Trzeci dzień testów na torze Jerez

	Kierowca	Konstruktor	Op.	Czas okr.	Okr.
1	Pedro de la Rosa	McLaren Mercedes	mic	1:15.737	107
1	Alex Wurz	McLaren Mercedes	mic	1:16.419	117
1	Franck Montagny	Renault	mic	1:16.543	121
1	Christian Klien	Red Bull Cosworth	mic	1:16.791	121
1	Anthony Davidson	B.A.R Honda	mic	1:17.535	93
1	Jarno Trulli	Toyota	mic	1:18.836	89
1	Tony Kanaan	B.A.R Honda	mic	1:19.114	50
1	Ricardo Zonta	Toyota	mic	1:20.111	58
1	Lucas di Grassi	Renault	mic	1:21.501	50

Zespół McLaren zakończył dzisiaj dwudniowe testy na hiszpańskim torze Jerez, w których uczestniczyli obydwaj kierowcy testowi, Pedro de la Rosa i Alex Wurz. De la Rosa ponownie uplasował się na czele nieoficjalnej klasyfikacji, poprawiając swój najlepszy czas z środy o ponad 0.6 sekundy. Hiszpan kontynuował zapoczątkowane wczoraj testy opon Michelin przeznaczonych do użycia w Grand Prix Chin, a następnie pracował nad amortyzatorami i aerodynamiką bolidu MP4-20. Tymczasem Wurz oprócz testowania opon pracował nad programem rozwojowym tylnego zawieszenia. Obaj kierowcy łącznie przejechali ponad 220 okrążeń. Dla stajni z Woking były to ostatnie testy w tym sezonie.
Trzeci czas uzyskał kierowca testowy Renault, Franck Montagny, tracąc do de la Rosy ponad 0.7 sekundy. Partnerem Francuza podczas pierwszego dnia testów dla francuskiej w tym tygodniu był należący do nadzorowanego przez Renault programu rozwojowego kierowców Luca di Grassi. Dla młodego Brazylijczyka, który przejechał 50 okrążeń, tracąc do najszybszego kierowcy blisko sześć sekund, był to oczywiście debiut za kierownicą bolidu Formuły 1. Wtorkowy debiutant w barwach zespołu Williams, Sebastian Vettel, uzyskał lepszy o niespełna 0.2 sekundy czas, tak więc obaj młodzicy podczas swojego debiutu wypadli porównywalnie. Na czwartej pozycji uplasował się kierowca Red Bull, Christian Klien, który przejął w czwartek bolid RB1 od Vitantonio Liuzziego i kontynuował zapoczątkowane przez Włocha przygotowania do ostatnich wyścigów sezonu 2005.

Tuż za plecami Kliena uplasował się kierowca testowy B.A.R, Anthony Davidson. Brytyjczyk miał do dyspozycji dwa tegoroczne bolidy 007, a do jego obowiązków należały głównie testy aerodynamiczne. Oprócz Davidsona barwy stajni z Brackley podczas pierwszego dnia testów w tym tygodniu reprezentował także mistrz IRL z 2004 roku, Tony Kanaan. Brazylijczyk zasiadł za kierownicą rozwojowej wersji przyszłorocznego bolidu i przejechał 50 okrążeń, a jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła ponad trzy sekundy. Debiut Kanaana w F1 nie wypadł zatem zbyt rewelacyjnie, jednakże test ten miał w zasadzie czysto pokazowy charakter. Kierowca Andretti Green Racing w IRL będzie startował co najmniej do 2008 roku i raczej nie zamierza przenosić się do F1.

Ostatni uczestnicy dzisiejszych testów, reprezentujący barwy Toyoty Jarno Trulli i kierowca testowy Ricardo Zonta, uplasowali się odpowiednio na szóstej i siódmej pozycji. Trulli przejął dzisiaj od Ralfa Schumachera ulepszoną wersję tegorocznego bolidu do dalszych testów, która - jeśli wierzyć plotkom - zadebiutuje podczas domowego wyścigu dla japońskiej stajni. Zonta kontynuował tymczasem testy rozwojowej wersji silnika V8. Brazylijczyk stwierdził ostatnio, że jazda bolidem wyposażonym w taki silnik jest po prostu jako nudna.

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Źródło: pitpass.com