Ricciardo ma nadzieję na wyjaśnienie kwestii Ascanelliego

Daniel Ricciardo ma nadzieję, że sytuacja techniczna w Toro Rosso stanie się bardziej przejrzysta po zakończeniu letniej przerwy. W ostatnim czasie nasiliły się spekulacje dotyczące przyszłości dyrektora technicznego ekipy, Giorgio Ascanelliego.

Włoch nie pojawił się w paddocku podczas ostatnich dwóch wyścigów. Szef zespołu Franz Tost uzasadniał zaistniałą sytuację wakacyjnym wyjazdem zainteresowanego. Jednak zrodziło to przypuszczenia jakoby Ascanelli przebywał na przymusowym urlopie przed powrotem do Ferrari.

Na Hockenheim było trochę dyskusji, a sam Giorgio był nieobecny - powiedział Ricciardo. Mam nadzieję, że sytuacja zostanie rozwiązana w czasie przerwy. Chyba nadszedł odpowiedni czas, aby każdy to przemyślał. Może wszystko skończy się dobrze i na Spa powrócimy do normalności. Być może nastąpią jakieś zmiany. Myślę, że osobiście mam na to niewielki wpływ. Uporządkowanie tego bardziej zależy od Franza i innych przełożonych.

Uważa się, że stanowisko piastowane przez Ascanelliego obejmie James Key, który rozstał się z Sauberem na początku tego roku.

Źródło: pitpass.com