GP Brazylii: opis wyścigu
Red Bull zapewnił sobie pierwsze w swojej historii mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów
07.11.1019:03
8457wyświetlenia

Zespół Red Bull Racing odniósł dublet na torze Interlagos i przypieczętował tym samym pierwszy w swojej historii tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów. Sebastian Vettel po odniesieniu czwartego zwycięstwa w tym sezonie zachował szanse na indywidualne mistrzostwo, zmniejszając swoją stratę do prowadzącego nadal w klasyfikacji generalnej Fernando Alonso (Ferrari) do 15 punktów. Faworytem jest jednak nadal Hiszpan, który po finiszu na trzeciej pozycji prowadzi obecnie z przewagą ośmiu punktów nad Markiem Webberem (P2 w mistrzostwach).
Na miejscach 4 i 5 wyścig o Grand Prix Brazylii ukończyli kierowcy McLarena - Lewis Hamilton i Jenson Button, z których matematyczne szanse na tytuł ma już tylko Hamilton. Dla ustępującego mistrza Buttona był to jednak całkiem udany wyścig, bowiem po starcie z 11 pozycji, dzięki decyzji o wczesnej zmianie opon, finiszował on w pierwszej piątce. Miejsca 6 i 7 zajęli kierowcy Mercedesa - Nico Rosberg i Michael Schumacher, a pierwszą dziesiątkę zamknęli zdobywca pole position Nico Hulkenberg (Williams), Robert Kubica (Renault) i Kamui Kobayashi (Sauber).
Start wyścigu
Wyścig rozpoczął się przy słonecznej pogodzie i nie spodziewano się deszczu. Hulkenberg wystartował nie najlepiej i w pierwszym zakręcie został wyprzedzony przez Vettela. Następnie kierowca Williamsa popełnił błąd w czwartym zakręcie i został także wyprzedzony przez Webbera. Alonso na drugim okrążeniu wykorzystał z kolei błąd Hamiltona i awansował na czwarte miejsce. Kierowca Ferrari rozpoczął następnie walkę z Hulkenbergiem. Dalej w stawce Kubica przesunął się na szóste miejsce, a za Polakiem jechali Barrichello, Massa, Schumacher i zamykający pierwszą dziesiątkę Button.
Kierowcy Red Bulla szybko uciekali do przodu, podczas gdy Alonso nie mógł sobie poradzić z Hulkenbergiem. W końcu Hiszpan na siódmym okrążeniu zdołał wcisnąć się po wewnętrznej w piątym zakręcie i awansował na trzecie miejsce, a Hulkenberga zaczął od razu atakować Hamilton. Za Brytyjczykiem utworzył się sznurek samochodów, jako że Hulkenberg wyraźnie wstrzymywał wszystkich. Wyglądało jednak na to, że Hamilton także będzie miał problemy z wyprzedzeniem kierowcy Williamsa.
Początek rundy postojów już po 10 okrążeniach
Pod koniec 11 okrążenia Button zapoczątkował postoje w boksach. Następnie opony zmienił także Massa - obaj kierowcy na tor powrócili na miejscach 17 i 18. Na 13 okrążeniu Massa jeszcze raz zjechał do boksów, a więc musiały być jakieś problemy podczas pierwszego postoju. Oznaczało to ogromną stratę kierowcy Ferrari do czołówki. Pecha miał także Barrichello, którego postój przedłużył się z powodu problemów z wymianą koła. W następnej kolejności pit-stopy wykonali Hulkenberg, Kubica, Heidfeld, Alguersuari. Hulkenberg i Kubica powrócili na tor za Buttonem na miejscach 12 i 13.
Na 17 okrążeniu Button wyprzedził Pietrowa i awansował na 10 miejsce. Kierowca McLarena uporał się następnie także z Sutilem, co w połączeniu z postojem Buemiego dało mu ósme miejsce. Na 20 okrążeniu na zmianę opon zdecydował się jadący na czwartej pozycji Hamilton. Mistrz świata z 2008 roku na tor powrócił tuż przed zespołowym kolegą Buttonem na szóstej pozycji. Bez postoju była cała pierwsza piątka: Vettel, Webber, Alonso, Rosberg i Kobayashi. W międzyczasie postój wykonał także Pietrow i w tym momencie Hulkenberg oraz Kubica awansowali na miejsca 10 i 11. Przed nimi jechał Schumacher, który zdołał przeskoczyć paru kierowców podczas rundy postojów.
Postój lidera wyścigu Vettela na 25 okrążeniu
Na 24 okrążeniu pit-stop wykonał Alonso, a następnie w boksach pojawił się lider wyścigu Vettel. Prowadzenie objął tymczasowo Webber, który swój postój odbył z kolei na 26 kółku i wówczas kolejność pierwszej trójki wróciła do stanu sprzed pit-stopów. W międzyczasie Hamilton wyprzedził Kobayashiego, a po postoju Rosberga na 27 okrążeniu powrócił na czwarte miejsce. Bez postojów w pierwszej dziesiątce byli już tylko Kobayashi (P5) i Sutil (P8). Rosberg na tor powrócił za Buttonem na siódmej pozycji. Pierwszą dziesiątkę po 29 okrążeniach zamykali Schumacher i Hulkenberg. Kubica był jedenasty.
