Croft: Button był bliski dołączenia do Williamsa na sezon 2016

@pancio93 Gdyby to było tak że jeżdżą tylko najlepsi i wszyscy najlepsi... Proponuję rozwiązanie kompromisowe ;) - niech będą w sezonie 24 wyścigi, ale kierowca może wystąpić tylko w 16. Ileż miejsc się otwiera i dla młodych talentów, i dla paydriverów... (zanim ktoś się oburzy, niech sobie przypomni że dopiero od jakichś 25 lat w punktacji uwzględnia się wszystkie wyniki sezonu)

@marios76 - nie mam wpływu na to, czy będzie jeździć czy nie. Lubię go. :) Cieszyłem się z jego majstra. :)) Ale swoje osiągnął, a w kolejce stoi wielu młodych-zdolnych. :)

Ja tam nie widzę problemu, żeby Button tak jak z resztą inni kierowcy po 30-stce nie mogli sobie pojeździć co najmniej do 40-stki. W F1 mają być najlepsi kierowcy, niezależnie od wieku.

@marios76 Co do Ayrtona to były inne czasy jak 25 letni Schumacher był najmłodszym mistrzem świata w historii. F1 od tego czas zdecydowanie odmłodniała, dzięki Toro Rosso

@Metalpablo Doskonale tą wojne pamiętam. Lekko nie mieli, Jenson chcial do Williamsa, Williams chcial Jensona a BAR chcial Buttona bardziej i faktycznie placili Williamsowi:) @Kamikadze2000 Na mlodych mozna stawiać, jak masz w miare stabilna sytuacje i okreslone cele, lub planujesz dluuugi kontrakt i rozwoj teamu i kierowcy. Przykladow nie podaje, wiesz o co chodzi. Na ta chwilę Jenson CIĄGLE należy do czolowki i o ile bedzie miał motywacje, nie zdziwi mnie pozostanie w McLarenie, wycieczka do Williamsa, może... Haasa. Krotko: jak bedzie chcial- bedzie jeździł, bez wzgledu na twoje widzimisię, brak sympatii czy zagladanie w metryke. Wspomne Senne, niemal w rocznicę smierci: mial 34lata a każdy liczyl... ile tytułów mógłby jeszcze zdobyc... @ekwador15 Nie zdziwily by mnie podia na tym poziomie, w tym sezonie.

Na młodych trza stawiać... poza tym mają świetny skład. Jenson powinien przerzucić się na triathlon. Swoje w F1 już osiągnął. :)) Choć w sumie dobrze byłoby zakończyć karierę tam, gdzie zaczynał. ;)

Hmm... Jeśli mnie pamięć nie myli to Button miał już kontrakt z Williamsem (chyba 2005 albo 2006 rok), ale miał również tak skonstruowaną umowę z BARem, że zdobył za dużo punktów w jakimś okresie czasu przez co BAR (HONDA) miał prawo go zatrzymać na kolejny sezon (chyba Jenson podpisał umowę z Williamsem dość wcześnie i jeszcze nie wiedział ile punktów zdobędzie) . I BAR Honda z tego skorzystał, ale z tego co pamiętam musieli go spłacić Williamsowi. Trochę było z tym zamieszania:) i Williams zarobił parę $.

Bottas czekał na ruch Ferrari. Kiedy potwierdzili przedłużenie umowy z Raikkonenem, Bottas od razu dopiął swój kontrakt z Williamsem. Co do Buttona, to wydaje mi się (piszę to z pamięci, więc mogę się mylić), ale rozważane były 2 opcje: kontynuacja jazd w McLarenia, albo angaż w TV.

[quote]Dopiero kiedy ogłoszono, że Jenson będzie ścigał się dla McLarena, Williams potwierdził umowę z Valtterim.[/quote] Croft gada bzdury. Williams potwierdził Bottasa 3 września, podczas gdy McLaren Buttona 1 października.

Cieszę się, że Button pozostał w McLarenie na ten sezon. Ale gdyby na rok 2017 dogadał się na starty w Williamsie też byłoby super. Takie zwieńczenie kariery w zespole, w którym debiutował w F1. I to po 17 latach jazdy w Grand Prix przeplatanej wzlotami i upadkami. A pamiętam jeszcze sytuację, kiedy o Buttona walkę toczył Williams i Benetton odnośnie startów w sezonie 2001. Stanęło na tym, że Button miał przejść do Benettona na zasadzie dwuletniego wypożyczenia i zostać w 2002 w zespole z Enstone (już jako Renault), ale w 2003 planowany był jego powrót do Williamsa. Ostatecznie jednak Anglik trafił do BAR. Wybiegając w przyszłość nieco to sądzę, że jest możliwy taki scenariusz: Button w 2017 do Williamsa na rok i później koniec kariery w F1, Bottas do Ferrari za Raikkonena jako partner Vettela, a Massa też dłużej niż jeszcze jeden sezon chyba już pojeździ. Sytuacja z Bottasem jest ciekawa. Wychowanek Williamsa, 10 lat młodszy od Buttona, szósty rok już związany z ekipą z Grove (czwarty sezon startów w F1), 8 miejsc na podium i 1 najszybsze okrążenie, zwykle nie schodzi poniżej przeciętnej, ale czasem szczęścia brakuje albo zła taktyka zespołu.

Co do Jensona w sezonie 2017 - jeśli planuje, że to będzie jego ostatni sezon w F1, to niech idzie do Williamsa, gdzie będzie miał szanse na solidne punkty, a przy odrobinie szczęścia nawet na podia. McLaren i tak zapewne ogromnego progresu w przyszłym roku nie zrobi, a cały projekt McLaren-Honda należy traktować jako bardzo długoterminowy. Inna sprawa, czy McLaren będzie chciał nadal korzystać z usług Jensona po tym sezonie. Mają w zanadrzu wybitnego Stoffela...

Wydaje mi się, że Jenson wykonałby lepszą pracę niż obecny duet BOT-MAS.