GP Portugalii: Bottas najszybszy także w trzecim treningu

Valtteri Bottas popisał się najlepszym czasem okrążenia w finałowym treningu przed Grand Prix Portugalii.

Tuż po wybiciu 11:00 czasu lokalnego aleję serwisowa opuścił Carlos Sainz z McLarena, który pokonał tylko jedno okrążenie instalacyjne, po czym powrócił do garażu. Na pierwsze szybsze kółka trzeba było poczekać około 10 minut - Valtteri Bottas po raz kolejny plasował się przed zespołowym kolegą z Mercedesa - Lewisem Hamiltonem. Różnica ta była jednak minimalna i wynosiła tylko 0,028s.

Po kilku chwilach sześciokrotny czempion F1 poprawił jednak swój czas o blisko jedną sekundę, odnotowując 1:16,931s. Tymczasem Bottas nie ukończył swojej próby. Kolejna przyniosła postęp, jednak Fin nadal tracił do lidera ponad sześć dziesiątych sekundy. Na trzecie miejsce przesunął się z kolei Pierre Gasly, czwarte miejsce okupował Charles Leclerc.

Monakijczyk podkręcił wkrótce tempo, awansując przed Bottasa. Dla porównania Sebastian Vettel zajmował dziesiąte miejsce. Interesująco prezentowały się opony, na których czołówka ustanowiła swoje najlepsze wyniki. Hamilton, Leclerc, Bottas i Gasly użyli miękkiej mieszanki, podczas gdy znajdujący się dalej Ricciardo, Norris, Sainz i Kwiat rozpoczęli realizację programu na pośredniej.

Hamilton spędził kilka minut w garażu a po powrocie na tor raz jeszcze podniósł poprzeczkę, tym razem rekordem 1:16,680. Świetną dyspozycję prezentował także Gasly, który odpowiedział na czas Brytyjczyka wynikiem gorszym o zaledwie trzy dziesiąte sekundy. Dobrym wynikiem mógł także popisać się Leclerc. Reprezentant Ferrari obrócił jednak swój bold w czternastym zakręcie, rujnując przy okazji przejazd Bottasa.

Po dość niemrawym starcie Verstappen przejechał pomiarowe okrążenie na pośrednich oponach, odbierając na chwilę pierwsze miejsce Hamiltonowi. Okazało się jednak, że Holender naruszał limity toru, przez co sędziowie anulowali jego rezultat. Kolejny wynik - 1:16,8s wystarczył kierowcy Red Bulla na P2.

Podczas gdy Bottas urwał 0,026s z osiągnięcia Hamiltona, wracając tym samym na pozycję lidera, kierowca ze Stevenage zaliczył szeroki wyjazd w żwirową pułapkę, po utracie przyczepności w ósmym zakręcie.

Ostatnich 20 minut zaowocowało zmianami w klasyfikacji sesji w związku z symulacjami kwalifikacji. W dość niefortunnym momencie w bolidzie Daniela Ricciardo doszło do awarii DRS. Zamiast na torze Australijczyk spędził część z ostatnich minut sesji w garażu Renault. Wydaje się również, że kierowcy nadal mieli problemy z optymalnym dogrzaniem opon. Robimy coś nie tak - sugerował Alex Albon swojemu inżynierowi.

Ostatecznie Bottas zgarnął treningowy hat-trick, kończąc zajęcia z przewagą 0.026s nad Hamiltonem. Warto zauważyć, iż kierowcy Srebrnych Strzał przez całą sesję korzystali wyłącznie z miękkich opon. TOP3 uzupełnił Max Verstappen, tracący do lidera 0,158s (na pośredniej mieszance). Za Holendrem wysoką czwartą pozycję utrzymał Gasly. Piąta pozycja przypadła Albonowi.

Sesja zakończyła się minutę przed regulaminowym czasem ze względu na czerwoną flagę, wywieszoną ze względu na uszkodzoną kratkę służącą odprowadzaniu wody z toru.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 1,7 m/s
Wilgotność powietrza: 45%
Sucho