Albon obiecuje agresywne podejście do wyścigu w Belgii

Kierowca Williamsa chce jak najlepiej wykorzystać szansę, jaką daje mu start z P6.
28.08.2211:14
Nataniel Piórkowski
273wyświetlenia


Alex Albon zamierza przyjąć agresywne podejście do walki w wyścigu o GP Belgii, aby maksymalnie wykorzystać szansę, jaką daje mu start z szóstego pola startowego.

Albon został w sobotę ostatnim kierowcą z tegorocznej stawki, który zaliczył awans do finałowego bloku czasówki. Taj odnotował dziewiąty czas sesji, ale ze względu na liczne kary cofnięcia na starcie nałożone na innych kierowców, ustawi swój bolid na szóstym polu.

Od początku tego weekendu byliśmy całkiem pewni siebie. Liczyliśmy na przejście do Q2, więc Q3 było dla nas lekkim zaskoczeniem. Jesteśmy bardzo zadowoleni. To dla nas świetny rezultat - komentował Albon swój występ w kwalifikacjach.

Bolid sprawiał wrażenie naprawdę konkurencyjnego. Prawdę mówiąc cały czas uczymy się naszego pakietu. Po trzecim treningu wprowadziliśmy trochę zmian w ustawieniach, które pozwoliły poprawić osiągi z myślą o kwalifikacjach.

Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nasza konstrukcja lubi niską siłę docisku. Gdy warunki na torze nam odpowiadają, jesteśmy w stanie osiągać bardzo mocne czasy. Biorąc pod uwagę czyste tempo odnotowaliśmy dziewiąty czas.

Wyglądało na to, że wszyscy kierowcy mogli dziś zaliczyć czyste przejazdy. Zabrakło nam tylko kilka dziesiątych do Mercedesa. To tylko pokazuje, że są sytuacje, w których jesteśmy w stanie zmaksymalizować nasz potencjał.

Z uwagi na kary innych kierowców rozpoczniemy ściganie z szóstego pola. Musimy więc postarać się utrzymać naszą pozycję a kto wie - może nawet pokusić się o wyprzedzenie jednego lub dwóch rywali.

Na papierze mamy bolid, który powinien być ciężki do wyprzedzenia. Wszystko ze względu na wysokie prędkości osiągane przez nas na prostych. Z drugiej strony Spa to nie Monako, gdzie łatwo można utrzymać za sobą konkurentów w szybszych bolidach.