Carey: Zespoły nie będą musiały zgadzać się na zmiany w kalendarzu
Ze względu na koronawirusa, pierwsze wyścigi sezonu zostały odroczone.
21.03.2009:48
Łukasz Tarnacki 850wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor generalny F1 - Chase Carey, chciałby rozpocząć zmagania w 2020 roku
Amerykanin potwierdził, że zespoły nie będą musiały zatwierdzać formalnie żadnych zmian w kalendarzu, jeżeli Formuła 1 zechce wyznaczyć nowe terminy dla odroczonych Grand Prix. Aktualnie aż sześć wyścigów czeka na otrzymanie nowej daty, czyli Australia, Bahrajn, Wietnam, Chiny, Holandia oraz Hiszpania.
Z udziałem Carey'a, Rossa Browna, Jeana Todta oraz szefów wszystkich dziesięciu zespołów, przeprowadzono w czwartek telekonferencję, na której omówiono m.in. kwestie kalendarza na sezon 2020. Zdaniem Carey'a, brak konieczności zatwierdzania zmian zapewni zarówno FIA jak i F1 większą elastyczność podczas reorganizacji zmagań.
Szef Formuły 1 wystosował oświadczenie poruszające najważniejsze sprawy organizacyjne:
Odnosząc się do odroczenia zmian w regulacjach technicznych dodał:
Dyrektor generalny F1 - Chase Carey, chciałby rozpocząć zmagania w 2020 roku
najszybciej jak to możliwe.
Amerykanin potwierdził, że zespoły nie będą musiały zatwierdzać formalnie żadnych zmian w kalendarzu, jeżeli Formuła 1 zechce wyznaczyć nowe terminy dla odroczonych Grand Prix. Aktualnie aż sześć wyścigów czeka na otrzymanie nowej daty, czyli Australia, Bahrajn, Wietnam, Chiny, Holandia oraz Hiszpania.
Z udziałem Carey'a, Rossa Browna, Jeana Todta oraz szefów wszystkich dziesięciu zespołów, przeprowadzono w czwartek telekonferencję, na której omówiono m.in. kwestie kalendarza na sezon 2020. Zdaniem Carey'a, brak konieczności zatwierdzania zmian zapewni zarówno FIA jak i F1 większą elastyczność podczas reorganizacji zmagań.
Szef Formuły 1 wystosował oświadczenie poruszające najważniejsze sprawy organizacyjne:
W tym niecodziennym okresie, po przełożeniu kilku wyścigów oraz decyzji Światowej Rady Sportów Motorowych o przesunięciu przerwy letniej F1 na marzec i kwiecień, wraz z FIA i zespołami dyskutowaliśmy o potrzebie dodatkowej elastyczności w reorganizacji obecnego sezonu, gdy tylko sytuacja z wirusem ulegnie poprawie.
Stanowiska na spotkaniu były jednogłośne - wszyscy chcieli przełożyć tyle wyścigów ile to możliwe. F1 oraz FIA będą teraz pracować nad finalizacją kalendarza na sezon 2020 i skonsultują się z zespołami, ale zgodnie z ustaleniami ekipy nie będą musiały formalnie zatwierdzać wprowadzonych zmian. Zapewni nam to niezbędną elastyczność w uzgadnianiu konkretnych dat z zainteresowanymi organizatorami i promotorami oraz zagwarantuje pewność, że przygotowania do danych wyścigów ruszą odpowiednio wcześnie.
Odnosząc się do odroczenia zmian w regulacjach technicznych dodał:
Ze względu na niestabilną sytuację finansową, postanowiono, że zespoły będą korzystać ze swoich obecnych podwozi również w sezonie 2021. Wielce prawdopodobne jest również zamrożenie rozwoju innych komponentów bolidu.
Wdrożenie regulacji dotyczących finansów zespołów zostanie przeprowadzone zgodnie z planem w sezonie 2021. Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni za przyjęcie jednomyślnej i ukierunkowanej na współpracę postawy, podczas dyskusji dotyczącej przeprowadzania wyścigów w obecnym roku. Odbędą się one, jak tylko globalna sytuacja ulegnie poprawie. Formuła 1 jest w pełni zaangażowana w jak najszybsze rozpoczęcie sezonu 2020.
