Vasseur nie wyklucza zmiany na stanowisku inżyniera Hamiltona
Ferrari ma ocenić "wszystkie opcje" przed startem sezonu 2026.
21.12.2518:27
37wyświetlenia
Embed from Getty Images
Frederic Vasseur nie wykluczył, że przed startem sezonu 2026 dojdzie do zmiany na stanowisku inżyniera wyścigowego Lewisa Hamiltona.
Brytyjczyk po dołączeniu do Ferrari podjął współpracę z Riccardo Adamim, który wcześniej odpowiadał za obsługę bolidów Carlosa Sainza oraz Sebastiana Vettela. Mimo to na przestrzeni minionej kampanii dostrzegalny był brak chemii między Hamiltonem a inżynierem, który wielokrotnie był krytykowany przez kierowcę lub proszony o zmianę formy przekazu.
Mimo publicznych wypowiedzi siedmiokrotnego czempiona, w których bronił Adamiego i umniejszał znaczenie swoich relacji z nim, pojawiają się sugestie o roszadzie na stanowisku inżyniera wyścigowego. Szef Ferrari - Frederic Vasseur, pytany, czy może to wydarzyć się od nowego roku, odparł krótko:
Francuz w rozmowie z Corriere della Sera przyznał, iż przed sezonem 2026 konieczne jest wprowadzenie zmian w relacjach z Hamiltonem, by ułatwić mu funkcjonowanie w Ferrari.
Frederic Vasseur nie wykluczył, że przed startem sezonu 2026 dojdzie do zmiany na stanowisku inżyniera wyścigowego Lewisa Hamiltona.
Brytyjczyk po dołączeniu do Ferrari podjął współpracę z Riccardo Adamim, który wcześniej odpowiadał za obsługę bolidów Carlosa Sainza oraz Sebastiana Vettela. Mimo to na przestrzeni minionej kampanii dostrzegalny był brak chemii między Hamiltonem a inżynierem, który wielokrotnie był krytykowany przez kierowcę lub proszony o zmianę formy przekazu.
Mimo publicznych wypowiedzi siedmiokrotnego czempiona, w których bronił Adamiego i umniejszał znaczenie swoich relacji z nim, pojawiają się sugestie o roszadzie na stanowisku inżyniera wyścigowego. Szef Ferrari - Frederic Vasseur, pytany, czy może to wydarzyć się od nowego roku, odparł krótko:
Oceniamy wszystkie opcje.
Francuz w rozmowie z Corriere della Sera przyznał, iż przed sezonem 2026 konieczne jest wprowadzenie zmian w relacjach z Hamiltonem, by ułatwić mu funkcjonowanie w Ferrari.
Musimy poprawić naszą współpracę. Z kolei on musi spróbować wycisnąć więcej z samochodu, który od nas otrzymuje. Każdy detal ma znaczenie. Mam tutaj też na myśli kwestię lepszego wzajemnego zrozumienia. Dużo lepiej znamy się po drugiej stronie garażu, więc teraz musimy dobrze poznać potrzeby Lewisa. Ja także muszę wiedzieć czego on od nas oczekuje.
Wydaje mi się, że określenie sezonu Lewisa jako «trudny» będzie niedopowiedzeniem. Po dwudziestu latach z Mercedesem dokonał ogromnej zmiany. Nawet ja osobiście nie doceniłem jej skali. To nie jest tak, że jesteśmy w czymś gorsi, po prostu zupełnie inaczej funkcjonujemy. Nie chodzi tu o jedzenie lub pogodę, tylko cały system jest inny, każdy komponent samochodu różni się, a wokół niego są ludzie, których nie znał. Jeżeli w każdym z tych aspektów nie będzie czuł się swobodnie, pozostawi margines kilku tysięcznych na torze. Na etapie Q2 w Abu Zabi jedna dziesiąta decydowała o tym, czy jesteś piąty lub piętnasty.
Nadal nie mamy z nim pełnej kontroli nad każdym szczegółem czy całym pakietem. W sezonie takim jak ten było to znacznie bardziej kosztowne. Zmiana musi nadejść z każdej strony. Uważam, że zarówno zespół jak i kierowca muszą mieć nastawienie, że konieczne jest wykonanie lepszej pracy w każdym aspekcie. To nigdy nie jest tak, że ty wykonujesz wszystko dobrze, a cała reszta jest zła. Koniec końców kluczowe są postępy. Musimy poprawić się jako zespół, a także musimy poprawić współpracę z Lewisem. Z kolei od niego oczekuję lepszego wykorzystywania potencjału pakietu.
Kiedy jesteś 0,3 sekundy za partnerem, to nie znaczy, że w tym drugim samochodzie jest magiczny przycisk, który gwarantuje taką przewagę. Przeważnie jest dziesięć różnych aspektów, które składają się w całość i kosztują cię te 0,3 sekundy. Musimy odhaczyć każdy z tych punktów jeden po drugim- powiedział Vasseur.
Mateusz Szymkiewicz