GP Chin: opis wyścigu
Robert Kubica po bezbłędnej jeździe finiszował na szóstej pozycji
19.10.0811:10
8413wyświetlenia
Lewis Hamilton (McLaren) nie popełnił tym razem żadnego błędu w Grand Prix Chin i po starcie z pole position odniósł piąte zwycięstwo w tym sezonie, a w sumie dziewiąte w karierze. Felipe Massa otrzymał w końcówce wyścigu drugie miejsce od kolegi z zespołu Ferrari - Kimiego Raikkonena, a to oznacza, że jego strata do Hamiltona wzrosła tylko o dwa punkty - do siedmiu. Raikkonen stanął na najniższym stopniu podium, natomiast Robert Kubica (BMW Sauber) po bezbłędnej jeździe finiszował na szóstej pozycji.
Wyścig rozpoczął się na suchym torze i istniała tylko niewielka szansa na przelotne opady w trakcie tego popołudnia. Większość kierowców wybrało twardsze opony na początek wyścigu - wyjątek stanowili między innymi kierowcy Ferrari. Hamilton wystartował bardzo dobrze i utrzymał się na prowadzeniu. Na kolejnych dwóch pozycjach utrzymali się Raikkonen i Massa, a na czwartą pozycję awansował Heikki Kovalainen (McLaren), któremu udało się wyprzedzić Fernando Alonso (Renault). Hiszpan popisał się jednak udanym kontratakiem na najdłuższej prostej i odzyskał stracone miejsce przed końcem pierwszego kółka.
Dobrze wystartowali obydwaj kierowcy BMW - Nick Heidfeld przesunął się z dziewiątej na szóstą pozycję, a Kubica z 11 na 8, wykorzystując głównie kolizję pomiędzy Sebastienem Bourdaisem (Toro Rosso) i Jarno Trullim (Toyota) w pierwszym zakręcie. Trulli wpadł w poślizg i spadł na koniec stawki, a w dodatku jego bolid został poważnie uszkodzony, tak więc po jednej wizycie w boksach Włoch musiał się wycofać. Kierowców BMW rozdzielał Sebastian Vettel (Toro Rosso), a pierwszą dziesiątkę zamykali Nelson Piquet Jr (Renault) i Rubens Barrichello (Honda). Bourdais po kolizji spadł tymczasem na 17 pozycję, ale kontynuował jazdę bez postoju.
Na szóstym okrążeniu Mark Webber (Red Bull) wyprzedził Barrichello w nawrocie na końcu najdłuższej prostej i awansował do pierwszej dziesiątki. Na dziewiątym okrążeniu Webber uporał się także z Piquetem i był już dziewiąty. Po 10 okrążeniach Hamilton miał blisko cztery sekundy przewagi nad Raikkonenem. Podobny dystans oddzielał Raikkonena od Massy i Massę od Alonso, a nieco dalej z tyłu był Kovalainen. Heidfeld tracił ponad 20 sekund do lidera, Vettel - 24,9, a Kubica 29,3. W międzyczasie walkę o 12 miejsce toczyli dwaj niemieccy kierowcy - Timo Glock (Toyota) i Nico Rosberg (Williams). W końcu na 12 okrążeniu Rosberg wyprzedził kierowcę Toyoty i znalazł się na 12 pozycji. Tymczasem Webber zjechał na swój pierwszy postój, po którym spadł z 9 na 18 pozycję.
W chwilę później na pierwsze tankowanie paliwa i zmianę opon zjechali Massa i Alonso. Massa na tor wrócił za Kubicą na siódmej pozycji, a Alonso za Piquetem na dziewiątej. Na 15 okrążeniu pierwsze postoje wykonali także Hamilton i Raikkonen. Prowadzenie objął w tym momencie Kovalainen, a za nim podążał Heidfeld. Hamilton spadł tymczasowo na trzecie miejsce, a pomiędzy nim i Raikkonenem znalazł się Vettel. Kubica był szósty, a pierwszą dziesiątkę zamykali Massa, Piquet, Alonso i Barrichello. Na 17 okrążeniu w boksach pojawił się Heidfeld. Niemiec po postoju spadł na 10 miejsce, a tymczasem Hamilton przesunął się na drugie miejsce. Na kolejnym kółku Brytyjczyk był już ponownie liderem, bowiem pierwsze postoje odbyli także Kovalainen i Vettel. Kubica awansował tymczasowo na trzecie miejsce, mając za sobą Massę i Piqueta, który także nie miał jeszcze na swoim koncie ani jednego postoju.
