Hamilton wygrywa oponiarski poker na Hungaroringu
Opis przebiegu wyścigu na torze Hungaroring
29.07.1216:38
6664wyświetlenia
Lewis Hamilton był dziś najszybszy na Hungaroringu i odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie. Podium uzupełnili kierowcy Lotusa - Kimi Raikkonen i Romain Grosjean.
Zapowiadany przez cały weekend deszcz się nie pojawił i zawodnicy rywalizowali przy słonecznej pogodzie. Węgierski obiekt słynie z tego, że ciężko się na nim wyprzedza, jednak oponiarski poker sprawił, że losy wygranej ważyły się praktycznie do samego końca.
Ostatecznie strategia dwóch postojów okazała się lepsza, jednak niewiele brakło, by Vettel wdarł się na podium szarżą po trzecim pit stopie.
Spokojny początek
Na starcie praktycznie nic się nie zmieniło, poza tym, że kierowcy przejeżdżali dodatkowe okrążenie formujące, gdyż Schumacher zgasił bolid na polach startowych i całkowicie wykluczył się z walki o punktowane pozycje. Kluczowy dla czołówki był drugi zakręt, gdzie Button wyprzedził Vettela, a Alonso Raikkonena. Dobrze z miejsca ruszył Webber, który awansował o cztery pozycje i zajmował siódmą lokatę.
Już wtedy okazało się, że najważniejszym czynnikiem będzie strategia i sukces odniesie ten, kto dobrze rozplanuje zjazdy do boksów. Mercedes próbował zaryzykować ze ściągnięciem Schumachera już na pierwszym okrążeniu po twarde opony, jednak przekroczenie prędkości i kara przejazdu przez aleję serwisową dopełniły koszmarnego weekendu Niemca.
Zawodnicy z końca stawki zjeżdżali już wcześniej na pit stop, jednak postoje w czołówce otworzył Button na szesnastym okrążeniu. Podczas kolejnych 6 rund wokół Hungaroringu zobaczyliśmy u swoich mechaników praktycznie wszystkich kierowców. Zmiana opon najlepiej zagrała w przypadku Raikkonena, który zjeżdżał jako jeden z ostatnich i wyprzedził Fernando Alonso.
Kierowcy dość ciekawe podzielili się pod względem strategii. Liderujący McLareny i Alonso założyli twarde opony, Lotusy miękkie, tak samo jak Vettel. Po postojach Grosjean próbował wykorzystać zalety lepszej mieszanki i gonił Hamiltona, jednak za każdym razem, kiedy dochodził do Lewisa, to nie umiał znaleźć na niego sposobu i tracił dystans. Podobnie było pomiędzy Vettelem i Buttonem w walce o trzecią pozycję, a także w głębi stawki. Decydujące dla losów wyścigu okazały się drugie pit stopy.
Wybór strategii i porażki taktyczne
Mimo twardszych opon to znów Jenson Button jako pierwszy z czołówki zjawił się u swoich mechaników na 35 okrążeniu i wiadomo było, że Anglik pojedzie na 3 pit stopy. Plan McLarena może by się powiódł, jednak Jenson wyjechał za Bruno Senną, na którego nie umiał znaleźć sposobu przez kolejnych kilkanaście okrążeń, dzięki czemu Vettel po swoim postoju na 39 okrążeniu znalazł się przed Brytyjczykiem.
Pozostali zawodnicy z czołówki zjechali po nowe opony przed 46 okrążeniem. Wtedy też Button ubrał twarde opony po swoim trzecim postoju. Tym razem ostatni na zmianę zdecydował się Alonso, co było kluczowe dla losów walki o pierwsze miejsce. Vettel i Grosjean po swoich wyjazdach utknęli za Hiszpanem, co wykorzystał Raikkonen, który jechał na prowadzeniu i zwiększał swoją przewagę.
Dzięki temu Fin wyjechał przed Vettelem i zrównał się w pierwszym zakręcie z Grosjeanem, którego wyprzedził po lekkim kontakcie i rzucił się w pogoń za liderującym Hamiltonem. Kierowca Lotusa dość szybko dogonił Anglika, jednak ciasne zakręty Hungaroringu znów dały o sobie znać i Raikkonen nie znalazł sposobu na wyprzedzenie rywala.
Romain Grosjean utrzymywał bezpieczną przewagę nad Vettelem, jednak Mistrz Świata zdecydował się na trzeci zjazd do boksu po nowy komplet miękkich opon. Niewiele zabrakło, aby stracił swoją pozycję na rzecz Alonso, jednak Vettel wyjechał jako czwarty z drugiego zakrętu i próbował gonić Lotusa. Do mety zostało wtedy jednak 11 okrążeń i mimo tego, że Vettel był czasem nawet o dwie sekundy szybszy, to nie udało mu się dogonić Francuza.
W międzyczasie Schumacher wycofał się z wyścigu, Karthikeyan uderzył w bandę, a Maldonado otrzymał karę przejazdu przez boksu za kolizję z di Restą. Mark Webber też próbował taktyki trzech postojów, jednak w jego przypadku była ona błędna. Zjazd z piątego miejsca zaowocował wyjazdem za Senną, w wyprzedzeniu którego nie pomogły nawet miękkie opony i kierowca Red Bulla zakończył rywalizację na ósmym miejscu. Jego problemy bardzo chętnie wykorzystali Alonso i Button, którzy przesunęli się dzięki temu na piątą i szóstą pozycję. Czołową dziesiątkę uzupełnili Felipe Massa i Nico Rosberg.
Grand Prix Węgier było kolejnym w tym roku wyścigiem, w którym zamiast bezpośredniej walki na torze najważniejszy był oponiarski poker. Teraz czeka nas przerwa letnia, jednak za pięć tygodni Formuła Jeden wraca na Spa, gdzie na pewno emocji nie zabraknie. Jak dokładnie będzie wyglądała rywalizacja w Ardenach? Czy Raikkonen zdobędzie piąte zwycięstwo na Spa i zrówna się w tej klasyfikacji z Ayrtonem Senną? Tego dowiecie się śledząc [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Węgier
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 45°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 2,6 m/s
Wilgotność powietrza: 39%
Sucho