FIA testuje w Barcelonie procedurę wznawiania wyścigu z pól startowych

FIA przeprowadziła we wtorek pierwszy test procedury wznawiania wyścigu z pól startowych.

Od tego roku po zakończeniu okresów neutralizacji rywalizacja będzie wznawiana nie jak dotychczas na drodze lotnego restartu, ale z pól startowych.

Zgodnie z procedurą na panelach informacyjnych pojawi się komunikat SS, a zespoły zostaną poinformowane poprzez oficjalny system FIA o restarcie z pól startowych ("STANDING START"). W tym samym momencie zgasną pomarańczowe światła na dachu samochodu bezpieczeństwa. Jeśli będą panowały niesprzyjające warunki istnieje opcja wysłania komunikatu "RS" oznaczającego lotny restart.

FIA nie dysponuje w Hiszpanii panelami świetlnymi, ale we wtorek sprawdziła oprogramowanie, zapewniając, iż kierowcy otrzymują poprawne informacje na ekranach kierownic swych bolidów.

Dzięki wtorkowej próbie zawodnicy mogli także zyskać pierwsze wrażenia płynące ze startu z pól startowych na zużytych i niedogrzanych oponach. Problem ogumienia, a w szczególności różnic w poziomie jego przyczepności występujących pomiędzy poszczególnymi bolidami, był jednym z kluczowych argumentów przeciwko wprowadzeniu restartów z pól startowych.

Ta nawierzchnia wymaga dużo wyższej temperatury - powiedział Kevin Magnussen z Haasa. Wykonanie restartu w takich warunkach było dzisiaj [wtorek] niemożliwe. Nie moglibyśmy zrobić tego podczas wyścigu. W ogóle nie mogłem zmusić do pracy ogumienia w moim bolidzie.

Kolejne testy zastosowania nowej procedury zostaną przeprowadzone w środę i czwartek. Do tej pory z FIA współpracowały teamy Mercedesa, Ferrari, Red Bulla, Haasa i Williamsa.