Pirelli przedstawiło ofertę zostania wyłącznym dostawcą opon

"Czasu jest niewiele i dlatego preferujmy utrzymanie obecnej sytuacji (z jednym dostawcą)"
08.05.1012:32
Michał Roszczyn
3734wyświetlenia

Firma Pirelli przedstawiła FIA swoją ofertę dotyczącą zostania jedynym dostawcą opon w roku 2011. Włoski producent stanowczo twierdzi, że wojna oponiarska nie jest dobrym kierunkiem dla Formuły 1 na przyszły sezon.

Pewne źródła potwierdziły, że pośród rozmów z zespołami i szefostwem F1, Pirelli przedstawiła FIA swój plan, oczekując na wieści, czy okazał się on lepszy od koncepcji Michelin i Cooper Avon.

Podczas gdy firma Michelin wyraziła swoją chęć do wojny oponiarskiej, Pirelli wciąż powtarza, że lepszym rozwiązaniem pod względem kosztów i bezpieczeństwa byłaby kontynuacja monopolu jednego dostawcy opon przez przynajmniej kolejne dwa sezony. Menedżer wyścigowy włoskiej marki - Mario Isola powiedział na padoku w Barcelonie: Wolimy być wyłącznym dostawcą. Czasu jest niewiele i dlatego preferujmy utrzymanie obecnej sytuacji.

Wywnioskować można zatem, że firma Pirelli byłaby skłonna rozpocząć wojnę oponiarską od sezonu 2013, co dałoby jej inżynierom i zespołom dwuletni okres, aby przystosować się do tak szeroko komentowanych 18-calowych felg. Uważa się, że Michelin jest gotów rozważyć późniejsze o kilka lat wprowadzenie tak dużych felg, dzięki czemu teamy uniknęłyby ogromnych kosztów rozwojowych, związanych z dostosowaniem swoich bolidów do zupełnie nowego ogumienia od przyszłego roku. Tymczasem marka Pirelli jest również otwarta na kompromis.

To jest opcja - wyjaśnił Isola. Wiem, że zespoły wolałyby zostać przy 13-calowych felgach, aby mieć czas na zaadaptowanie swoich samochodów do 18-calowych. To wielka zmiana i potrafię sobie wyobrazić ogrom pracy, jaki musieliby włożyć przy mechanicznych aspektach bolidu. Felgi o rozmiarze 18 cali są znacznie bardziej interesujące dla nas, ponieważ jest to rozmiar bardzo zbliżony do opon wykorzystywanych w samochodach drogowych, podczas gdy trzynastek obecnie nikt nie używa. Najmniejsze samochody mają 14 czy 15-calowe felgi, więc są to całkiem inne opony niż zwykliśmy widzieć. Jednakże prawdą jest również to, że nawet przy bardzo zbliżonym rozmiarze, opony te będą się różniły - trudno sobie wyobrazić ogumienie F1 zbliżone specyfikacją do opon w samochodach drogowych.

Isola potwierdził, że Pirelli rozmawiało z zespołami Formuły 1 odnośnie ich wymagań co do sezonu 2011, oczekując zaciętej walki z Michelin i Cooper Avon. Kontaktowaliśmy się z wszystkimi [ekipami] w celu lepszego zrozumienia obecnej sytuacji - jakie są ich wymagania i czego oczekują, ponieważ wiele się mówi na temat 18 czy 13-calowych felg, jak również systemu dostarczania opon. Musimy postarać się uzyskać jasny obraz sytuacji w celu przygotowania oferty, która usatysfakcjonuje wszystkie strony. Wtedy zobaczymy. Wiemy o innych producentach ogumienia zainteresowanych tym projektem, zatem mogę sobie wyobrazić, że to będzie zacięta walka. Niemniej w sportach motorowych zawsze jest ciężko, nie tylko w Formule 1.

Potwierdzenie ze strony Isoli, iż Pirelli jest gotowe zostać wyłącznym dostawcą opon dla całej stawki nadeszło po tym, jak Didier Mariton z Michelin podczas piątkowego spotkania z udziałowcami firmy w Paryżu powiedział, że francuska marka chce rywalizacji, jeśli ma powrócić do F1. Rozmawiamy z Federacją oraz innymi ciałami zarządzającymi Formułą 1, i poinformowaliśmy ich, że jeśli opony dostarczać będzie kilka marek, wówczas Michelin... byłoby gotowe przemyśleć sprawę - zacytowała Maritona agencja Thomson Reuters.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

