Montezemolo: "Musimy zwyciężyć na Imoli"

Siedemnaście punktów straty do Fernando Alonso w klasyfikacji kierowców, dwadzieścia siedem punktów straty do Renault w klasyfikacji konstruktorów - tak przedstawia się aktualna sytuacja Scuderia Ferrari. Felipe Massa i Michael Schumacher będę mieli za zadanie zmniejszyć stratę podczas najbliższej GP San Marino.

Duży nacisk kładziony jest na kierowców Ferrari ze strony "Tifosi", którzy nie chcieliby widzieć, jak ich zespół już na początku sezonu traci szansę na mistrzostwo. Równie duży nacisk na zespół kładzie także prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo. W jednym z wywiadów dla niemieckiej gazety Bild powiedział: "Musimy zwyciężyć na Imoli".

Schumacher zadowolony z testów
Po nieudanej GP Australii Ferrari wybrało się na testy do Vallelungi, a następnie na cztery dni do Barcelony. "Testy były bardzo udane! Muszę szczerze powiedzieć, że w Barcelonie i tydzień wcześniej w Vallelundze pracowaliśmy bardzo ciężko", podsumował testy siedmiokrotny mistrz świata Michael Schumacher.

Pierwsze GP w Europie musi być nasze
Prezydent Ferrari w jednym ze spotkań z Schumacherem powiedział: "Pierwsze GP w Europie musi być początkiem naszej walki o mistrzostwo". W Melbourne Michael Schumacher popełnił parę błędów, a następnie wypadł z trasy. "W najbliższym Grand Prix zamierza pokazać na co go jeszcze stać. Na pewno w San Marino będziemy walczyć do końca i tak łatwo się nie poddamy", dodał Montezemolo.

Decyzja o dalszej przyszłości "Schumiego" zapadnie w maju lub w czerwcu
Ross Brawn nie chciał nic powiedzieć o ewentualnym przedłużeniu kontraktu z siedmiokrotnym mistrzem świata. W jednej z niemieckich gazet dyrektor techniczny Ferrari stwierdził jednak, że najprawdopodobniej Michael podejmie decyzję o swojej dalszej przyszłości w maju lub w czerwcu. "Decyzję musi podjąć sam Schumacher, nie postawiliśmy mu żadnego ultimatum", mówi Brawn.

Brawn widzi nadal przewagę Renault
Na temat szans wygrania na Imoli, Ross Brawn wypowiada się z większym dystansem niż prezydent Ferrari: "Renault najprawdopodobniej ma małą przewagę nad nami".

Dla Ferrari będzie to bardzo ważny wyścig, nie mogą przegapić kolejnej szansy na nadrobienie paru punktów.

Źródło: Sport1.de