Po 20 okrążeniach pierwsza dziesiątka wyglądała następująco: Hamilton, Raikkonen, Kubica (bez postoju), Massa, Piquet (bez postoju), Alonso, Kovalainen, Heidfeld, Glock (bez postoju) i David Coulthard z Red Bulla (także bez postoju). Vettel był w tym momencie trzynasty, ale na 22 okrążeniu awansował na 12 miejsce po postoju jadącego przed nim Jensona Buttona (Honda). Następnie postój zaliczył Bourdais, umożliwiając swojemu zespołowemu koledze awans na 11 pozycję. 24 okrążenie to pierwszy postój Piqueta, a 25 - Kubicy. Obaj kierowcy na tor powrócili przed Vettelem na pozycjach 9 i 10, a więc zyskali jedno miejsce w trakcie pierwszej rundy postojów. Na razie obaj jechali jednak jeszcze za Glockiem i Coulthardem, którzy byli jednymi z najdłużej zwlekających kierowców z pierwszym postojem. Szkot w boksach pojawił się na 28 okrążeniu, a na tor wrócił na 14 pozycji.
Po 30 okrążeniach kolejność w pierwszej dziesiątce była następująca: Hamilton, Raikkonen, Massa, Alonso, Kovalainen, Heidfeld, Glock (bez postoju), Kubica, Piquet i Vettel. Glock najpóźniej ze wszystkich kierowców pojawił się w boksach, a miało to miejsce na 32 okrążeniu, czyli 24 okrążenia przed metą. Niemiec otrzymał opony z białym paskiem, a więc był to zapewne jego jedyny postój w tym wyścigu. Glock na tor powrócił na 10 pozycji, a tymczasem Kubica i Piquet przesunęli się na miejsca 7 i 8. Na 35 okrążeniu pękła prawa przednia opona w bolidzie Kovalainena jadącego na piątej pozycji. Fin był w tym momencie dosyć daleko od boksów, a więc stracił mnóstwo czasu i po wykonaniu postoju spadł aż na 15 miejsce. Na kolejnym okrążeniu rutynowy postój wykonał Alonso, na 37 - Massa, a na 38 - Hamilton, Raikkonen i Piquet.
Hamilton utrzymał się na prowadzeniu, a pomiędzy nim i Raikkonenem znalazł się tymczasowo Heidfeld, który w boksach po raz drugi w tym wyścigu pojawił się na 39 okrążeniu. Na kolejnym kółku drugi i zarazem ostatni postój zaliczyli także Kubica i Barrichello, a na 41 okrążeniu w boksach pojawił się Vettel. Pierwsza dziesiątka wyglądała w tym momencie następująco: Hamilton, Raikkonen (+12,6s), Massa (+14,7s), Alonso (+25,9s), Heidfeld (+35,6s), Kubica (+43,1s), Glock (+48,6s), Piquet (+57,5s), Vettel (+66,1s) i Coulthard (+69,8s). Zanosiło się na to, że Raikkonen wkrótce przepuści Massę, aby Brazylijczyk stracił jak najmniej punktów do Hamiltona i zachował jak największe szanse na tytuł. Gdyby wyścig zakończył się w tym momencie, to strata Massy do Hamiltona wynosiłaby aż 9 punktów na jeden wyścig przed końcem sezonu.
Zgodnie z przewidywaniami Raikkonen przepuścił w końcu Massę na drugą pozycję, a stało się to na 49 okrążeniu na najdłuższej prostej. W chwilę później Kovalainen zjechał po raz trzeci do boksów, jednak nie był to rutynowy postój, gdyż Fin skręcił od razu do garażu i wycofał się z wyścigu. Kovalainen był zaledwie trzecim kierowcą w tym wyścigu, który zakończył jazdę przed metą - oprócz niego i Trullego z walki odpadł jeszcze tylko Adrian Sutil (Force India) ze względu na problemy techniczne, a miało to miejsce podczas pierwszej rundy postojów.
Tymczasem wyścig zakończył się pewnym triumfem Hamiltona, który tym razem w Chinach nie popełnił żadnego błędu i po starcie z pole position odniósł piąte zwycięstwo w tym sezonie, a w sumie dziewiąte w karierze. Drugie miejsce Massy oznaczało, że jego strata do Hamiltona wzrosła tylko o dwa punkty - do siedmiu. Tym niemniej to Hamilton był zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu na jeden wyścig przed końcem sezonu. Raikkonen stanął na najniższym stopniu podium, natomiast Kubica finiszował za Alonso i Heidfeldem na szóstej pozycji. Finał sezonu odbędzie się za dwa tygodnie w Brazylii.
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Chin
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 2,5 m/s
Wilgotność powietrza: 64%
Sucho
Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.