GP Austrii: Rosberg najszybszy przed nadejściem nawałnicy

Drugi trening przed Grad Prix Austrii rozpoczął się przy bardzo niepewnej pogodzie. Asfalt był jeszcze suchy, ale prognozy donosiły o 40% szans na deszcz. Dodatkowo ciemne chmury nie zwiastowały niczego dobrego. Dlatego bardzo szybko stawka wyjechała na tor, prowadzona przez Lewisa Hamiltona.

Od razu też zaczęto wykręcać bardzo mocne czasy. Rosberg zameldował się na czele z wynikiem 1:07,967 jadąc na super-miękkich oponach. W garażu pozostawał jedynie Max Verstappen, którego Red Bull ciągle był naprawiany po kraksie w pierwszym treningu. Tymczasem na pobocze wypadł Kimi Raikkonen w piątym zakręcie, jednak udało mu się wrócić na tor.

Właściwie w tym momencie w ostatnim zakręcie rozpoczęła się ulewa, która uniemożliwiła dalszą jazdę. Początkowo w trzecim sektorze, a później na całym torze Opady były tak intensywne iż z prostej startowej ledwo było widać ostatni zakręt. Wśród kierowców nastąpiła ewakuacja do boksów, co nie było łatwe. Gdy już wszyscy zjechali zaczęło się oczekiwanie na lepsze warunki, jednak chwilowo szalała potworna nawałnica.

Ponad półgodzinną ciszę przerwał Daniel Ricciardo, wyjeżdżając od razu na oponach przejściowych. Tor bardzo szybko wysychał ze względu na wysoką temperaturę. Do Australijczyka szybko dołączyła reszta stawki, w tym Max Verstappen. Kierowcy zaczęli informować inżynierów, iż drugi zakręt jest już właściwie suchy, jednak wiele problemów sprawiał ostatni, w którym Ricciardo wykonał piruet.

Pomimo wielu kółek na przejściowych oponach, tor wyschnął wystarczająco do założenia gładkich opon dopiero na 20 minut przed końcem treningu. Zaryzykowali kierowcy Ferrari. W ślad za nimi poszli Sainz i Ricciardo, ale reszta stawki już nie była tak ochocza. Dopiero po kilku kółkach na tor wyjechali kolejni zawodnicy.

Dopiero w samej końcówce treningu warunki pozwoliły na poprawę czasów i na bardzo szybkim kółku był Nico Rosberg. Nie dokończył go jednak, co pozwoliło się zbliżyć Hamiltonowi na zaledwie 0,019 sekundy. Szybko chciał również pojechać Vettel, ale podczas hamowania jego bolid nagle się obrócił powodując lądowanie w pułapce żwirowej. Spowodowało to ogłoszenie wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, przez co kierowcom zostały już tylko próbne starty.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 1,5 m/s
Wilgotność powietrza: 65%
Sucho