F1 nie zamierza rezygnować z piątkowych treningów
Promotor GP Kanady uważa, że w krótkiej perspektywie nie można oczekiwać tak wielkiej zmiany.
15.02.1910:36
1201wyświetlenia
Embed from Getty Images
Formuła 1 nie zamierza rezygnować z piątkowych treningów - sugeruje promotor Grand Prix Kanady, Francois Dumontier.
Negocjacje nowych umów komercyjnych pomiędzy zespołami i Liberty Media wchodzą w decydującą fazę. Spekulowano, że w połączeniu z nimi wprowadzone zostaną także znaczące zmiany w formacie weekendów Grand Prix, systemie punktowym oraz zasadach pracy inżynierów.
Dumontier zapewnił, że promotorzy nie wyszli na wojnę z właścicielem praw komercyjnych.
Komentując możliwe zmiany, Kanadyjczyk powiedział:
Kolejne zmiany moga dotyczyć systemu punktowego, który premiował by nie jak dotąd dziesięciu, ale piętnastu lub w skrajnym scenariuszu nawet dwudziestu kierowców, którym udałoby się minąć linię mety. Lance Stroll z Racing Point argumentuje:
Formuła 1 nie zamierza rezygnować z piątkowych treningów - sugeruje promotor Grand Prix Kanady, Francois Dumontier.
Negocjacje nowych umów komercyjnych pomiędzy zespołami i Liberty Media wchodzą w decydującą fazę. Spekulowano, że w połączeniu z nimi wprowadzone zostaną także znaczące zmiany w formacie weekendów Grand Prix, systemie punktowym oraz zasadach pracy inżynierów.
Dumontier zapewnił, że promotorzy nie wyszli na wojnę z właścicielem praw komercyjnych.
Media nadały temu zbyt wielką wagę, ale nasz list był bardziej sugestią niż wyrażeniem woli wzniecenia rewolucji.
Komentując możliwe zmiany, Kanadyjczyk powiedział:
Jest pomysł rezygnacji z piątkowych treningów, rozmawialiśmy na ten temat, ale grafik negocjacji jest zbyt napięty, aby mogło to dojść do skutku. Mogę tylko powiedzieć, że podczas spotkania w Londynie, jakie odbyło się dwa tygodnie temu, kwestia ta w ogóle nie została nawet poruszona.
Kolejne zmiany moga dotyczyć systemu punktowego, który premiował by nie jak dotąd dziesięciu, ale piętnastu lub w skrajnym scenariuszu nawet dwudziestu kierowców, którym udałoby się minąć linię mety. Lance Stroll z Racing Point argumentuje:
Każdy kierowca daje z siebie wszystko, więc każdy powinien otrzymywać nagrodę za swoje wysiłki na torze.
KOMENTARZE