James Allison odejdzie z Ferrari?

Według doniesień La Gazetta dello Sport, James Allison może rozważać odejście z Ferrari.

Kiedy kilka tygodni temu w mediach po raz pierwszy pojawiły się plotki na temat osoby dyrektora technicznego Ferrari, szef zespołu - Maurizio Arrivabene stanowczo zaprzeczał, by były one zgodne z rzeczywistością. Po nieudanym starcie sezonu dyrektor koncernu Fiat Chrysler Automobiles - Sergio Marchionne miał jednak podjąć decyzję o większym zaangażowaniu się w prace Scuderii, w tym w podejmowanie kluczowych decyzji dotyczących jej kadry zarządzającej.

W doniesieniach La Gazetta dello Sport możemy przeczytać, że w ostatnim czasie związki Ferrari z Allisonem uległy osłabieniu - częściowo w wyniku śmierci jego żony i konieczności częstych podróży między Włochami i Wielką Brytanią, gdzie zajmuje się opieka nad dziećmi. Właśnie ze względu na to Allison jest łączony z przejściem do Renault, co pozwoliłoby mu pracować w ojczystym kraju.

W komentarzu korespondenta Luigiego Perny możemy przeczytać: Pytanie brzmi, kto zajmie miejsce Allisona? W tym kontekście pojawia się nazwisko Rossa Brawna. Faktem jest jednak, że w ostatnim czasie Brawn odrzucał oferty związane z powrotem do Formuły 1 i nie chciałby podejmować się tak wymagającej funkcji. Nie można zapominać również o tym, że przez kilka ostatnich lat, gdy Brawn nie był zaangażowany Formułę 1, uległa ona poważnym zmianom.

Według La Gazetty z zastąpieniem Allisona w Ferrari można łączyć obecnego dyrektora technicznego Toro Rosso - Jamesa Keya. W artykule mowa jest również o tym, iż stajnia z Maranello musi przeprowadzić skuteczne zmiany w kadrze zarządzającej, mając na uwadze, iż obecny kontrakt jej niekwestionowanej gwiazdy - Sebastiana Vettela, wygasa wraz z końcem sezonu 2017.