Muller wygrywa chaotyczny pierwszy wyścig WTCC w Porto

Yvan Muller wygrał pierwszy wyścig Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych na ulicznym torze w Porto.

Francuz prowadził w wyścigu od startu, będąc niezagrożonym przez cały dystans. Trzykrotny mistrz świata mimo to dopuścił się małego błędu na trzecim okrążeniu, kiedy to w ostatniej szykanie zbyt mocno zaatakował tarkę i dosyć wysoko podbiło jego Chevroleta. Drugi dojechał na metę Tom Chilton, który pod koniec wyścigu był zaciekle atakowany przez trzeciego Nykjaera.

Na czwartym miejscu zakończył wyścig Pepe Oriola, dla którego był to bardzo udany debiut za kierownicą Chevroleta Cruze'a. Hiszpan na początku wyścigu awansował na piątą lokatę przed Michelisza, a następnie przeskoczył na czwartą pozycję po awarii w samochodzie Gabriele Tarquniego, która go wykluczyła z wyścigu. Piąty był Robert Huff, natomiast szósty James Thompson za kierownicą Łady.

Siódme miejsce wywalczył Tom Coronel, który na ostatnim okrążeniu wraz z D'Aste i Monteiro wyprzedził Marca Bassnega. Włoch ukończył wyścig na ósmej lokacie, Portugalczyk na dziewiątej, a Niemiec na dziesiątej. Dla ubiegłorocznego mistrza świata GT1, są to pierwsze punkty od rundy w Maroko.

Podczas dzisiejszego wyścigu pojawił się na torze samochód bezpieczeństwa, który wywołał na dziewiątym okrążeniu Freddy Barth, uderzając po niewielkim obrocie w barierę. Chwilę przed wypadkiem Szwajcara doszło do pewnej kuriozalnej sytuacji, kiedy to Franz Engstler uderzył w samochód techniczny, który wyjechał na tor, aby pomóc w uprzątnięciu popsutej Hondy Tarquiniego.

Pierwszego wyścigu nie ukończyli również Norbert Michelisz i Tom Boardman, którzy rozbili swoje samochody na barierach. Węgier na drugim okrążeniu, natomiast Brytyjczyk na ostatnim.