GP Brazylii: opis wyścigu
Lewis Hamilton najmłodszym w historii Formuły 1 mistrzem świata!
02.11.0820:41
11877wyświetlenia
Felipe Massa (Ferrari) wygrał domowy wyścig o Grand Prix Brazylii i bardzo niewiele zabrakło mu do zdobycia tytułu mistrzowskiego, bowiem dwa okrążenia przed metą jego rywal Lewis Hamilton (McLaren) spadł na szóste miejsce. W ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia Brytyjczyk powrócił jednak na piątą lokatę i stał się najmłodszym w historii F1 mistrzem świata.
Drugie miejsce w wyścigu zajął Fernando Alonso (Renault), a na najniższym stopniu podium stanął Kimi Raikkonen (Ferrari). Tymczasem Robert Kubica (BMW Sauber) po zupełnie nieudanym wyścigu stracił trzecie miejsce w mistrzostwach, ale tak czy inaczej był to jego jak dotychczas najlepszy sezon w F1.
Tuż przed rozpoczęciem okrążenia formującego zaczął padać deszcz. Rozpętała się wręcz na chwilę ulewa i start został odłożony o 10 minut, aby zespoły mogły zmienić opon na deszczowe. Deszcz padał jednak krótko i po chwili pojawiło się nawet słońce, tak więc istniała szansa, że tor zacznie szybko wysychać, zwłaszcza że przez najbliższe pół godziny nie były spodziewane dalsze opady. Na razie jednak na pięć minut przed startem tor był miejscami dość mokry, co było wyraźnie widać podczas przejazdu samochodu bezpieczeństwa. Wszyscy kierowcy z wyjątkiem Kubicy przystąpili do okrążenia formującego na przejściowych oponach. Koniec prostej startowej i pierwsze dwa zakręty były bardzo mokre, ale część toru była sucha. Mimo to Kubica pod koniec okrążenia formującego zjechał do boksów po przejściowe opony i wyścig rozpoczął z alei serwisowej.
Massa wystartował dość dotrze i utrzymał się na prowadzeniu. Jarno Trulli (Toyota), Raikkonen i Hamilton utrzymali się na miejscach 2-4, natomiast Heikkiego Kovalainena (McLaren) wyprzedzili Sebastian Vettel (Toro Rosso) i Alonso, awansując na miejsca 5 i 6. Tymczasem w drugim zakręcie David Coulthard (Red Bull) zderzył się obydwoma kierowcami Williamsa - najpierw z Nico Rosbergiem, a potem zahaczył o Kazukiego Nakajimę - i to był dla niego koniec jazdy w pożegnalnym wyścigu F1. Ponadto na pierwszym okrążeniu rozbił się Nelson Piquet Jr (Renault) i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. W trakcie neutralizacji postój wykonał Giancarlo Fisichella (Force India), zmieniając przejściowe opony na zwykłe rowkowane.
Wyścig został wznowiony pod koniec czwartego okrążenia. Tuż po restarcie Kovalainen wyprzedził Alonso przed pierwszym zakrętem, ale Hiszpan zdołał odzyskać szóste miejsce w sekwencji zakrętów 'Senna S'. Na 6 okrążeniu Nick Heidfeld (BMW Sauber) wyprzedził Rubensa Barrichello (Honda) i awansował na 11 miejsce. Niemiec miał mieć niezbyt udany start z ósmej pozycji, bowiem wypadł z pierwszej dziesiątki. Na 7 okrążeniu w boksach pojawili się Nico Rosberg (Williams) i Jenson Button (Honda), zmieniając opony na te przeznaczone na suchy tor. Tymczasem Heidfeld wyprzedził Marka Webbera (Red Bull) i awansował na ósmą pozycję, bowiem po opony na suchy tor zjechali także Sebastien Bourdais (Toro Rosso), Timo Glock (Toyota), Adrian Sutil (Force India) i Nakajima. Na 9 okrążeniu opony zmienili Vettel, Alonso, Webber i Rubens Barrichello (Honda). Kubica w tym momencie jechał na ósmej pozycji.
