Red Bull rozważa wydłużenie swojego toru
Jeszcze przed sezonem 2017 może dojść do ponownego otwarcia zachodniej sekcji Osterreichringu.
01.07.1614:01
1161wyświetlenia
Władze Red Bull Ring biorą pod uwagę możliwość ponownego otwarcia zachodniej sekcji starego toru Osterreichring, która mogłaby gościć kierowców Formuły 1 już w sezonie 2017.
Liczący niespełna sześć kilometrów tor Osterreichring został otwarty w 1969 roku. W latach '90 obiekt został gruntownie przebudowany i skrócony według projektu przygotowanego przez pracownię Hermana Tilke. A1 Ring gościł wyścigi o Grand Prix Austrii pomiędzy sezonami 1997-2003.
Później leżący w pobliżu Spielbergu tor został zamknięty i częściowo zniszczony. Kilka lat temu jego nowym właścicielem został twórca koncernu Red Bulla - Dietrich Mateschtz, który podjął decyzję o rozpoczęciu prac remontowych i ponownym dostosowaniu obiektu do standardów Formuły 1.
Wiadomo, że władze toru biorą teraz pod uwagę możliwość ponownego otwarcie zachodniej części starego Osterreichringu. Konsultant austriackiego koncernu ds. wyścigów - Helmut Marko, podkreślił jednak, że obecnie wszystkie kwestie z tym związane znajdują się na etapie planowania. Zgodnie z procedurami Mateschitz musiałby złożyć formalny wniosek do władz Styrii o pozwolenie na ponowne wykorzystanie 1,6-kilometrowego odcinka toru, nieużywanego od ponad dwudziestu lat.
Jeśli prośba biznesmena zostałaby pozytywnie zaopiniowana przez lokalny samorząd, wymiana nawierzchni oraz osiągnięcie standardów Formuły 1 byłoby prawdopodobnie możliwe do osiągnięcia w ciągu kilku miesięcy. Wydłużenie obiektu pozwoliłoby także na organizowanie wyścigów serii WEC.
Istotną kwestią pozostają również czasy okrążeń. W rozegranym przed południem pierwszym treningu Nico Rosberg uzyskał czas 1:07,373s, będący aż o 1,5s lepszy od rezultatu, jaki rok temu zapewnił zdobycie pole position (pod uwagę trzeba wziąć rozwój konstrukcji bolidu, ultramiękką mieszankę i nową asfaltową nawierzchnię). W świetle zmian w przepisach na sezon 2017, wyniki notowane przez kierowców na pojedynczych okrążeniach mogłyby ulec dalszej poprawie, osiągając poziom 62-63 sekund.
Kierowca stajni z Milton Keynes - Daniel Ricciardo, pozytywnie wypowiedział się o możliwym wydłużeniu nitki Red Bull Ringu.
Byłoby fajnie, gdyby długość toru była nieco większa. Jeśli w przyszłym roku bolidy rzeczywiście będą dużo szybsze, to rezultaty pojedynczych okrążeń zbliżą się do poziomu minuty. Mamy wolną przestrzeń do zagospodarowania. Słyszałem, że kilka osób toczy na ten temat rozmowy. To byłoby dla nas całkiem interesujące doświadczenie.
KOMENTARZE