GP Singapuru: wypowiedzi przed weekendem 25-27 września (8)
Ostatnio dodane: Ferrari (Kimi), Renault, Brawn, Williams, Force India, Toyota, McLaren, BMW
23.09.0911:10
13034wyświetlenia
Scuderia Ferrari Marlboro
Kimi Raikkonen:
Cieszę się, że udajemy się do Singapuru. To fantastyczne miasto, lubię tutejsze jedzenie i nie mam nic przeciwko ściganiu się wieczorową porą. Ponadto jest to kolejny tor uliczny, a im wolniejsze obiekty w tym roku, tym lepiej się spisujemy - wystarczy popatrzeć na Monako i Walencję; nie ma powodu, dlaczego tak samo nie miałoby być w Singapurze. Wciąż mam niewyrównane rachunki z tym wyścigiem. W ubiegłym roku pod koniec wyścigu wjechałem w ścianę, kiedy walczyłem o czwarte miejsce z Glockiem. Naprawdę nie lubię tego wspomnienia. Pierwszy nocny wyścig był jednak świetny dla nas wszystkich. Poza pewnymi częściami poboczy cały tor jest doskonale oświetlony. Nie ma różnicy w porównaniu do światła dziennego. Podobnie jak na wszystkich torach tego typu, wyprzedzanie jest niemal niemożliwe. KERS da nam tu przewagę, ale nie tak dużą, jak w Spa czy na Monzy. Jeśli prawdą jest, że F60 jest bardziej konkurencyjny na wolnych torach, to prawdą jest także to, iż inne zespoły wprowadzą usprawnienia; dlatego też będzie nam trudniej. Musimy spróbować wykorzystać nasz pakiet w najlepszy możliwy sposób i znaleźć najlepsze ustawienia. Jeśli osiągniemy doskonałość, to będziemy mogli walczyć o miejsce na podium. To jest nasz cel. Zdobywaliśmy podium pięć razy z rzędu i od wyścigu na Nurburgringu zgromadziłem tyle samo punktów, co liderzy w klasyfikacji. Miejmy nadzieję, tak już będzie do końca sezonu. [...] Myślę, że z pozostałych wyścigów Singapur będzie najlepiej pasował Ferrari. Jeśli chcemy wygrać, to musimy osiągnąć coś więcej niż doskonałość i mieć trochę szczęścia. Jednakże byłoby wspaniale, gdybym po wygranej w Spa mógł ponownie zaznać tego uczucia.
(Marek Roczniak)
_
ING Renault F1 Team
Fernando Alonso:
Lubię tor Marina Bay, ponieważ jest dość wymagający i jest tam kilka interesujących zakrętów, takich jak szybka szykana na zakręcie numer 10, gdzie musisz przejechać z dużą prędkością i korzystać z krawężników. Wyprzedzanie nie jest łatwe w Singapurze, ale są pewne możliwości. Nasz samochód sprawuje się dobrze na większości torów, zatem uważam, że będziemy wystarczająco konkurencyjni, by zbliżyć się do podium, które będzie moim celem w ten weekend. W ubiegłym roku zdecydowałem, iż lepiej będzie pozostać przy europejskim czasie, a nie dostosować się do lokalnego, więc tak samo postąpię teraz, ponieważ jest to najlepszy sposób na kontrolę mojego poziomu energii.
Romain Grosjean:
Zdecydowanie nie mogę się doczekać wyścigu w Singapurze. Lubię tory uliczne, a układ tego toru wygląda interesująco. Zeszłoroczny wyścig widziałem w telewizji i pomyślałem, że bolidy wyglądają świetnie przy sztucznym świetle. Będzie to mój pierwszy nocny wyścig i jestem podekscytowany na myśl o nim. Dużo pracowałem z moimi inżynierami i obejrzałem kilka nagrań wideo, by spróbować nauczyć się toru tak dobrze, jak tylko mogę, zanim przybędę na miejsce. Znam już układ toru dzięki zapoznaniu się z mapą, ale tylko gdy pokonujesz okrążenie i czujesz przyczepność, zaczynasz rozumieć tor. Moim celem będzie poskładać razem mocny weekend, by jak najwięcej wyciągnąć w treningach, kwalifikacjach i wyścigu. Spróbuję zbliżyć się do Fernando w kwalifikacjach i mam nadzieję na kilka punktów.