Na 10 okrążeniu w boksach pojawił się dotychczasowy lider wyścigu - Massa. Wraz z nim postoje wykonali także Kovalainen, Heidfeld i Kubica. Okrążenie 11 to z kolei postoje Hamiltona, Trullego i Raikkonena. Raikkonen zdołał przeskoczyć Trullego w boksach, a tymczasem Massa powrócił na prowadzenie. Za nim jechali Vettel, Alonso i Fisichella, którzy sporo zyskali dzięki wcześniejszej zmianie opon na zwykłe rowkowane. Na 13 okrążeniu Trulli popełnił błąd w pierwszym zakręcie i stracił szóste miejsce na rzecz Hamiltona. Włoch wpadł następnie w poślizg w trzecim zakręcie i został także wyprzedzony przez Glocka oraz Bourdaisa. Pierwszą dziesiątkę zamykał w tym momencie Heidfeld, a na pozostałych miejscach jechali Webber, Kovalainen, Barrichello, Button, Rosberg, Sutil, Kubica i Nakajima, który zaliczył w międzyczasie poślizg w 'Senna S'.
Na początku 17 okrążeniu Hamilton wyprzedził Fisichellę i awansował na piąte miejsce, gwarantujące mu tytuł mistrzowski. Tymczasem zespół Toro Rosso poinformował jadącego na drugiej pozycji Vettela, że spodziewane są dalsze opady deszczu. Na 20 okrążeniu Glock zaatakował Bourdaisa po wewnętrznej w pierwszym zakręcie i doszło chyba do małego kontaktu, bowiem Francuza wyniosło nagle na pobocze. Kosztowało go to wszystko spadek na 13 miejsce, natomiast Glock wyprzedził w chwilę później także Fisichellę i znalazł się na szóstej pozycji. Kubica utknął tymczasem za Sutilem i był siedemnasty, mając już blisko minutę straty do Massy.
Na 26 okrążeniu Kovalainen wyprzedził Trullego, a na kolejnym także Fisichellę i awansował na siódme miejsce. Następnie do boksów na swój drugi postój zjechał Vettel. Niemiec po powrocie na tor spadł na szóstą pozycję, a na miejsca 2-5 po jego postoju przesunęli się Alonso (4 sekundy straty do Massy), Raikkonen (+15s), Hamilton (+19s) i Glock (+21s). Na 31 okrążeniu Massa zdublował Kubicę, który nadal jechał za Sutilem na 17 pozycji. Na 33 okrążeniu drugi postój wykonał jadący na 14 pozycji Button. Kierowca Hondy w trakcie postoju został wyprzedzony tylko przez Rosberga i znalazł się na 15 pozycji. Na 36 okrążeniu drugą wizytę w boksach zaliczył także Glock, który jechał do tego momentu tuż za Hamiltonem na piątej pozycji. Niemiec po bardzo długim tankowaniu paliwa spadł na 14 miejsce, ale prawdopodobnie był to jego ostatni postój w tym wyścigu.
Na 38 okrążeniu drugi postój wykonał dotychczasowy lider wyścigu - Massa. Brazylijczyk spadł tymczasowo na czwarte miejsce, a prowadzenie objął Alonso. Na kolejnym kółku boksy odwiedzali także Fisichella i Bourdais, a na 40 okrążeniu Alonso, Hamilton i Barrichello. Prowadzenie objął w tym momencie Raikkonen (1 postój), a za nim jechali Massa, Vettel, Alonso, Kovalainen (1 postój) i Hamilton. Na 42 okrążeniu drugi i zarazem ostatni postój zaliczył Kovalainen, a na 43 jego rodak Raikkonen. Kovalainen na tor wrócił na ósmej pozycji, a Raikkonen na czwartej. Następnie ostatnią wizytę w boksach zaliczył Trulli i w pierwszej dziesiątce z jednym postojem na końce był już tylko jadący na szóstej pozycji Webber.
