Marko: Max mógłby zdobyć tytuł gdybyśmy wcześniej zwolnili Hornera

82-latek umniejsza również szanse Vettela na powrót do Red Bulla w nowej roli.
15.12.2519:48
Mateusz Szymkiewicz
16wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko postanowił wypowiedzieć się w bardzo gorzkich słowach o byłym szefie Red Bull Racing - Christianie Hornerze.

Austriak tuż po ostatnim wyścigu tegorocznych zmagań porozumiał się z szefostwem koncernu w sprawie skrócenia ważności umowy. Jego obowiązki konsultanta zespołów F1 od nowego roku zostaną podzielone, jednakże wszelkie szczegóły dotyczące nowej struktury Red Bulla w Formule 1 dopiero zostaną podane do publicznej wiadomości.

Odejście Marko uważane jest za zamknięcie bardzo istotnego etapu w historii austriackiego giganta na torach Grand Prix. Na początku zeszłego roku Red Bulla opuścił Adrian Newey, a w lipcu funkcji szefa został pozbawiony Christian Horner. Cała trójka stanowiła fundament wszystkich sukcesów głównej ekipy w Formule 1, która sięgnęła po osiem tytułów w klasyfikacji kierowców oraz sześć wśród konstruktorów.

Mimo to Helmut Marko mimo dwudziestoletniej współpracy z Hornerem uważa, że należało zwolnić go już znacznie wcześniej, co w rezultacie mogłoby zwiększyć szanse Maksa Verstappena na piąty tytuł w sezonie 2025.

Nie chcę wchodzić w szczegóły, nie czytałem nawet tych bzdur z oficjalnego przekazu prasowego - powiedział 82-latek w rozmowie z holenderskimi mediami. Powiedzmy, że wiele się zmieniło w zespole w bardzo krótkim czasie. Wydaje ci się, że dobrze znasz ludzi wokół, ale z czasem jest zupełnie inaczej. Horner chciał mnie zawiesić, ponieważ Max stanął w Dżuddzie w mojej obronie [w 2024 roku]. To mu się nie udało.

Horner po śmierci Dietricha Mateschitza robił wszystko co w swojej mocy, by pozyskać wsparcie Chalerma Yoovidhyi [udziałowca Red Bulla z Tajlandii]. Z kolei po stronie austriackiego udziałowca robiłem wszystko co w swojej mocy, by temu zapobiec.

Czasem byliśmy w stanie udowadniać jego kłamstwa niemal na każdy temat. Wkrótce zdał sobie z tego sprawę Chalerm, który zrozumiał swój punkt widzenia. Należało podjąć kroki, ponieważ nasze osiągi na torze wyścigowym były coraz gorsze. Gdybyśmy zdecydowali się na ten ruch znacznie wcześniej, Max mógłby zostać mistrzem świata. Mam co do tego pełne przekonanie.

Marko w temacie Hornera dodał, że ten wielokrotnie wyolbrzymiał w mediach jego wypowiedzi, by udowodnić mu działanie na szkodę Red Bulla i pozbyć się go z zespołu. Austriak wskazał na rzekome ksenofobiczne uwagi wygłaszane w kontekście Sergio Pereza, czy sugestie o zaległościach działu Powertrains w rozwoju jednostki napędowej. To wszystko było zmyślone. Nigdy nic takiego nie powiedziałem.

82-latek odniósł się również do sugestii, by jego obowiązki konsultanta Red Bulla w Formule 1 mógł przejąć Sebastian Vettel, który świętował z głównym zespołem cztery mistrzowskie tytuły. Zdaniem Marko, Niemiec nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród szefostwa koncernu. Mam wątpliwości. Nie ma po swojej stronie wielu zwolenników. Poza tym mógłby mieć pewne trudności przy swojej postawie dotyczącej ekologii. Z pewnością nie wpłynąłby tym na efektywność kierowców - zakończył Austriak.