GP Węgier: wypowiedzi po kwalifikacjach (9)
Renault, RBR, McLaren, Williams, Brawn, STR, Toyota, BMW, Force India
25.07.0919:59
11993wyświetlenia
ING Renault F1 Team
Fernando Alonso (P1):
Rezultat z dzisiejszego popołudnia jest fantastyczny. Wiedzieliśmy po wyścigu w Niemczech, że jesteśmy bardziej konkurencyjni, i że samochód jest naprawdę lepszy dzięki ostatnim aktualizacjom, zatem zdecydowaliśmy się na agresywną strategię w ten weekend. Jutro naszym celem jest finisz na podium i start z pole position daje nam szansę na zrealizowanie tego celu. Zajęcie pierwszych trzech miejsc przez bolidy napędzane silnikami Renault to kolejny pokaz doskonałej pracy wykonanej przez cały zespół.
Nelson Piquet Jr (P15):
Wiedziałem, że kwalifikacje będą trudne. Udało mi się uzyskać dobry czas okrążenia w Q1, ale w Q2 było dużo samochodów na torze i nie mogłem powtórzyć tego wyniku, więc niestety nie dostałem się do Q3. Jutro niezbędny jest dobry start i dam z siebie wszystko, by zaliczyć dobry wyścig.
(Michał Roszczyn)
_
Red Bull Racing
Sebastian Vettel (P2):
To był dobry dzień. Miałem dość ciężki początek weekendu, w szczególności ze względu na problemy z balansem podczas wczorajszych treningów, ale w nocy zrobiliśmy krok do przodu i liczymy na dobry wyścig. Będziemy musieli uważać na samochody za nami, które są wyposażone w KERS. Dzisiejsze kwalifikacje były dość chaotyczne. Najpierw żółte flagi, a potem natrafiłem na ruch podczas mojego drugiego przejazdu, więc nie pojechałem idealnie. Zobaczymy co będzie jutro. Wyścig powinien być dobry dla nas.
Mark Webber (P3):
Nie jest to dla mnie zbyt dobry wynik po tym, jak popełniłem błąd w zakręcie nr 2. Sebastian pojechał czyste okrążenie i jutro może być między nami ciekawa walka. Gratulacje dla Fernando. Jego wygrana w kwalifikacjach sprawia, że w pierwszej trójce mamy samochody wyposażone w silniki Renault. Rubens nie wszedł do Q3, więc razem z Sebastianem mamy szansę, aby powiększyć nad nim przewagę. Musimy uważać na starcie na samochody z KERS, ponieważ mogą nas zaskoczyć.
(Patryk Pokwicki)
_
Vodafone McLaren Mercedes
Lewis Hamilton (P4):
Dzisiejsze popołudnie było trudne. Może mogliśmy być wyżej, ponieważ moje ostatnie okrążenie nie było świetne, ale czwarta pozycja na starcie do jutrzejszego wyścigu jest dobra. Wciąż nie jesteśmy wystarczająco szybcy i musimy dalej naciskać, ale mimo to czuję się świetnie, będąc znów konkurencyjnym i walcząc o pierwsze rzędy. Mam kilka samochodów przed sobą i postaram się je wyprzedzić dzięki systemowi KERS - fantastycznie byłoby objąć prowadzenie na pierwszym zakręcie. Na koniec chciałbym przesłać najlepsze życzenia dla Felipe. Wyglądało to na dosyć poważny wypadek i mam tylko nadzieję, że wszystko z nim w porządku.
Heikki Kovalainen (P6):
Po południu trudniej było znaleźć przyczepność i samochód dosyć mocno się ślizgał. Lepiej było, gdy dotankowaliśmy samochód, ale nadal trudno było uzyskać odpowiednią temperaturę opon. W pewnym momencie przegrzałem je - trudno było uzyskać odpowiedni balans, zatem szósta pozycja to wszystko, co mogliśmy dzisiaj osiągnąć. Najbardziej zachęcające jest to, że dziś jesteśmy znacznie bliżej przodu stawki. Z tymi samymi poprawkami co Lewis, dokonaliśmy wielkiego postępu, a to pokazuje niesamowity wysiłek wszystkich w zespole. Nie wiem, czy którykolwiek inny zespół byłby w stanie wykonać tak duży krok do przodu. Powinniśmy być zachęceni tym, ale nadal czeka nas ciężka praca by powrócić na czoło stawki. Mam nadzieję, że Felipe ma się dobrze. Naprawdę mam nadzieję, że nic mu się nie stało, ponieważ wypadek ten przypomina mi moją kraksę z Barcelony w zeszłym roku.