Tymczasem Kubica awansował w końcu na wyższe miejsce po tym, jak na swój drugi postój zjechał na 45 okrążeniu Sutil. Polak w boksach pojawił się z kolei na 47 okrążeniu i zdołał utrzymać się przed Sutilem, a następnie wyprzedził Fisichellę, kiedy Włocha dublował akurat Hamilton. Kierowca BMW był w tym momencie szesnasty, a przed nim jechał mający tylko jeden postój na swoim koncie Nakajima. Na 49 okrążeniu drugi postój wykonał Webber (P6), a na 51 zatrzymywali się Vettel (P2) i Nakajima (P15). Kolejność kierowców po tych postojach była następująca: Massa (lider), Alonso (+9,8s), Raikkonen (+17,3s), Hamilton (+23,3s), Vettel (+26,3s), Kovalainen (+38,9s), Glock (+43,7s), Trulli (+54,4s), Webber (+59,2s), Heidfeld (+59,5s), Button (+62,7s), Barrichello (+71,5s), Rosberg (+73,3s), Bourdais (+1 okr.), Kubica, Fisichella, Sutil i Nakajima.
Po 56 okrążeniach Vettel zbliżył się na jedną sekundę do Hamiltona, a nad tor znowu nadciągnęły ciemne chmury. Dość szybko jechał także Raikkonen, który zbliżał się do jadącego na drugiej pozycji Alonso. Na 58 okrążeniu na trzeci postój zjechał Button. Brytyjczyk po powrocie na tor znalazł się przed Kubicą na 14 pozycji. Na 63 okrążeniu Raikkonen był już na tyle blisko Alonso, że mógł zacząć myśleć o atakowaniu Hiszpana. Tymczasem na prostej startowej zaczęły pojawiać się pierwsze krople deszczu i w boksach pojawili się po chwili Heidfeld, Barrichello, Rosberg, Bourdais i Kubica po przejściowe opony. Następnie na taki sam ruch zdecydowali się Kovalainen, Webber, Alonso, Raikkonen, Hamilton, Vettel, Button i Sutil.
Na 66 okrążeniu w boksach pojawił się dotychczasowy lider wyścigu - Massa. Brazylijczyk utrzymał się na prowadzeniu, a za nim jechali Alonso, Raikkonen, Glock (nadal opony na suchy tor), Hamilton, Vettel, Trulli i zamykający punktowaną ósemkę Kovalainen. Kubica nadal był piętnasty. Tymczasem na 69 okrążeniu Vettel wyprzedził - w zamieszaniu spowodowanym trochę przez zdublowanego Kubicę - Hamiltona, który spadł na szóste miejsce, co oznaczało utratę szans na tytuł! Wszyscy widzowie na trybunach i przed telewizorami zapewne wstali w tym momencie z miejsc, widząc tak niespodziewany obrót spraw. W ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia obaj kierowcy zdołali jednak wyprzedzić jadącego jeszcze na oponach na suchy tor Glocka i jednak to Hamilton został mistrzem świata w sezonie 2008!
Massa odniósł zasłużone zwycięstwo w domowym wyścigu, jednak ostatecznie przegrał walkę o tytuł zaledwie jednym punktem. Brazylijczyk był bardzo zawiedzony, ale tak czy inaczej po opuszczeniu bolidu podziękował wszystkim fanom na trybunach za wsparcie. Drugie miejsce zajął Alonso, a trzeci na mecie zameldował się drugi kierowca Ferrari - Raikkonen, który tym samy zapewnił sobie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, spychając Kubicę (P11 w GP Brazylii) na czwarte miejsce. Massa na podium z trudem powstrzymywał łzy i w ten oto wzruszający sposób zakończył się sezon 2008, który do ostatniego okrążenia zapewnił nam ogromne emocje.
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Brazylii
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 23°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 3,7 m/s
Wilgotność powietrza: 71%
Mokro
Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.