Komatsu: Bearman jest przyszłym kierowcą Ferrari

Embed from Getty Images

Ayao Komatsu jest przekonany, że Olivera Bearmana czekają starty w Ferrari po wypełnieniu kontraktu z Haasem.

Brytyjczyk doczekał się stałej posady w Formule 1 ze stajnią z Kannapolis, zaliczając trzy pojedyncze starty w sezonie 2024. Jeden z nich przypadł z ekipą Ferrari, debiutując przy okazji Grand Prix Arabii Saudyjskiej. 19-latek finiszował wówczas na siódmej pozycji, zgarniając sześć punktów.

Szef Haasa - Ayao Komatsu, pytany, czy Bearman w przyszłości może doczekać się powrotu do Scuderii jako etatowy kierowca, odparł: Tak. Formalnie jest kierowcą Ferrari i mamy go u siebie na dwa lata z opcją zatrzymania na kolejny rok. Mimo to jeżeli Ollie wykona dobrą robotę, Ferrari nie będzie mogło tego zignorować, nie widzę innej możliwości. Zabawne jest to, że w sumie nie traktuję go jako debiutanta, ponieważ bardzo przywiązuję uwagę do tego co mówi.

Zdobył dobrą edukację w Ferrari, pracując w ich symulatorze. Poza tym sprawdzał nasze bolidy: VF-23 oraz VF-24. Za każdym razem kiedy wysiadał z kokpitu, jego wskazówki były wspaniałe. Ma bardzo dobre podejście i zaprezentował świetne osiągi. Mogliśmy się o tym przekonać w Baku oraz na Interlagos, gdzie w sesjach kwalifikacyjnych okazywał się szybszy od Nico [Hulkenberga], który robił za nasz punkt odniesienia.

Jestem przekonany, że Ferrari będzie oczekiwać od nas regularnych informacji o postępach Olliego. Mam zaplanowane spotkanie z nimi w pierwszym tygodniu lutego i będę chciał się dowiedzieć czego konkretnie od nas oczekują. Chcemy się z nimi dzielić naszymi wnioskami, ponieważ odegrali kluczową rolę w rozwoju jego kariery. Znają Olliego znacznie lepiej niż my, więc skorzystamy na tej wymianie informacji.