Domenicali: F1 potrzebuje powrotu Ferrari do czołówki
Dyrektor serii Grand Prix liczy na to, że Scuderii udało się poprawić osiągi silnika.
03.02.2116:55
Nataniel Piórkowski 826wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nowy dyrektor generalny Formuły 1 - Stefano Domenicali zaznaczył, że sport potrzebuje powrotu Ferrari do konkurencyjnej formy po rozczarowującym sezonie 2020.
W ubiegłym roku kierowcy Scuderii zdobyli tylko 131 punktów, co przełożyło się na szóste miejsce zespołu w klasyfikacji generalnej.
Włoska stajnia zmagająca się z problemami z jednostką napędową zakończyła sezon nie tylko za dwoma głównymi graczami: Mercedesem i Red Bullem, ale także McLarenem, Racing Point i Renault.
Domenicali, który przez siedem sezonów pełnił funkcję szefa teamu z Maranello sugeruje, że jego dawna ekipa dokona w tym roku postępów ze względu na brak ograniczeń w rozwoju silnika.
Po raz pierwszy od 1996 roku w składzie kierowców Ferrari nie znajdzie się choćby jeden mistrz świata. Domenicali wierzy jednak, że Carlos Sainz, który zastąpił Sebastiana Vettela, z powodzeniem odnajdzie się w nowej ekipie.
Nowy dyrektor generalny Formuły 1 - Stefano Domenicali zaznaczył, że sport potrzebuje powrotu Ferrari do konkurencyjnej formy po rozczarowującym sezonie 2020.
W ubiegłym roku kierowcy Scuderii zdobyli tylko 131 punktów, co przełożyło się na szóste miejsce zespołu w klasyfikacji generalnej.
Włoska stajnia zmagająca się z problemami z jednostką napędową zakończyła sezon nie tylko za dwoma głównymi graczami: Mercedesem i Red Bullem, ale także McLarenem, Racing Point i Renault.
Domenicali, który przez siedem sezonów pełnił funkcję szefa teamu z Maranello sugeruje, że jego dawna ekipa dokona w tym roku postępów ze względu na brak ograniczeń w rozwoju silnika.
Patrząc na moją przeszłość i to, kim jestem obecnie, uważam, że Ferrari musi liczyć się w widowisku - we właściwym wymiarze, we właściwy sposób. Przeszli przez bardzo trudny okres. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Muszą teraz odnaleźć najlepszą drogę powrotu na właściwe tory.
W tym roku spodziewam się, że będą w lepszej formie niż ostatnio. Mieli bowiem czas, aby przynajmniej popracować nad silnikiem, który nie wchodził w skład obszarów bolidu, których rozwój ograniczały przepisy techniczne.
Po raz pierwszy od 1996 roku w składzie kierowców Ferrari nie znajdzie się choćby jeden mistrz świata. Domenicali wierzy jednak, że Carlos Sainz, który zastąpił Sebastiana Vettela, z powodzeniem odnajdzie się w nowej ekipie.
Ferrari na pewno towarzyszy teraz duże zainteresowanie. Charles jest niesamowitym kierowcą. Z tego co widziałem i słyszałem Carlos zaprezentował w ciągu kilku pierwszych dni w Maranello odpowiednie nastawienie. Myślę, że nawet Toto [Wolff] i Christian [Horner] chcieliby ujrzeć Ferrari w walce o mistrzostwa świata.
