Verstappen zwycięzcą Grand Prix Wielkiej Brytanii

Norris zapewnił McLarenowi pierwsze podium na Silverstone od 2010 roku.
09.07.2317:53
Mateusz Szymkiewicz
2936wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen zwyciężył w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Drugie miejsce zajął Lando Norris zdobywając pierwsze podium na Silverstone dla McLarena od 2010 roku. Jako trzeci linię mety przeciął Lewis Hamilton z Mercedesa.

Rakietowy start Norrisa


Na polach startowych większość kierowców otrzymała pośrednie zestawy Pirelli, wyjątek stanowili George Russell, Esteban Ocon, Yuki Tsunoda i Nyck de Vries na miękkich oponach, a także Nico Hulkenberg i Valtteri Bottas na twardym ogumieniu.

Na polach startowych genialną reakcją popisał się Lando Norris, który jeszcze przed pierwszym zakrętem objął prowadzenie w wyścigu. Równie dobry start zaliczył trzeci Piastri, który był o włos od wyprzedzenia Verstappena, lecz ostatecznie musiał pozostać za kierowcą Red Bulla. Mimo to walka debiutanta z dwukrotnym czempionem toczyła się niemal całe pierwsze okrążenie.

Na dalszych pozycjach doszło do niewielu roszad. Za Norrisem, Verstappenem i Piastrim jechali odpowiednio czwarty Charles Leclerc, piąty George Russell, szósty Carlos Sainz, siódmy Fernando Alonso, ósmy Lewis Hamilton, dziewiąty Pierre Gasly i dziesiąty Alexander Albon.

Na czwartym okrążeniu szarżę podjął Max Verstappen, który mógł już korzystać z DRS. Finalnie Holender objął prowadzenie w wyścigu na Silverstone na piątym kółku przeprowadzając udany atak na prostej Wellington. Dwie próby później identyczny manewr przeprowadził Hamilton na Alonso, awansując na siódme miejsce. Przebijanie się przez stawkę tymczasem rozpoczął Sergio Perez, który awansował na trzynastą pozycję przed Hulkenberga, który uszkodził lewą stronę skrzydła i musiał zjechać na naprawy.

Na dziesiątym okrążeniu z Grand Prix Wielkiej Brytanii pożegnał się Esteban Ocon, w którego Alpine doszło do wycieku z układu hydraulicznego. Francuz został wezwany przez zespół do alei serwisowej, gdzie wycofał się w bezpiecznych warunkach. Tymczasem na torze na siedemnastej próbie w pierwszej dziesiątce zawitał Perez, który na prostej Hangar wykonał udany manewr na Albonie w Williamsie.

Ferrari rozpoczyna pit stopy


Pierwszym zespołem z czołówki, który zdecydował się na zmiany opon było Ferrari. Scuderia ściągnęła Leclerca po świeży zestaw twardych Pirelli. Monakijczyk na dziewiętnastym okrążeniu wrócił na dwunastym miejscu za Lance'em Strollem, który przyblokował go aż na siedem kółek. Gdy Leclerc uporał się z zawodnikiem Astona, na zmianę został ściągnięty jego partner Carlos Sainz i to on teraz musiał uporać się ze Strollem.

Tymczasem w czołówce Verstappen zaczął umacniać się na pozycji lidera. Holender na pierwszych okrążeniach dysponował przewagą nad Norrisem wynoszącą od sekundy do trzech, natomiast po serii najszybszych kółek zwiększył margines do ponad pięciu sekund.

Na trzydziestym kółku u mechaników zameldował się George Russell na miękkim zestawie, który wykazał się zaskakująco wysoką żywotnością. Brytyjczyk wrócił na dziewiątej pozycji, natomiast na kolejnym kółku twarde opony otrzymał trzeci Piastri, który wrócił do rywalizacji jako szósty.

Magnussen widowiskowo odpada z wyścigu


Na trzydziestym trzecim okrążeniu doszło do eksplozji silnika w samochodzie Kevina Magnussena, który pozbawiony mocy musiał zatrzymać się po lewej stronie prostej Wellington. Sędziowie niemal od razu podjęli decyzję o wirtualnej neutralizacji, natomiast po kilkunastu sekundach na tor wysłano Mercedesa prowadzonego przez Bernda Maylandera.

Cała czołówka zjechała na pierwsze zmiany opon w tym wyścigu, natomiast Leclerc został ściągnięty po raz drugi i porzucił twardy zestaw na rzecz miękkich Pirelli. Neutralizacja dobiegła końca na trzydziestym dziewiątym kółku i czołowa dziesiątka wyglądała następująco: Verstappen (miękkie), Norris (twarde), Hamilton (miękkie), Piastri (twarde), Russell (pośrednie), Alonso (miękkie), Sainz (twarde), Perez (miękkie), Albon (miękkie) oraz Leclerc (miękkie).

Na pierwszych dwóch okrążeniach po restarcie genialną defensywą popisywał się Norris, który na twardych oponach miał dużo słabsze tempo od Hamiltona. W momencie, w którym kierowca McLarena rozgrzał je do optymalnej temperatury, stał się już niemal nieosiagalny dla siedmiokrotnego czempiona, który zwracał uwagę na wysokie prędkości maksymalne MCL60.

Na czterdziestym czwartym kółku rozegrał się prawdziwy dramat Carlosa Sainza, który na dystansie pięciu zakrętów stracił aż trzy pozycje. W wirażu Club na siódme miejsce awansował Perez, Albon na ósme w Abbey, a Leclerc na dziewiąte w Loop, spychając partnera na P10. Dwa okrążenia później z wyścigiem pożegnał się jedenasty Pierre Gasly, który po kontakcie w Vale ze Strollem złamał prawe tylne zawieszenie. Kanadyjczyk za spowodowanie kolizji otrzymał karę doliczenia pięciu sekund i spadł z jedenastej pozycji na czternastą.

Na mecie pierwszy zameldował się Max Verstappen z przewagą niespełna czterech sekund nad Lando Norrisem. Trzeci był Lewis Hamilton, czwarty Oscar Piastri, piąty George Russell, szósty Perez wykonując w końcówce udany manewr na ostatecznie siódmym Alonso, ósmy Alexander Albon, dziewiąty Charles Leclerc, a dziesiąty Carlos Sainz.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 13,3 km/h
Wilgotność powietrza: 52%
Sucho