(Michał Roszczyn)
_
AT&T Williams
Nico Rosberg (P5):
Z mojego punktu widzenia dzisiejsze piąte miejsce jest dobre i daje nam naprawdę sporą szansę na dobry wynik jutro. Ogólnie rzecz biorąc jesteśmy szybcy tutaj i moim celem pozostaje podium. Oczywiście musimy zobaczyć, jak się ma sprawa ładunków paliwa u innych. Potrzebujemy dobrego startu i strategii, ale wierzę, że mamy realne szanse na spełnienie naszych oczekiwań. Biorąc pod uwagę to wszystko, nie mogę się doczekać wyścigu. Co najważniejsze mam nadzieję, że wszystko jest w porządku z Felipe.
Kazuki Nakajima (P9):
Początkowo kwalifikacje przebiegały dobrze, na pewno do Q2. Cieszę się, że ponownie dostałem się do finałowej dziesiątki, ale nie mogę być zadowolony z ostatniej sesji. Walczyłem z dogrzaniem opon i nie mogłem wykręcić dobrego czasu okrążenia. Jutro może być trochę trudno startować z dziewiątego pola, ale zobaczymy, co możemy zdziałać.
(Michał Roszczyn)
_
Brawn GP Formula One Team
Jenson Button (P8):
Samochód prowadził się dziś całkiem nieźle w pierwszych dwóch sesjach, choć żaden mój przejazd nie był czysty z powodu żółtych flag i ruchu na torze. Myślałem, że będziemy konkurencyjni w Q3, ale ze względu na prace przy samochodzie mogliśmy wyjechać tylko na jeden przejazd, a ładunek paliwa był większy o ilość potrzebną na 4 okrążenia. To popsuło nasze plany. Trudniej było nam dzisiaj rozgrzewać opony, ponieważ temperatury były niższe niż wczoraj, co spowodowało, że mieliśmy słabszą przyczepność. Startując z ósmej pozycji po brudnej stronie toru na pewno będzie ciężko, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni i zobaczymy, co da się zrobić. Mam nadzieję, że z Felipe będzie wszystko w porządku.
Rubens Barrichello (P13):
Mieliśmy świetną strategię na dzisiejsze kwalifikacje i miałem nadzieję na dobrą sesję. Niestety miałem problem z tyłem samochodu na moim drugim pomiarowym okrążeniu w Q2 i musiałem zrezygnować z dokończenia okrążenia. Miałem pecha na pierwszym przejeździe, ponieważ natrafiłem na ruch, a gdybym miał przed sobą czysty tor, to być może mógłbym zapewnić sobie awans do Q3. Start z trzynastej pozycji na torze, gdzie wyprzedzanie jest bardzo trudne zapowiada bardzo trudny wyścig. Plusem jest to, że możemy obrać dowolną strategię. Jednak nie interesuję się tym teraz. Moje myśli są skupione na Felipe i jego rodzinie, którzy są moimi bliskimi przyjaciółmi - mam nadzieję, że Felipe powróci do zdrowia jak najszybciej.
(Patryk Pokwicki)
_
Scuderia Toro Rosso
Sebastien Buemi (P11):
Jedenaste miejsce ze stratą jednej dziesiątej sekundy do dziesiątego miejsca pokazuje, że zrobiliśmy postęp. To bardzo duży krok od ostatniego wyścigu. To były dla nas bardzo dobre kwalifikacje, nawet jeśli jesteśmy sfrustrowani tym, że tak mało zabrakło nam do Q3. Oznacza to jednak, że możemy wybrać dowolną ilość paliwa na jutro i myślę, że będziemy w dobrej formie.
Jaime Alguersuari (P20):
Zakończenie kwalifikacji z powodu usterki na pewno nie jest dobre. Miałem problem z przepustnicą, jednak musimy być zadowoleni, ponieważ przez cały weekend nie popełniłem żadnych błędów. Wykonałem dobrą pracę na dwóch pierwszych zestawach ogumienia. Jeśli chodzi o wyścig to będę zadowolony, jeśli uda mi się dojechać do mety.
(Patryk Pokwicki)
_
Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli (P12):
Nie byłem szczególnie zadowolony z samochodu przez cały weekend i niestety nie zdołaliśmy dzisiaj wejść do czołowej dziesiątki. Czasy okrążeń były bardzo wyrównane w dotychczasowych sesjach i zaledwie kilka dziesiątych części sekundy czyni ogromną różnicę w klasyfikacji. Ostatecznie zabrakło nam po prostu szybkości. Trudno w tej chwili osądzić, gdzie dokładnie tracimy do innych, ale oczywiście liczyliśmy na lepszy rezultat. Jestem kierowcą wyścigowym i nigdy się nie poddaję. Wyścig jest długi i wszystko może się zdarzyć, więc dam z siebie wszystko, aby zdobyć punkty.
