GP Meksyku: Rosberg zdobywa pole position
Niemiec pojechał świetne okrążenie na początku Q3
31.10.1521:07
4142wyświetlenia

Pośród gorących rozmów o cenach silników w Formule 1 oraz niesamowitej atmosferze na Autodromo Hermanos Rodriguez rozpoczęła się trzecia od końca sesja kwalifikacyjna w tym sezonie. Jedno jest pewne, zgromadzonych na trybunach widownię zupełnie nie interesowała żadna polityka, a jedynie to, jak wypadnie ich idol - Sergio Perez. Meksykanin już na okrążeniu wyjazdowych został ugoszczony gorącym dopingiem.
Q1
Dla formalności warto wspomnieć, iż ryzyko wystąpienia opadów w tej sesji oceniono na 30%. Całość czasówki rozpoczęła się na suchej nawierzchni i stawka gromadnie ruszyła do kręcenia szybkich okrążeń. Niemal wszyscy, jednak bez Buttona. McLaren potwierdził tuż przed godziną 20:00, że Anglik nie weźmie udziału w kwalifikacjach, ze względu na kolejną awarię i wymianę jednostki napędowej.
Oczywiście, gdy w tabeli pojawiły się pierwsze czasy, na czele mieliśmy Mercedesy. Hamilton na pośredniej mieszance ustanowił świetny czas - 1:20,808, co zwiastowało możliwość zejścia poniżej bariery 1:20 na miękkich gumach. Czas mistrza świata, już na żółtych Pirelli pobił Vettel, choć zrobił to dopiero na trzecim mierzonym kółku. Nie było dzisiaj łatwo wpaść w odpowiedni rytm na torze w Meksyku.
Przed końcem Q1 na torze wszyscy poruszali się na miękkich oponach, poza Hamiltonem, który postanowił zaoszczędzić jeden komplet opon i nie wyjechał już z garażu po świetnym przejeździe na pośrednich oponach. Z tyłu stawki o wejście do Q2 tradycyjnie walczył Alonso z grupką rywali. Hiszpan robił co mógł ale beznadziejny motor Hondy nie umożliwił mu awansu, pomimo bardzo niewielkich różnic na nowym w kalendarzu torze. Ostatecznie poza Manorami i Buttonem z dalszej rywalizacji odpadł Felipe Nasr. W międzyczasie na czele tabeli zawitał jeszcze Rosberg, pokonując czas Vettela o 0,067 sekundy.
Q2
Wszyscy, którzy ruszyli do walki w drugiej części kwalifikacji pojawili się na miękkich oponach,, poza Raikkonenem, który na pierwszy przejazd wybrał pośrednią mieszankę. Na czele po pierwszych czasach bez zmian, Hamilton coraz bliżej zejścia w granice 1:19, tym razem wykręcił wynik 1:20,129. Kilka minut i w końcu przywidywania się spełniły. Anglik pojawił się na pierwszym miejscu z czasem 1:19,829. Rosberg był wolniejszy o 0,2 sekundy.
Za plecami Mercedesa ponownie pojawił się Red Bull. Wysokość nad poziomem morza pomagała silnikowi Renault, z czego chętnie korzystała stajnie z Milton Keynes. W połowie Q2 mieliśmy pierwszą ofiarę bardzo śliskiej nawierzchni. Kimi Raikkonen obrócił swój bolid w pierwszym zakręcie, choć możliwe, iż było to spowodowane awarią systemu BBW. Fin powrócił do garażu i okazało się, że problem jest poważniejszy i nie uda się go naprawić w kwalifikacjach. Tak więc po doliczeniu kary za wymianę skrzyni biegów i uwzględnieniu kar McLarena, mistrz świata z 2007 roku wystartuje z 18 pozycji.
Dla grupki kierowców walczących o przejście do Q3 nadeszły jednak nienajlepsze wiadomości, nad torem pojawiły się krople deszczu. Skutecznie utrudniło to walkę o szybkie czasy, przez co ostatecznie z dalszej walki odpadli Sainz, oba Lotusy, Ericsson i wspomniany wcześniej Raikkonen. Dobrą robotę wykonał Max Verstappen, który pomimo wilgoci na torze, poprawił swój czas i z 9. wynikiem wszedł do finału czasówki.
Q3
Walka o pole position ruszyła w dużej niepewności co do pojawiającego się deszczu. Nie padało, ale piątka kierowców nie chciała ryzykować i od razu wyjechała na pierwszy przejazd. Okazało się w nim, że Mercedes ma jeszcze spore zapasy i z łatwością wskoczył na dwa pierwsze miejsce. Jednak tym razem na czele był Rosberg z wynikiem 1:19,480, a Hamilton tracił niemal 0,2 sekundy.
Drugi przejazd nie zmienił nic na czele, a na trzecim miejscu oplasował Vettela. Za niemcem wystartują Kwiat i Ricciardo z Red Bulla, a dalej zakwalifikowali się zawodnicy Williamsa, z Bottasem przez Massą. Dalej mieliśmy Verstappena, a czołową dziesiątkę uzupełnili kierowcy Force India z Perezem na dziewiątym miejscu.
Dzisiejsza czasówka może nie przyniosła ogromnych emocji, ale fakt Hamiltona na drugim miejscu z pewnością zwiastuje zaciętą walkę o zwycięstwo. Szkoda stosunkowo niskiej pozycji Pereza, jednak Meksykanin z pewnością zrobi wszystko, by jutro godnie zaprezentować się przed własną publicznością. Jednym słowem, emocji nie zabraknie.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 5,1 m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Sucho
KOMENTARZE