Horner spodziewa się dużych problemów Audi w pierwszym sezonie

Zdaniem szefa Red Bulla, producent będzie odstawał od obecnie konkurujących producentów.
28.08.2210:56
Mateusz Szymkiewicz
573wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner przyznał, że Audi może mieć duże problemy podczas debiutu w Formule 1.

Niemiecki producent potwierdził, że w sezonie 2026 dołączy do stawki z własną jednostką napędową. Z kolei decyzja w sprawie fabrycznego zespołu ma zapaść do końca roku, lecz wszystko wskazuje na to, iż powstanie on na bazie Saubera.

Zdaniem szefa Red Bulla - Christiana Hornera, producent z Ingolstadt będzie musiał odrabiać straty do aktualnie zaangażowanych producentów, którzy mają większe doświadczenie z technologią hybrydową.

Największym problemem nowicjuszy będzie konieczność odrabiania strat. Będą musieli nadrobić dziesięć lat obowiązywania aktualnych przepisów. Nie dysponują aktualnie wykorzystywaną wiedzą - powiedział Brytyjczyk, który najprawdopodobniej będzie współodpowiedzialny za projekt Porsche.

Z opinią Hornera zgadza się były kierowca Formuły 1 - Christian Danner. Budowa silnika w trzy lata przy obowiązujących ograniczeniach budżetowych to ekstremalnie ambitny pomysł. Jestem przekonany, że napotkają wielkie trudności przy budowie konkurencyjnego pakietu już na sezon 2026. Poprzeczka w Formule 1 jest zawieszona brutalnie wysoko i nie ma drogi na skróty. Mimo to chciałbym zobaczyć Audi, które jest konkurencyjne i odnosi sukcesy - dodał Niemiec.

Aktualnie dział silnikowy Audi ma zatrudniać około 120 inżynierów. Według ustaleń Auto Motor und Sport, w kolejnych miesiącach liczba ta ma wzrosnąć do 300.