Team Lotus prawdopodobnie rozpocznie współpracę z Caterhamem

W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej informacji o zmianach w zespole Tony'ego Fernandesa. W dniu wczorajszym dziennikarze piszący o Formule 1 otrzymali od działu prasowego Team Lotus zaproszenie na konferencję prasową, na której zostanie ogłoszona niezwykle ekscytująca informacja o przyszłości zespołu.

Spotkanie z dziennikarzami odbędzie się w dniu 27 kwietnia na lotnisku Duxford, na którym Lotus będzie również prowadził testy aerodynamiczne w linii prostej. Uważa się, że ww. informacja może dotyczyć powiązania zespołu (a dokładniej, przejęcia przez Tony'ego Fernandesa) producenta lekkich samochodów sportowych - Caterham. Takie powiązanie byłoby atrakcyjne dla obu stron, zarówno pod względem komercyjnym, jak i technicznym.

Związek z firmą Caterham może być również sposobem na ucieczkę do przodu Tony'ego Fernandesa w przypadku przegrania sprawy sądowej o prawa do nazwy „Team Lotus” z Grupą Lotus (należy zaznaczyć, że na 27 kwietnia zaplanowane jest również ogłoszenie wyroku brytyjskiego sądu w przedmiotowej sprawie, choć nie jest to do końca przesądzone).

Warto też zwrócić uwagę na fakt, że źródła firmy Caterham również mają związek z firmą Colina Chapmana - ich flagowy produkt to „7”, związany z modelem Lotus Seven - Caterham nabył prawa do tego modelu od Lotus Cars w 1973 roku.

Przejęcie tej marki przez malezyjskiego przedsiębiorcę może być jednym ze sposobów budowania sobie renomy w Wielkiej Brytanii. Fernandes, nazywany często azjatyckim Richardem Bransonem, najpewniej kupi firmę Caterham od Corven Ventures - funduszu inwestycyjnego, wspierającego od 2005 roku zmiany w firmie, których początkiem był jej wykup przez ówczesny zarząd.

Wedle informacji, które udało się zdobyć, zakup Caterhama ma kosztować Fernandesa kilkadziesiąt milionów funtów. Najpewniej pozostawi on zarząd w obecnej formie, wraz z ich częściowym (mniejszościowym) udziałem; możliwe jest jednak, że rozważane będzie przeniesienie produkcji poza Wielką Brytanię.

W dniu dzisiejszym niestety nie udało się zdobyć komentarzy Corven Ventures ani samego Tony'ego Fernandesa.

Źródło: autosport.com, blogs.news.sky.com, informacje własne autora