Testy w Montmelo dzień 4/4: Hamilton z rekordem tygodnia
Dzisiaj na torze Catalunya dobiegły końca zimowe testy Formuły 1 poprzedzające sezon 2010
28.02.1017:26
16569wyświetlenia
Dzisiaj na torze Catalunya dobiegły końca zimowe testy Formuły 1 poprzedzające sezon 2010. Najszybszym kierowcą w niedzielę, a zarazem w całym tygodniu okazał się Lewis Hamilton (McLaren), jednak jego przewaga nad innymi kierowcami z czołówki nie była duża, co powinno być zapowiedzią emocjonujących mistrzostw.
Wiele zespołów ćwiczyło dzisiaj przejazdy kwalifikacyjne i wyniki wskazują na to, że stawka będzie bardzo wyrównana, być może nawet bardziej niż kiedykolwiek, jako że siedem najszybszych bolidów rozdzieliła różnica mniej niż pół sekundy, a przewaga Hamiltona nad Markiem Webberem (Red Bull) i Felipe Massą (Ferrari) wyniosła mniej niż 0,1 sekundy.
Hamilton wypróbował dzisiaj po raz pierwszy najnowsze poprawki aerodynamiczne do bolidu MP4-25 i rano pracował nad symulacją kwalifikacji, a później wykonał symulowany przejazd wyścigu z dwoma postojami w boksach, na którym prezentował równe i zarazem dobre tempo, co może sugerować, że McLaren jest ogólnie dobrze przygotowany do pierwszego wyścigu sezonu. To samo można jednak prawdopodobnie powiedzieć także o innych zespołach, jak choćby od Red Bullu czy Ferrari.
Red Bull ze względu na wczorajsze problemy pozwolił dzisiaj do południa pojeździć jeszcze Sebastianowi Vettelowi, który w ogólnej klasyfikacji dnia zajął piąte miejsce ze stratą 0,195 sekundy do Hamiltona. Po południu za kierownicę RB6 powrócił Mark Webber, jeszcze bardziej zbliżając się do kierowcy McLarena podczas swojego kwalifikacyjnego przejazdu - na 0,024 sekundy. Łącznie Vettel i Webber przejechali dzisiaj 137 okrążeń, zatem nie było już problemów z niezawodnością samochodów zespołu z Milton Keynes.
Najlepszy czas Massy z przejazdów kwalifikacyjnych także był bardzo dobry (strata 0,067 do Hamiltona), jednak symulacja wyścigu nie poszła już zbyt gładko, jako że kierowca Ferrari musiał ją podzielić na cztery oddzielne przejazdy. Niemniej jednak patrząc na wcześniejsze dni i całe zimowe testy, stajnia z Maranello powinna mieć powody do zadowolenia. Wiele osób na padoku wciąż uważa ją za głównego faworyta do walki o tytuł.
Czarnym koniem może być tymczasem Force India, z uwagi na świetny czas Adriana Sutila uzyskany po południu w trakcie przejazdu kwalifikacyjnego, choć warunki mogły być wtedy nieco lepsze niż rano, kiedy wiał silny wiatr. Zaledwie 0,139 sekundy straty do najszybszego kierowcy na takim torze, jak Catalunya może jednak oznaczać, że nowy samochód Force India nie ma już problemów z dociskiem, co było główną wadą zeszłorocznego VJM02.
Ponad ćwierć sekundy straty do Hamiltona mieli już Michael Schumacher (Mercedes), Rubens Barrichello (Williams) i Kamui Kobayashi (Sauber). Schumacher był drugim najbardziej pracowitym kierowcą dzisiejszego dnia, pokonując 123 okrążenia - o jedenaście mniej od Hamiltona. Niemiec mógł być więc zadowolony z bezproblemowego dnia, czego raczej nie mogą powiedzieć Barrichello i Kobayashi, choć ich czasy na przejazdach kwalifikacyjnych były całkiem dobre.