19
Przemysław
09.05.2010 08:01
wlodzio boss- wiem to z doświadczenia. Może ścigam się trochę w mniejszej skali, ale to jest prawie to samo jeżeli chodzi o set up ;)
Rossignol
08.05.2010 08:11
Świetnie! Już widzę te dumne nagłówki: "Pirelli zdobyło tytuł Mistrza F1 2011 w kategorii konstruktorów i kierowców" ... po całym sezonie walki ze sobą. Michelin rzucił rękawicę ale jakoś trudno jest ją podnieść po latach batów w WRC. Rozwiązaniem problemu porażek okazał się monopol dostawcy. Teraz przynajmniej mogą chwalić się kompletami na podium. Marketing, marketing, marketing ... a gdzie duch rywalizacji?
wlodzio_boss
08.05.2010 07:40
Nagle wszyscy stali się specjalistami od opon :) A można przecież po prostu popatrzeć na wyścigowe samochody drogowe najwyższej klasy - Ferrari, Maserati, Bugatti i td. Który z samochodów tych marek nie ma niskoprofilowych opon z felgami o wielkiej średnicy? Który ma felgi 13 calowe? No. To w takim razie jakie rozwiązanie wybierają konstruktorzy, kiedy nie mają żadnego regulaminu? :) Przemysław - skąd ta sentencja o trzymaniu bocznym opon? Wymyślona samodzielnie, czy gdzieś przeczytana? :)
Przemysław
08.05.2010 12:27
Player1- jeszcze ośmielę się dodać, że trzymanie boczne w przypadku nisko profilowej opony ma bardzo krótki zakres. Tzn że na szybkich zmianach kierunku opona ma bardziej agresywną charakterystykę, jest jakby szybsza. Ale może właśnie przez swoja mniejszą skłonność do odkształcania się być bardziej podatna na utratę przyczepności. Na 'grubej" oponie bolid bardziej "pływa" przy zmianach kierunku ale za to większa podatność na odkształcenia sprzyja paradoksalnie utrzymaniu przyczepności.
Mexi
08.05.2010 12:26
Fakt, poszedłem skrótem myślowym, ale myślę, że koło mimo wszystko będzie trochę większe. @przemysław: tak, wiem, że tam jest jeszcze dużo czynników które przy większym kole decyduje o prędkości ;) Dlatego napisałem, że pewnie się zwiększy prędkość max, choć nieznacznie. Ale to się okaże jak już będą 18'.
Player1
08.05.2010 11:39
Mexi ty odnosisz się do rozmiaru koła, a jak mi wiadomo zmieni się tylko rozmiar felgi. Co sprawy obecna wysokość profilu vs. niski profil to na dwoje babka wróżyła. Wysoki profil oferuje lepsze przyspieszenie, tzn. można przyłożyć większy moment obrotowy ponieważ taka opona ma możliwość "wchłonięcia" chwilowo większej ilości energii niż opona niskoprofilowa - patrz wyścigi 1/4 mili. Natomiast niski profil oferuje lepsze trzymanie boczne, tzn. większą przyczepność w zakrętach ponieważ tu odkształcenie opony jest niepożądane. Na koniec jeszcze sprawa która już był poruszona, czyli opona jako element amortyzujący (zawieszenie), przy zmniejszeniu profilu zawieszenie będzie musiało być ciut bardziej miękkie, a same właściwe elementy zawieszenia bardziej wytrzymałe (cięższe).
Przemysław
08.05.2010 11:33
@Mexi- przepraszam ale to jest jakieś nieporozumienie. 18 cali to mają mieć felgi. Obecnie 13'. Obwód opony będzię bardzo zbliżony jeżeli nie identyczny. Bo to będzie 18' plus "niska" opona. Teraz 13' plus "gruba" opona. Jeżeli uważasz ze zwiększenie obwodu koła przyspieszy bolid to się mylisz. Oczywiście teoretycznie tak. Ale praktycznie będzie to większa masa wirująca, większy obwód- potrzebny większy moment obrotowy silnika żeby to rozpedzić. Przełożenia skrzyni będą skrócone żeby to nadrobić. Zresztą pożyjemy zobaczymy jak to będzie :D wszyscy możemy się mylić.
artur_fan_f1
08.05.2010 11:20
tyle mi wystarczy ;) Mexi dzięki :)
Chłodny
08.05.2010 11:17
Również stawiam na Pirelli, są gotowi na kompromisy i raczej tyle kasy co Michelin nie żądają...
Mexi
08.05.2010 11:16
Szybsze bo przy jednym obrocie koła pokonują większą drogę (patrz obwód okręgu dla promienia 13" a 18"). Oczywiście to duuże uproszczenie, trzeba jeszcze uwzględnić większe siły odśrodkowe, inne rozłożenie momentu obrotowego itp, ale to może ktoś inny wytłumaczyć, ktoś kto się na tym zna ;)
Master
08.05.2010 11:14
I Pirelli tym dostawcą zostanie. Info od Sokoła: 13:13:07> manDdia: myślę, że na pewno nie Michelin ;-) stawiam na Pirelli
artur_fan_f1
08.05.2010 11:08
szybsze dzięki większej przyczepności, tak?? sorki za wpadkę, ale jeden komentarz mnie zmylił :P
Przemysław
08.05.2010 11:07
artur fan f1- rozwiń proszę myśl. Jeżeli wytłumaczysz mi sensownie w oparciu o jakieś wzory fizyczne, że bolidy na 18' nie będą ustępowały tym obecnym szybkością to się zgodzę z Tobą. Ja jednak uważam, że obecne opony są o wiele wydajniejsze w F1 niż byłyby nisko profilowane. Znoszą większe uderzenia i potrafią przyjąć więcej ciepła. To one pozwalają tak głęboko atakować tarki i garby.
Mexi
08.05.2010 11:03
Byłyby szybsze ;)
SirKamil
08.05.2010 10:59
Podoba mi się podejście Pirelli. Ten Włoch bardzo sensownie gada.
artur_fan_f1
08.05.2010 10:58
Przepraszam, ale dlaczego na większych kołach (18") bolidy maja być wolniejsze?? Czy chodzi tu o opory toczenia i powietrza??
Przemysław
08.05.2010 10:51
Mają tyle innych serii wyścigowych na rozwój technologii oponiarskiej pod katem drogi. F1 to F1. Nie wymagajmy od niej czegoś niemożliwego. Ciekawe o ile wolniejsze byłyby bolidy na "osiemnastkach" ?
Simi
08.05.2010 10:51
Hehe dobre!
GroM
08.05.2010 10:45
"Najmniejsze samochody mają 14 czy 15-calowe felgi, więc są to całkiem inne opony niż zwykliśmy widzieć. " - zapomniał chyba o Fiat 126p (12cali) i tak samo chyba Seicento ma 13 cali. Więc nie wiem gdzie on nie widzi takich opon :).