Timo Glock (P14):
Jestem rozczarowany tym rezultatem, zwłaszcza że dziś rano czułem, iż dysponujemy dobrym pakietem i samochód wydawał się konkurencyjny, choć straciłem trochę czasu na jazdę. Z jakiegoś powodu nie mogliśmy po prostu wydobyć najlepszych osiągów z samochodu, czego bardzo żałuję. Na moim ostatnim szybkim okrążeniu natrafiłem na inny samochód na ostatnim zakręcie i straciłem trochę czasu. Jestem pewny, że gdyby nie to mógłbym pojechać trochę szybciej, ale tak to czasem bywa podczas kwalifikacji na tak krętych torach, jak ten. Start z 14 pozycji oznacza, że czeka nas jutro trudne zadanie, ponieważ wyprzedzanie na tym torze jest właściwie niemożliwe, ale zobaczymy, co zdołamy zdziałać w kwestii strategii i oczywiście damy z siebie wszystko.
(Marek Roczniak)
_
BMW Sauber F1 Team
Nick Heidfeld (P16):
Dzisiejszy wynik jest rozczarowujący. Miałem nadzieję na wejście do trzeciej części kwalifikacji. Byłem drugi w trzecim treningu, ale zdawałem sobie sprawę, że ten wynik nie będzie możliwy do powtórzenia w kwalifikacjach. Mimo to myślałem, że stać nas na więcej. Mój pierwszy wyjazd potwierdził dobrą formę, ponieważ byłem szósty, jednak podczas drugiego przejazdu wszystko poszło źle. Natrafiłem na ruch podczas okrążenia wyjazdowego, więc moje pierwsze okrążenie pomiarowe było słabe. Na drugim okrążeniu pomiarowym miałem przed sobą Kazukiego Nakajimę, a za sobą Rubensa Barrichello. Wtedy popełniłem błąd w zakręcie nr 11 i było po wszystkim. Nie wystarczyło to nawet na wejście do Q2.
Robert Kubica (P19):
Mieliśmy dziś trochę pecha. Na pierwszym okrążeniu w drugim wyjeździe miałem żółte flagi. Na drugim okrążeniu jechały przede mną dwa samochody. Co prawda nie jechały po optymalnej linii, ale sprawiały zaburzenia przepływu powietrza, więc straciłem sporo czasu, ponieważ samochód się ślizgał. Ten rezultat jest bardzo rozczarowujący. Jutro dam z siebie wszystko, ale patrząc realistycznie czeka nas bardzo trudny wyścig.
(Patryk Pokwicki)
_
Force India Formula One Team
Giancarlo Fisichella (P17):
Teraz myślami jestem naprawdę przy Felipe, ponieważ jest on moim dobrym znajomym. Mam nadzieję, że jest z nim wszystko w porządku. Jeśli chodzi o nas to wiedzieliśmy, że przez niską przyczepność będzie to dla nas trudny dzień, ale dzieliło nas tylko 0,1-0,2 sekundy od dostania się do Q2, co jest nieco frustrujące. Jedynym problemem była niska przyczepność, co utrudniało wykonanie dobrego okrążenia. Z tego powodu wyścig będzie trudny, ale nadal liczę na uzyskanie dobrego wyniku przed przerwą wakacyjną i następnym wyścigiem, gdzie będziemy mieli dużo więcej ulepszeń w bolidach.
Adrian Sutil (P18):
Po pierwsze - mam nadzieję, że z Felipe jest wszystko dobrze. Naprawdę teraz myślę o nim. Niestety kwalifikacje nie były dla nas tak dobre, jak mieliśmy nadzieję. Rano po prostu popełniłem błąd, wyjechałem poza tor i straciłem przyczepność, przez co wylądowałem na barierach. Chłopcy z zespołu wykonali wspaniałą pracę, aby odbudować samochód na kwalifikacje, ale czasu starczyło mi na wykonanie jedynie dwóch pomiarowych okrążeń. Wszystko, czego nam było potrzeba, to kilka dodatkowych części dziesiątych sekundy, dzięki którym awansowalibyśmy do Q2. Myślę zatem, że gdyby nie mój poranny wypadek, moglibyśmy wypaść całkiem dobrze. Będąc na 18 pozycji mamy przynajmniej kilka samochodów za nami, ale to będzie trudny wyścig.
(Michał Roszczyn)
KOMENTARZE