Barrichello podobnie jak w sobotę znowu dwukrotnie spowodował przerwę w testach - rano po wypadnięciu z toru, a po południu zatrzymując się z powodu problemów technicznych. Kobayashi także spowodował dwa razy wywieszenie czerwonej flagi - w obu przypadkach z powodu usterek - co kosztowało zespół Sauber jeszcze więcej czasu niż Williamsa. W efekcie Kobayashi przejechał dzisiaj tylko 67 okrążeń. Japończyk eksperymentował w niedzielę z różnymi ustawieniami bolidu, podobnie jak Sebastien Buemi (Toro Rosso), który uzyskał dziewiąty czas.
Fani Roberta Kubicy będą tymczasem z pewnością niezadowoleni z dopiero dziesiątej pozycji Polaka i straty ponad 2,5 sekundy do Hamiltona. Jednakże zespół Renault wolał spożytkować ostatni dzień testów na przejazdy z większą ilością paliwa i symulację wyścigu po południu. Nie było więc dzisiaj symulowanych przejazdów kwalifikacyjnych Kubicy i trudno jest dokonywać jakichkolwiek porównań z najlepszymi czasami czołówki. Więcej na temat konkurencyjności R30 z małym ładunkiem paliwa dowiemy się zatem za dwa tygodnie w Bahrajnie.
Na ostatnich miejscach w tabeli czasowej znaleźli się jak zwykle kierowcy z dwóch nowych zespołów. Co ciekawe, szybszy ponownie okazał się Lotus T127 (prowadzony dzisiaj przez Heikkiego Kovalainena), choć wcześniej lepsze czasy wydawały się być domeną Virgin. Teraz wygląda jednak na to, że Lotus jest nie tylko bardziej niezawodny, ale może być nawet szybszy. Oba zespoły z pewnością czeka jeszcze mnóstwo pracy, zanim będą mogły się zbliżyć do resztki stawki. Ogólnie cieszy jednak obecność nowych ekip i nawet Michael Schumacher twierdzi, że jak na start od zera wykonały już one kawał dobrej roboty.
Teraz pozostaje nam już tylko czekać na rozpoczęcie sezonu 2010.
Pogoda
Temperatura powietrza: 15-18°C
Temperatura toru: 15-25°C
Sucho przez cały dzień
• Najlepsze czasy kierowców i bolidów z całych testów na torze Catalunya
Źródło: Autosport.com
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton (-) | McLaren Mercedes MP4-25 | 134 | 1:20,472 | |||
2 | Mark Webber (-) | Red Bull Renault RB6 | 61 | 1:20,496 | 0,024 | 0,024 | |
3 | Felipe Massa (-) | Ferrari F10 | 114 | 1:20,539 | 0,067 | 0,043 | |
4 | Adrian Sutil (-) | Force India Mercedes VJM03 | 100 | 1:20,611 | 0,139 | 0,072 | |
5 | Sebastian Vettel (-) | Red Bull Renault RB6 | 76 | 1:20,667 | 0,195 | 0,056 | |
6 | Michael Schumacher (-) | Mercedes GP W01 | 123 | 1:20,745 | 0,273 | 0,078 | |
7 | Rubens Barrichello (-) | Williams Cosworth FW32 | 84 | 1:20,870 | 0,398 | 0,125 | |
8 | Kamui Kobayashi (-) | BMW Sauber Ferrari C29 | 67 | 1:20,911 | 0,439 | 0,041 | |
9 | Sebastien Buemi (-) | Toro Rosso Ferrari STR5 | 88 | 1:22,135 | 1,663 | 1,224 | |
10 | Robert Kubica (-) | Renault R30 | 107 | 1:23,175 | 2,703 | 1,040 | |
11 | Heikki Kovalainen (-) | Lotus Cosworth T127 | 65 | 1:25,251 | 4,779 | 2,076 | |
12 | Lucas di Grassi (-) | Virgin Cosworth VR-01 | 49 | 1:26,160 | 5,688 | 0,909 |
KOMENTARZE