Verstappen: Myślałem już, że skończę piąty albo szósty

Embed from Getty Images

Max Verstappen przyznał, że przez brak tempa na początku wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii myślał, iż dojedzie do mety co najwyżej na piątym lub szóstym miejscu.

Trzykrotny mistrz świata po dobrym starcie szybko stracił trzecią lokatę na rzecz duetu McLarena i później nie był w stanie nawiązać do tempa zarówno Norrisa i Piastriego, jak i zawodników Mercedesa. Gdy w decydującej fazie wyścigu opady ustały, Verstappen został wyposażony w twarde opony, po czym zaczął prezentować znacznie lepsze tempo od prowadzących Hamiltona i Norrisa.

Na ostatnich okrążeniach kierowca Red Bulla z łatwością dopadł Norrisa i próbował dogonić także Hamiltona, lecz zabrakło mu czasu. Po prostu nie mieliśmy dziś tempa - powiedział Holender. Na początku, gdy miało to największe znaczenie, cały czas traciliśmy dystans, więc nie wyglądało to za dobrze. W pewnym momencie naprawdę zacząłem myśleć sobie, że «czy dojedziemy na piątym, czy szóstym miejscu?»

Podjęliśmy jednak właściwe decyzje. Od slicków do przejściówek a potem z przejściówek na slicki. Za każdym razem było to właściwe okrążenie. Potem końcówka. Wezwanie zespołu po twarde opony zamiast miękkich zdecydowanie pomogło. Ukończyliśmy wyścig na drugim miejscu, więc mogło być znacznie gorzej. Podjęliśmy jednak właściwe decyzje. Ciągle jesteśmy na podium i jestem z tego powodu bardzo zadowolony.

Gdy zaczęło padać po raz pierwszy, to już wtedy traciłem, brakowało mi przyczepności i po prostu starałem się nie ryzykować. Potem zobaczyłem chłopaków przede mną - naprawdę cisnęli. Próbowałem się ich trzymać i nie wypaść z toru, a nie było to łatwe. W pewnym momencie było jasne, że jednak trzeba zjechać po opony przejściowe.

Później trzeba było wytrzymać z tą oponą jak najdłużej i nagle wyszło słońce, a tor bardzo szybko przesychał. Czujesz się całkiem komfortowo na przejściówkach, ale w pewnym momencie musisz zaryzykować i zamienić je na slicki. Szczęśliwie dziś u nas wszystko wypaliło.