Na 30 okrążeniu Button wykorzystał błąd Kobayashiego w pierwszym zakręcie i awansował na piąte miejsce. Aktualny mistrz świata bardzo dobrze wyszedł na swojej decyzji o bardzo wczesnej zmianie opon, jednak nie było pewne, czy zdoła ukończyć wyścig bez kolejnej zmiany ogumienia. Po 33 okrążeniach Vettel prowadził z przewagą 2,5 sekundy nad Webberem. Trzeci Alonso tracił już do lidera ponad 18 sekund. W chwilę później Barrichello przebił lewą przednią oponę podczas kontaktu z Alguersuarim i musiał wykonać przymusowy postój, po którym spadł na 18 miejsce. Alguersuari kontynuował jazdę na 13 miejscu.
Na 39 okrążeniu Rosberg wyprzedził Kobayashiego w pierwszym zakręcie i przesunął się na szóste miejsce. Japończyk od startu jechał wciąż na twardszych oponach i wyglądało na to, że kolejny raz w tym sezonie zastosował strategię późnego zjazdu po bardziej miękkie opony w nadziei na wyprzedzenie pod koniec wyścigu kilku rywali na zużytych oponach. Podobną strategię obrał prawdopodobnie Sutil, który wciąż jechał na ósmej pozycji bez postoju. Tuż za nim podążali w małych odstępach Schumacher, Hulkenberg, Kubica, Heidfeld, Alguersuari, Buemi i Massa.
Po 45 okrążeniach w czołówce sytuacja była bez większych zmian: Vettel prowadził z przewagą 1,5 sekundy nad Webberem, ale różnica ta zmieniała się cały czas w obie strony z powodu dublowania kolejnych kierowców. Alonso zmniejszył tymczasem swoją stratę do lidera do 16 sekund. Vettel zbliżał się teraz do zdublowania całej grupy kierowców jadących za Sutilem. Na końcu tej grupy był Massa, który bez żadnych nieczystych zagrań przepuścił obydwu kierowców Red Bulla. Kobayashi wykonał swój postój na 49 okrążeniu, powracając na tor dopiero na 15 pozycji - za Massą.
Wypadek Liuzziego i wyjazd SC na tor 20 okrążeń przed metą
Na 51 okrążeniu Liuzzi rozbił się w drugim zakręcie i na tor został wypuszczony samochód bezpieczeństwa. Postoje wykonali w tym momencie Hamilton, Rosberg (duże zamieszanie podczas zmiany opon), Sutil, Heidfeld, Massa, Pietrow, Barrichello i Klien. Na kolejnym okrążeniu w boksach pojawił się także Button. Kolejność kierowców po tym postoju była następująca: Vettel, Webber, Alonso, Hamilton, Button, Schumacher, Rosberg, Hulkenberg (pierwszy zdublowany kierowca), Kubica, Alguersuari (ostatnie punktowane miejsce), Buemi, Kobayashi, Sutil, Heidfeld, Massa, Pietrow, Barrichello, Kovalainen, Trulli, Glock, Senna, Klien i di Grassi.
Tuż przed wznowieniem wyścigu na 55 okrążeniu Rosberg ponownie zjechał do boksów, ale nie stracił z tego powodu żadnego miejsca. Po restarcie liderzy mieli sporo roboty z dublowaniem wolniejszych kierowców, którzy byli w tym momencie rozsiani po całej stawce. Na 58 okrążeniu Massa wyprzedził Sutila i awansował na P13. Miejscami w międzyczasie zamienili się kierowcy Mercedesa i Rosberg powrócił na szóste miejsce. Na 60 okrążeniu Massa próbował wyprzedzić Buemiego po zewnętrznej w czwartym zakręcie i był już sporo z przodu, ale kierowca STR nie chciał oddać zakrętu i doszło do kontaktu. Buemi utrzymał 12 miejsce, a tymczasem Massa spadł za Heidfelda na 15 miejsce.
Wcześniej Buemiego musiał też wyprzedzić Kobayashi, bowiem Japończyk jechał od kilku okrążeń na 11 pozycji. Na 63 okrążeniu Buemiego wyprzedził Sutil, a na 65 - Heidfeld, który jednak w chwilę później zjechał do boksów - w celu wykonania kary za ignorowanie niebieskich flag (zbyt długo nie przepuszczał Rosberga, który chciał go zdublować). Tak czy inaczej Buemi powrócił na 13 miejsce.
Koniec wyścigu
Alonso dogonił w końcówce wyścigu Webbera na mniej niż dwie sekundy, ale nie zanosiło się na to, aby doszło do bezpośredniej walki o drugie miejsce na ostatnich trzech okrążeniach. Istotnie Webber dowiózł drugie miejsce do mety, zmniejszając swoją stratę w mistrzostwach do Alonso do ośmiu punktów na jeden wyścig przed końcem sezonu.
Vettel mógł świętować na torze Interlagos czwarte zwycięstwo w tym sezonie, ale ważniejsze było to, że zespół Red Bull Racing zapewnił już sobie pierwsze w swojej historii mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów. Podium uzupełnił Alonso, a na kolejnych dwóch pozycjach finiszowali kierowcy McLarena - Hamilton i Button. Kubica musiał zadowolić się zaledwie dwoma punktami za dziewiąte miejsce.
Walka o tytuł indywidualny rozstrzygnie się za tydzień w Abu Zabi.
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Brazylii
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 48°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 4,8 m/s
Wilgotność powietrza: 66%
Sucho i słonecznie
Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.