Tost: Niedziałające poprawki są odpowiedzialne za słabą formę

Embed from Getty Images

Szef Toro Rosso - Franz Tost, przyznał, że jego zespół nie spełnił oczekiwań po pierwszej połowie sezonu 2018.

Stajnia z Faenzy po dwunastu wyścigach zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów. Za Toro Rosso ze stratą dziesięciu oczek znajduje się Sauber i jak przyznał Franz Tost, ma duże obawy, iż szwajcarska ekipa wkrótce okaże się lepsza.

Poprawki nie spełniły naszych oczekiwań, spodziewaliśmy się po nich więcej - powiedział 62-latek, odnosząc się do nowego skrzydła używanego w Austrii i Wielkiej Brytanii. Środek stawki jest bardzo blisko siebie, różnice wynoszą setne sekundy. Jeżeli nie dokonujesz poprawy to ciężko o obronę swojej pozycji, a tej chwili jesteśmy daleko od naszych założeń. Mam nadzieję, iż w drugiej połowie sezonu będziemy w stanie poprawić nasze osiągi. To prawda, jest ciężko. Sauber oraz Haas wykonali gigantyczne kroki naprzód, także dzięki fantastycznej jednostce Ferrari. Z tego powodu trudno nam było znaleźć się w pierwszej dziesiątce.

Z kolei kierowca Toro Rosso - Pierre Gasly, obawia się o formę zespołu na szybkich torach Spa-Francorchamps oraz Monza. Wciąż jest kilka kwestii, których nie rozumiemy, na przykład dlaczego raz nasze osiągi są lepsze niż zakładamy, a później mamy większe problemy niż normalnie. Oczywiście wiemy, że będą tory, na których nasze osiągi powinny być lepsze. Spa oraz Monza będą dla nas trudne, lecz w Singapurze jest obiekt, na którym powinniśmy się skoncentrować.