(Michał Roszczyn)
_
Brawn GP Formula One Team
Jenson Button:
Zeszłoroczne Grand Prix Singapuru było niesamowitym doświadczeniem i naprawdę jednym z najważniejszych wydarzeń roku. Jazda przy oświetleniu była świetną zabawą, a widoczność była całkiem dobra, chociaż na niektórych zakrętach, takich jak numer jeden i pięć, było trochę ciemno, co utrudniało ocenę drogi hamowania. Marina Bay jest dość wymagającym torem i choć jest to obiekt typu stop&go, czego nie preferuję, to jednak cieszyłem się z jazdy tutaj. Tak jak w zeszłym roku, zostaniemy przy czasie europejskim, co oznacza noc na nogach i przesypianie większości dnia w celu upewnienia się, iż jesteśmy czujni i ciało jest gotowe zareagować w odpowiedni sposób wieczorową porą. Spędziłem trochę czasu w fabryce w zeszłym tygodniu, jeżdżąc na naszym symulatorze, co pomaga w kwestii układu toru, biegów i poziomu docisku, zatem jesteśmy dobrze przygotowani i nie możemy się doczekać przybycia do Singapuru i rozpoczęcia weekendu.
Rubens Barrichello:
Pierwszy nocny wyścig Formuły 1 w Singapurze był bardzo ekscytujący w zeszłym roku i z wielką niecierpliwością oczekuję powrotu tam w ten weekend. Zawsze dobrze jest mieć nowe wyzwania i wyścig przy sztucznym oświetleniu z pewnością to zapewnił. Bardzo podobał mi się tor, ponieważ czułem się jak na prawdziwym torze ulicznym, z drogami publicznymi, wybojami, barierami i pośród kilku znanych obiektów miasta. Jest bardzo ciasno w pewnych miejscach i możesz poczuć się dość zamknięty, zwłaszcza przy jasno świecących w dół reflektorach. To bardzo wolny tor, więc potrzeba tutaj dużego docisku aerodynamicznego w samochodzie, a z tyloma zakrętami musisz przez cały czas utrzymywać koncentrację. Miałem świetny okres w ciągu ostatniego miesiąca, z dwoma wygranymi, zatem nabraliśmy rozpędu na ostatnie cztery wyścigi sezonu. Nie mogę się doczekać, aby wrócić do samochodu i zmierzyć się z wyzwaniem.
(Michał Roszczyn)
_
AT&T Williams
Nico Rosberg:
To był wspaniały weekend w zeszłym roku, naprawdę cieszyłem się nim. Atmosfera była po prostu fantastyczna i pomysł nocnego wyścigu okazał się trafiony. Istotnie tor był dobry do jazdy i doprawdy wyzywający. Wyruszyłem do Singapuru w niedzielę, jako że mam dzień przeznaczony dla AT&T w środę, gdzie odbędę kilka spotkań z ich klientami i czeka mnie praca medialna. Najtrudniejszą sprawą, jeśli chodzi o Singapur jest gorąco i duża liczba zakrętów. Jest ich tutaj 23, zatem nigdy nie ma okazji na wytchnienie. Tor jest wyzywający, ale wymaga dużego docisku, co pasuje naszemu bolidowi, więc mam nadzieję, że osiągniemy lepszy rezultat niż na Monzy. Jazda w nocy jest trochę trudniejsza, gdyż widoczność jest ogólnie nieco złożona, ponieważ jest ciemniej, ale oczy przyzwyczają się do tego dość szybko i jest tam oczywiście pełno oświetlenia. Myślę, że stałoby się to jednak wielkim wyzwaniem, gdyby spadł deszcz. Jedyna rzecz, z którą było trochę ciężko w zeszłym roku, była nieznaczna styczność ze światłem dziennym, ponieważ musieliśmy zostać przy europejskim czasie.
Kazuki Nakajima:
Całe wydarzenie jest świetne i jest to jeden z moich ulubionych wyjazdów w roku. Tor jest bardzo wymagający, a miejsce jest bardzo czarujące - taka powinna być Formuła 1. Jest to też ciekawe miejsce do zwiedzania. Nie mam skłonności do wychodzenia gdzieś w trakcie weekendu wyścigowego, ale w zeszłym roku poszedłem na kilka smacznych obiadów i mam nadzieję zrobić to samo teraz. Przybyłem do Singapuru w niedzielę, więc cały tydzień poprzedzający grand prix jestem w mieście. To da mi szansę na aklimatyzację do temperatury i wilgotności, choć zostaniemy przy czasie europejskim, co pomoże mi przyzwyczaić się do pozostawania długo na nogach! Zajmę się również pewnymi pracami marketingowymi dla naszego partnera Randstad w środę, gdzie będę robił sushi! Singapur jest bardzo technicznym torem, z powodu wszystkich różnych elementów, którym musisz podołać. To nocny wyścig, zatem trzeba upewnić się, że jesteś przyzwyczajony do innego światła; jest to tor uliczny, więc jest dosyć ślisko na początku weekendu, a także jest mało miejsca poza samym torem i minimalne możliwości wyprzedzania. Tor jest również bardzo wyboisty, zwłaszcza pomiędzy zakrętami 5 i 7. W połączeniu z wysokimi temperaturami i wilgotnością, będzie to bardzo trudny wyścig dla kierowców i samochodów. Ze względu na liczbę wolnych zakrętów, jest to tor z dużym dociskiem, ale to dobrze dla nas, jako że nasz samochód spisuje się dobrze na tego typu torach. Jak tylko przywykniesz do światła i wybierzesz odpowiedni wizjer, naprawdę czujesz się normalnie. Było kilka zakrętów, gdzie było trochę zbyt ciemno w zeszłym roku, ale jestem pewien, że zostało to rozwiązane w tym roku.
