J. Verstappen: Max miał jedną szansę, jedno okrążenie i wykorzystał to
Holender przyznał, że na pewnym etapie przestał oglądać wyścig nie mając nadziei na sukces.
12.12.2119:00
Mateusz Szymkiewicz 1738wyświetlenia
Embed from Getty Images
Jos Verstappen przyznał, że Max w Grand Prix Abu Zabi miał
Holender po starcie z pole position spadł na drugie miejsce za Lewisa Hamiltona i na kolejnych okrążeniach nie był w stanie zagrozić kierowcy Mercedesa. Kluczowe okazały się wydarzenia z końcówki, kiedy to ogłoszono neutralizację po wypadku Nicholasa Latifiego.
Red Bull wykorzystał obecność samochodu bezpieczeństwa do ściągnięcia Verstappena po świeży zestaw miękkich opon. Z kolei sędziowie wznowili rywalizację na ostatnim kółku i reprezentant Red Bulla przypuścił udany atak w piątym zakręcie na Hamiltonie, wygrywając wyścig na Yas Marina oraz zdobywając pierwszy tytuł mistrza świata.
49-latek dodał, że na pewnym etapie wyszedł z garażu Red Bulla i przestał oglądać Grand Prix Abu Zabi, ponieważ był pozbawiony złudzeń, iż Max sięgnie po mistrzostwo świata.
Jos Verstappen przyznał, że Max w Grand Prix Abu Zabi miał
tylko jedną szansęna zdobycie tytułu i
wykorzystał ją.
Holender po starcie z pole position spadł na drugie miejsce za Lewisa Hamiltona i na kolejnych okrążeniach nie był w stanie zagrozić kierowcy Mercedesa. Kluczowe okazały się wydarzenia z końcówki, kiedy to ogłoszono neutralizację po wypadku Nicholasa Latifiego.
Red Bull wykorzystał obecność samochodu bezpieczeństwa do ściągnięcia Verstappena po świeży zestaw miękkich opon. Z kolei sędziowie wznowili rywalizację na ostatnim kółku i reprezentant Red Bulla przypuścił udany atak w piątym zakręcie na Hamiltonie, wygrywając wyścig na Yas Marina oraz zdobywając pierwszy tytuł mistrza świata.
Max był najlepszym kierowcą w tym roku. Naprawdę zasłużył na ten tytuł- powiedział Jos Verstappen, ojciec Maksa.
Myślę, że od początku cały zespół był zaniepokojony, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę z tempa Mercedesa. Mimo to Max cały czas walczył. Zawsze będzie walczył. To jest zakorzenione w jego DNA. Pokazał to na torze i dał z siebie maksimum. Oczywiście, znaleźliśmy się w tej sytuacji tylko dzięki neutralizacji, ale należało to wykorzystać. Wiele rzeczy wykonano bardzo dobrze. Dostał jedną szansę, jedno okrążenie i wykorzystał to.
49-latek dodał, że na pewnym etapie wyszedł z garażu Red Bulla i przestał oglądać Grand Prix Abu Zabi, ponieważ był pozbawiony złudzeń, iż Max sięgnie po mistrzostwo świata.
Uciekłem w trakcie wyścigu, ponieważ przestałem wierzyć. Wróciłem dopiero na ostatnie kółko!
