Honda celuje w walkę o podium jeszcze w sezonie 2015

Yasuhisa Arai przekonuje, że jego koncern szybko wyciąga wnioski z popełnianych błędów.
05.05.1519:24
Nataniel Piórkowski
2152wyświetlenia


Pomimo rozczarowującego startu sezonu, Honda nie zamierza składać broni i przyznaje, że wciąż celuje w wywalczenie podium w chociaż jednym z pozostałych tegorocznych wyścigów.

Po dwóch latach wygórowanych oczekiwań związanych z odnową niezwykle udanego partnerstwa McLarena i Hondy, pierwsze cztery wyścigi tegorocznych mistrzostw przyniosły rozczarowanie dla wszystkich fanów angielskiej ekipy. Bacząc jednak na solidne postępy dokonane pomiędzy weekendami w Melbourne i Bahrajnie, japoński producent z optymizmem wybiega w przyszłość.

Dzień po dniu dokonujemy prawdziwych, wymiernych postępów. Jestem pewny, że nasze wysiłki przełożą się na rezultaty - powiedział Yasuhisa Arai w wywiadzie udzielonym Turun Sanomat.

Chociaż weekend w Bahrajnie stał pod znakiem poważnych problemów z bolidem Jensona Buttona, Japończyk zapewnia, że nie dojdzie już do powtórki podobnych awarii. Ciężko pracowaliśmy przed pierwszym wyścigiem w Europie. Nie osiągnęliśmy jeszcze takiego rezultatu, jakiego byśmy sobie życzyli, ale z całą pewnością odnotowaliśmy znaczącą poprawę, co mogliśmy zobaczyć śledząc osiągi Fernando Alonso w kwalifikacjach i samym wyścigu. Porównałbym to do wspinaczki na wysoką górę. Nie jesteśmy jeszcze na szczycie. Liczymy na walkę o podium. Takie są nasze aspiracje na resztę sezonu.

Zapytany wprost o to, czy wprowadzenie silników V6 turbo utrudniło Hondzie udany powrót do rywalizacji w Formule 1, Arai odrzekł: Nie tyle utrudniło, co uczyniło całe wyzwanie dużo bardziej złożonym. Dla nas, dla Hondy, ważna jest zmiana kultury pracy. Dopracowujemy harmonizację procesów, działania mechaników, przywództwo w realizacji projektu i naszą naukę.

KOMENTARZE

2
rocque
05.05.2015 08:34
Hiszpania, Monako i Węgry - tam chyba mają największe szanse na 'coś'. Ciekawe ile wycisną z tego pakietu i kiedy się skończy tak wyraźny progres co GP.
piotr_del_grey
05.05.2015 08:11
Startując z tak niskiego poziomu łatwo jest czynić progres, tym bardziej że jest on łatwo zauważalny. Być może te 'tokeny' jeszcze coś wyzwolą ale nie napawałbym się aż takim huraoptymizmem.