(Michał Roszczyn)
_
Force India Formula One Team
Adrian Sutil:
Tor jest dość wyzywający, z wieloma zakrętami i zmianami kierunku jazdy, ale jest też całkiem szybki - coś jak skrzyżowanie Walencji i Monako. Lubię wyścigi uliczne i tak samo jest z Singapurem, zatem z niecierpliwością wyczekuję tej eliminacji. W ubiegłym roku nie miałem tak świetnego wyścigu, ale w tym sezonie jesteśmy w zupełnie innej sytuacji. Moim celem będzie koncentracja od początku weekendu, wykonanie solidnej pracy w treningach i zakwalifikowanie się na wysokiej pozycji, ponieważ dobra pozycja startowa jest tutaj bardzo ważna. Z pewnością wtedy można zdobyć więcej punktów. Czuję, że możemy niewątpliwie dołożyć kilka oczek do klasyfikacji.
Vitantonio Liuzzi:
Na pewno wyścig w Singapurze będzie dużo trudniejszy niż we Włoszech. Testowaliśmy w symulatorze, by lepiej poznać tor, ale będzie to znacznie trudniejszy wyścig. Musimy zobaczyć, jak samochód będzie się tutaj sprawować, ponieważ jest to zupełnie inny obiekt, z naprawdę wysokim dociskiem, więc wszystko się może zmienić.
(Michał Roszczyn)
_
Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli:
Singapur jest wyjątkowym wyścigiem dla nas, ponieważ jest to jedyny nocny wyścig i to całkiem ciekawe doświadczenie. Mam nadzieję, że możemy być konkurencyjni tutaj, zwłaszcza z pewnymi ulepszeniami w naszym samochodzie. Zespół cisnął cały sezon, by wprowadzać nowe części i świetnie jest mieć aktualizacje, nawet gdy zbliża się koniec sezonu. Nie można przewidzieć dokładnie jak wypadniemy, dopóki nie wyjedziemy ponownie na tor, ale jestem optymistycznie nastawiony, iż możemy być konkurencyjni również w Singapurze. Byłem naprawdę zawiedzony w zeszłym roku, kiedy to problemy techniczne nie pozwoliły mi stanąć na podium. To był iście trudny wyścig z dużym ładunkiem paliwa, szczególnie w upalnych warunkach i na wybojach, zatem frustrujące było nie uzyskać tego rezultatu. W tym roku jestem zdeterminowany, by to zrekompensować sobie. Będąc szczerym wolałbym wyścig w świetle dziennym, ponieważ poziom światła jest różny na całym torze, ale nocny wyścig jest dobry dla widzów i była miła atmosfera w zeszłym roku, więc nie mogę się doczekać tego weekendu.
Timo Glock:
Bardzo lubię ścigać się w nocy, gdyż jest to wielkie widowisko dla fanów i w zeszłym sezonie było to po prostu niewiarygodne wydarzenie. Musisz przyzwyczaić się to jazdy przy sztucznym świetle, ale dla mnie widoczność była w porządku. Dziwną rzeczą jest przybycie na tor wczesnym popołudniem i opuszczenie go o czwartej rano. Lubię tor w Singapurze; dobrą zabawą jest jazda wśród kilku znanych budynków w nocy, a szykana na zakręcie nr 10 jest miłym wyzwaniem, jako że nie można sobie pozwolić na jakikolwiek błąd. Jest to typowy tor uliczny i w zeszłym roku było tutaj bardzo wyboiście, co utrudniało jazdę kierowcom, ale popracowano nad tym. Miałem tutaj świetny wyścig rok temu, zatem mam nadzieję, że możemy powtórzyć taki wynik. Trudno stwierdzić, czego możemy się spodziewać, biorąc pod uwagę kilka poprawek w naszym samochodzie w ten weekend, ale sądzę, że zrobimy krok naprzód. Wciąż ciśniemy równie mocno jak zawsze, toteż nie mogę się doczekać powrotu na tor.
