Brown: Sainz mógłby być atrakcyjną opcją dla McLarena

Embed from Getty Images

Dyrektor generalny McLarena - Zak Brown, zasugerował, że Carlos Sainz może być jednym z kandydatów do ewentualnego zastąpienia Fernando Alonso lub Stoffella Vandoorne'a.

Alonso nie ukrywa, iż chce próbować nowych wyzwań, a jego celem jest zapewnienie sobie potrójnej korony, do której wciąż brakuje mu zwycięstwa w Indy 500. Vandoorne nie zachwyca swoją formą i ma duże problemy z utrzymywaniem tempa narzucanego przez zespołowego partnera.

Jeszcze przed tym jak Renault oficjalnie potwierdziło, że od kolejnego sezonu Daniel Ricciardo zajmie miejsce Sainza, Brown zapewniał, że Hiszpan mógłby być kuszącą opcją dla McLarena.

Sądzimy, że Carlos jest wspaniałym kierowcą. Potencjalnie znajduje się na rynku - nie znam jego dokładnej sytuacji kontraktowej z Renault i Red Bullem, ale jest osobą, którą z całką pewnością każdy chciałby mieć na liście kandydatów do wyścigowego fotela. Jeśli mielibyśmy wakat, to na pewno Carlos znajdowałby się wysoko na liście naszych kandydatów - wyjaśniał Amerykanin.

W juniorskim programie McLarena znajdują się dwaj młodzi zawodnicy: Lando Norris i Nyck de Vries. Pierwszy z nich jest łączony z awansem do Formuły 1. Media spekulują, że jeśli do końca września stajnia z Woking nie zapewni 18-letniemu Brytyjczykowi wyścigowego fotela w serii Grand Prix, ten będzie mógł rozwiązać z nią swój kontrakt i stać się wolnym agentem.

Brown zaznacza jednak: Sądzimy, że Lando jest wschodzącą gwiazdą. Gdy masz kierowcę pokroju Lando chcesz utrzymać go w swojej rodzinie. Jeśli chodzi o jego sytuację kontraktową to nie powiedziałbym, że jest ona tak czarno-biała jak donosiły o tym media.

Nyck jest z nami od pewnego czasu. Jest naszym kierowcą w symulatorze. Bardzo go wspieramy. Na przyszłość mamy zaplanowane różne programy wyścigowe. Chcemy zatrzymać Nycka w McLarenie, ale na tym etapie nie jest on kierowcą, o którym myślimy w kontekście naszego zespołu F1.