Sainz podekscytowany perspektywami związanymi z sezonem 2016

Carlos Sainz Jr pozytywnie ocenił swój pierwszy sezon startów w Formule 1, mając nadzieję na dokonanie kolejnych postępów przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.

Pomimo licznych problemów z niezawodnością bolidu, syn byłego rajdowego mistrza świata czuje satysfakcję z przebiegu debiutanckiego sezonu startów w serii Grand Prix, w trakcie którego toczył wewnątrzzespołowy pojedynek z drugim z kierowców Toro Rosso - Maxem Verstappenem.

Kończę ten rok w pozytywnym nastroju. Sądzę, że był to dla nas udany debiutancki sezon, nawet pomimo tego, że nie było najlepiej pod względem spójności osiąganych rezultatów. Wydaje mi się, że udało nam się zrobić dobre wrażenie i sporo nauczyć. Mogę być z siebie zadowolony. Będąc nowicjuszem, twój pierwszy sezon w Formule 1 nigdy nie jest łatwy, ponieważ musisz udowodnić swoją wartość. Powiedziałbym jednak, że w 2015 roku wykonałem dobrą robotę - powiedział Sainz.

Stoczyłem wyrównaną walkę z Maxem - w trakcie sesji treningowych, na torach które dla obu z nas były nowe, niemal zawsze dzieliła nas jedna, może dwie dziesiętne części sekundy. Przez cały rok mocno na siebie naciskaliśmy. To była zdrowa rywalizacja, która pomogła nam w poprawie naszych umiejętności - powiedział Sainz odnosząc się do pojedynku ze swym zespołowym partnerem.

Nie mogę się już doczekać przyszłego roku. Mam nadzieję, że zimowa przerwa będzie bardzo dobra, zarówno dla mnie jak i dla naszego zespołu. Po dłuższym odpoczynku zawsze wracam silniejszy i nie mogę się już doczekać tego, co przyniesie nam nadchodzący rok. Jestem przekonany, że postawimy krok we właściwym kierunku i będziemy dysponowali jeszcze bardziej konkurencyjnym bolidem. Chcę kontynuować mój rozwój w roli kierowcy F1 - zakończył mistrz Formuły Renault 3.5 z sezonu 2014.