(Michał Roszczyn)
_
Vodafone McLaren Mercedes
Lewis Hamilton:
Zeszłoroczny, inauguracyjny wyścig o Grand Prix Singapuru był prawdziwym przykładem tego, jak przygotować nowy wyścig Formuły 1 - fantastyczne zaplecze, sprawna organizacja oraz wyjątkowy i ciekawy tor, który był nie tylko zabawny i wymagający, ale również naprawdę zmuszał do jazdy na limicie i podejmowania ryzyka, by wyciągnąć jak najwięcej z samochodu. Pamiętam mój zeszłoroczny wyścig w Singapurze, w którym chodziło o ograniczenie szkód - jechałem myśląc o mistrzostwach świata i nie zamierzałem podejmować zbyt wielkiego ryzyka. Byłem zadowolony z ukończenia rywalizacji na podium. W tym roku jest zupełnie inaczej - jestem poza walką o tytuł i chcę atakować w ostatnich czterech wyścigach, dążąc do tylu zwycięstw, ile tylko mogę zdobyć.
Heikki Kovalainen:
Wydaje się, że odkryliśmy czuły punkt tegorocznego samochodu. Punktowałem we wszystkich wyścigach począwszy od Nurburgringu i mamy kilka ciekawych usprawnień, które są planowane na rundę w Singapurze. Oczywiście ściganie w nocy naprawdę czyni to wydarzenie wyjątkowym, ale oświetlenie jest tak fantastyczne, że możesz zapomnieć nawet, że jeździsz w nocy! Singapur jest rodzajem toru, który powinien pasować naszemu samochodowi - jest tutaj dużo wolnych zakrętów i będziemy mogli używać KERS z korzyścią dla nas. Ogólnie miasto jest także wspaniałym tłem do tego, co już stało się jednym z najlepszych torów w kalendarzu Formuły 1.
(Michał Roszczyn)
_
BMW Sauber F1 Team
Robert Kubica:
Z dużą niecierpliwością wyczekuję Grand Prix Singapuru. Każdy wie, że jestem wielkim fanem torów ulicznych. Tor jest bardzo wymagający; zwłaszcza ostatni sektor jest bardzo kręty. Ponieważ obiekt ten nie jest stałym torem, przyczepność jest bardzo niska na początku weekendu, ale poprawia się z dnia na dzień. Jeśli chodzi o ustawienia i balans, to kierowcy oraz inżynierowie muszą przewidzieć, jak poziom przyczepności będzie się zmieniać. Zespół przywiezie ze sobą dosyć dużo usprawnień do Singapuru. Mam nadzieję, że nasz samochód będzie bardziej konkurencyjny i że będziemy w stanie zaskoczyć rywali naszym tempem. W ubiegłym roku nawierzchnia była bardzo wyboista, może trochę zbyt wyboista w niektórych miejscach. Przed pierwszą nocną sesją było wiele obaw wśród kierowców w kwestii widoczności, które okazały się nieuzasadnione. Właściwie byłem bardzo zaskoczony, jak dobrze rozwiązano sprawę oświetlenia.
Nick Heidfeld:
Nie mogę się doczekać wyścigu w Singapurze od wielu tygodni, bo wiem, że mamy przygotowanych kilka zmian na weekend. Nasze symulacje były bardzo obiecujące i samochód będzie wyglądał świetnie. Jak się przekonałem w zeszłym roku, wyprzedzanie tutaj jest praktycznie niemożliwe. Po otrzymaniu kary musiałem startować z dziewiątego miejsca zamiast szóstego. Choć miałem szybkość, ukończenie wyścigu na szóstej pozycji było najlepszym wynikiem, na jaki moglem mieć nadzieję. Pole startowe w Singapurze jest równie istotne jak w Monako. W zeszłym roku szczególny charakter tego grand prix i atmosfera wokół uczyniły ten weekend wyścigowy wielką atrakcja sezonu dla mnie. Było to coś nowego i naprawdę ekscytującego dla wszystkich. Wspaniale również było później zobaczyć to w telewizji i na zdjęciach; sztuczne światło zmieniło wszystko. Trzymanie się europejskiego czasu nie było dla mnie trudne, zatem byłem w dobrej formie na kwalifikacje i wyścig - w rzeczywistości było to całkiem zabawne. To trochę dziwne zastać cały zespół na nogach do około trzeciej nad ranem, by podtrzymać tykanie swoich zegarów biologicznych, ale także bardzo komiczne.
(Michał Roszczyn)
KOMENTARZE