Vettel odnosi rekordowe zwycięstwo w GP Stanów Zjednoczonych

Opis wyścigu na torze Circuit of the Americas
17.11.1322:29
Paweł Zając
6280wyświetlenia

Sebastian Vettel bez problemów zamienił start z pole position na zwycięstwo w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Dla Niemca jest to rekordowa, ósma z rzędu wygrana w jednym sezonie. Podium uzupełnili Romain Grosjean i Mark Webber.

Tegoroczny wyścig na torze Austin wyglądał zupełnie inaczej niż inauguracyjna impreza. Możliwe, że to przez bardzo konserwatywny dobór opon, jednak dziś było znacznie spokojniej. Kierowcy, którzy mieli problemy w kwalifikacjach zaliczyli również niezbyt dobre - do czołowej dziesiątki weszło tylko dwóch kierowców, który ruszali z poza niej.

Spokojny początek



Podczas startu niewiele zabrakło, aby Mark Webber przeskoczył Sebastiana Vettela, jednak przejazd przez wewnętrzną pierwszego zakrętu doprowadził do starty dwóch pozycji na rzecz Grosjeana i Hamiltona. Standardowo już Niemiec zaczął szybko oddalać się od reszty stawki i choć Red Bulle nie dominowały już tak bardzo jak podczas czasów, to Vettel cały czas miał wszystko pod kontrolą.

Na pierwszym okrążeniu doszło do kolizji pomiędzy Maldonado i Sutilem, po której Force India wylądowało na barierach powodując neutralizację. Jeszcze przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa Kovalainen spadł na 12 miejsce - dwie pozycje stracił na starcie i dwie kolejne na rzecz Rosberga i Ricciardo.

Kierowcy powrócili do walki na piątym okrążeniu i choć obyło się bez zmian, to jednak sam restart był trochę dziwny, gdyż Vettel pojechał tempem wyścigowym już w 15 zakręcie. Na 21 okrążeniu Button rozpoczął serię pierwszych zjazdów i do tej pory niewiele się działo - Chilton odbył swoją karę przejazdu przez boksy, Maldonado wymienił skrzydło, Webber poradził sobie z Hamiltonem w drugiej strefie DRS wskakując na trzecie miejsce. Heikki nie mogąc uporać się z Rosbergiem zjechał po twarde opony (18 kółko), a sam Niemiec dwa okrążenia później wyprzedził Ricciardo wszedł na punktowaną pozycję.

Przepychanki strategiczne



Wczesny pit stop Kovalainena miał mu umożliwić przeskoczenie kilku rywali i awans na punktowaną pozycję. Ostatecznie okazało się, że to właśnie Fin był jedynym, któremu to się udało, bo zjeżdżający na 21 okrążeniu Button nadal pozostawał za Felipe Massą po jego zjeździe kółko później. Podobnie Perez chciał się upewnić, że utrzyma za sobą Alonso, który po zmianie opon wyjechał tuż przed nim.

Na 28 okrążeniu zjechał Vettel, później Webber i na trzydziestym Grosjean. Stawka nie uległa zmianie, choć Red Bull zredukował swoją stratę do Lotusa, jednak w międzyczasie było trochę zmian pozycji - Alonso przeskoczył Gutierreza, który zmieniał opony już na pierwszym kółku podczas przymusowej wizyty na wymianę nosa. Ponadto di Resta przeskoczył Kovalainena w drugiej strefie DRS. W tym momencie prowadził Vettel przed Grosjeanem, Webberem, Hamiltonem, Hulkenbergiem, Alonso, Gutierrezem, Perezem, Bottasem i di Restą, który był dziesiąty.

Na 31 kółku Gutierrez stracił kolejną pozycję, tym razem na rzecz swojego rodaka w McLarenie, a Kovalainen spadł na 12 miejsce po przegranej walce z Rosbergiem. Kilka chwil później okazało się, że Fin ma problemy z przednim skrzydłem, gdyż zjechał je wymienić. Niemiec natomiast poszedł za ciosem i wyprzedził także do Restę. 35 kółko to śliczny manewr Bottasa, który w eskach wyprzedził Gutierreza, dwa kółka później kierowca Saubera zjechał na swój drugi pit stop, a po kolejnych dwóch na taki ruch zdecydował się Massa, co ostatecznie wykluczyło go z walki o punkty.

Skradanka na koniec



Na ostatnich okrążeniach wielu zawodników chciało wyprzedzać, ale nie bardzo mogli. Mark Webber od czasu pit stopu próbował przymierzać się do Grosjeana, jednak w najlepszych momentach mógł tylko straszyć Francuza, gdyż zawsze brakowało mu tych kilku metrów do przeprowadzenia udanego manewru. Wydawało się, że czwarta pozycja Hamiltona może być zagrożona, gdyż około 40 okrążenia Alonso mocno podkręcił tempo i nawet przeskoczył przed Hulkenberga, jednak ostatecznie dobrej jazdy w Ferrari nie wystarczyło nawet na wejście w strefę DRS za Brytyjczykiem. Co więcej, na ostatnich okrążeniach Hiszpan musiał się bardzo mocno bronić przed Hulkenbergiem, który na chwilę znalazł się z przodu.

Siódmy Perez, a dalej Bottas i Rosberg dojechali do mety praktycznie nie zagrożeni, jednak walka o ostatni punkt była bardzo zacięta. Jeszcze na 44 okrążeniu na 10 miejsce wskoczył Ricciardo, który uporał się z di Restą, jednak z tyłu tempa nabierał Button, któremu Massa i di Resta usunęli się z drogi po zjeździe na swoje drugie pit stopy. Ostatecznie Brytyjczykowi udało się pokonać Ricciardo na przedostatnim okrążeniu. Poza punktami kierowcy również nie odpuszczali i Gutierrez próbował wskoczyć na dwunaste miejsce, ale skończyło się to kolizją z Jeanem Ericiem Vergne i obrotem bolidu na ostatnim okrążeniu.

GP Stanów Zjednoczonych nie było zbyt emocjonujące, jednak kierowcy z dalszych pozycji po raz kolejny pokazali, że nie mają zamiaru odpuszczać. Finał sezonu już za tydzień na Interlagos, na którym zawsze sporo się działo. Czy Formuła 1 zakończy sezon elektryzującym wyścigiem? Tego oczywiście dowiecie się czytając [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Stanów Zdjednoczonych



Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 2,7 m/s
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho