Hamilton: Mam nadzieję, że poprawki wzbudzą niepokój u rywali Mercedesa

Stajnia z Brackley przywiozła do Austrii duży pakiet udoskonaleń konstrukcji W09.
29.06.1810:20
Nataniel Piórkowski
1193wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton ma nadzieję, że duży pakiet poprawek przygotowany przez Mercedes na GP Austrii wzbudzi niepokój w stajniach Ferrari i Red Bulla.

Stajnia z Brackley nie chce zdradzać szczegółów modyfikacji. Wiadomo jednak, że przygotowała nowe powierzchnie boczne, deflektory oraz tylne skrzydło. Hamilton ma nadzieję, że udoskonalenia pomogą Srebrnym Strzałom odeprzeć zagrożenie ze strony dwóch najpoważniejszych rywali.

Jak dotąd nie wprowadzaliśmy zbyt wielu poprawek, więc cieszę się widząc nowy pakiet. Wiem, że zespół pracował bardzo ciężko i stawiał na na ilość, ale jakość. To świetnie, że mamy w ten weekend nowe części. Nie mogę się już doczekać, by sprawdzić je na torze. Na pewno pomogą nam w walce i wzbudzą niepokój wśród naszych rywali - powiedział lider klasyfikacji generalnej.

Jestem podekscytowany, bo za każdym razem gdy wprowadzasz do bolidu nowe rozwiązanie - a jest to w praktyce nasz pierwszy w tym roku duży pakiet poprawek - wiesz, że to coś dobrego. W niektórych zakrętach od razu czujesz kilka punktów docisku więcej. Nie przyglądałem się jeszcze poszczególnym detalom, ale rano wyjaśniono mi wprowadzone zmiany - dodał kierowca ze Stevenage.

Valtteri Bottas także z zadowoleniem przyjął modyfikacje przygotowane przez Mercedesa. Mam nadzieję, że różnica będzie ogromna. Na papierze poprawki wyglądają na dość znaczące. Potrzebujemy postępów, więc nie mogę się już doczekać. W ubiegłym tygodniu mieliśmy pozytywne wrażenia związane z nowym silnikiem, ale różnica pomiędzy nami i Ferrari jest bardzo mała. Nie czuję, że dysponujemy tak dużą przewagą jak w ostatnich latach. Każdy mały postęp jest na wagę złota.

KOMENTARZE

6
teambuktu
29.06.2018 12:31
@dulk taki skład to bym lubił chyba najbardziej w stawce :) ale to pewnie tylko marzenia.
piro
29.06.2018 11:25
Mam nadzieję że RBR i Ferrari trochę się poprawią i dogonią Merca bo ten ich nowy silnik dał im na chwilę przewagę. Im dłużej trwa walka trzech zespołów w mistrzostwach tym lepiej.
dulk
29.06.2018 10:31
Na miejscu Maurizio to obecny duet partaczy zastąpiłbym Riccardo i Leclerciem oszczędziliby kupę kasy na super gaży VETa i zyskali dwóch szybszych kierowców niż obecni Seb najpierw powinien sobie pluć w brodę że prze***ł zeszłoroczne mistrzostwo a w tym roku jest jeszcze gorzej i już właśnie kończy się pierwsze pół roku przewagi roztrwonione przez "asów" Ferrari z tym duetem po prostu nie wygrają z HAMem VET wygrywa mistrza tylko jak bolid szybszy o 0,5 sek od konkurencji a ten jest szybszy (a przynajmniej był) o 0,3s
JuJu_Hound
29.06.2018 10:11
Nie dziwią mnie takie wypowiedzi jak tytułowa, patrząc na to że Mercedes stracił swoją przewagę nad rywalami, jaką utrzymywał od kilku lat.
benethor
29.06.2018 09:12
@Pietrek ostatni wyścig, gdzie Vettel odpadł przez awarię to Japonia 2017. W tym sezonie jedynym awaryjnym punktem są stratedzy Ferrari.
Pietrek
29.06.2018 09:02
[quote]Mam nadzieję, że poprawki wzbudzą niepokój u rywali Mercedesa[/quote] Co za cwaniak! Bolid jest ulepszany i myśli, że mu wszystko wolno. Nawet Seb tak nie cwaniaczy. Kiedy miszcz Hamilton ma jakieś problemy, to już narzekanie na wszystko co się da i zwracanie się po poradę do inżyniera. Na miejscu Maurizio Arrivabene już dawno bym rzucił temu cwaniaczkowi tortem w twarz. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, w którym przekona się co to znaczy awaryjny bolid i nie ukończy kilku GP. Należy mu się to za taką butę i cwaniactwo. Może wtedy trochę spokornieje. Kozaczek z tombakiem w uszach. Seb, weź w końcu zmaż te durne uśmieszki tym cwaniaczkom z Merca.