GP Węgier: Ricciardo najszybszy w pierwszym treningu

Daniel Ricciardo z Red Bulla uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Węgier. Za Australijczykiem uplasowali się Raikkonen i Hamilton.

Pierwszym kierowcą, który opuścił aleję serwisową był Max Verstappen, za którym w ślad poszli kierowcy Saubera. Po dwóch minutach na okrążenie instalacyjne wyjechał korzystający z pośredniej mieszanki Valtteri Bottas. Niedługo po tym okrążenie pomiarowe ukończył Daniel Ricciardo uzyskując czas 2m22s, a Celis pokonał przejazd zapoznawczy, oswajając się z konstrukcją Force India.

Po kilku minutach zwyczajowej przerwy kierowcy przystąpili do realizacji zasadniczej części programów. Wielu z nich rozpoczęło sesję od niegroźnych obrotów: Vandoorne wykonał piruet na wyjeździe z drugiego zakrętu, a Grosjean wypadł z toru w wirażu numer dziewięć, doprowadzając do kontaktu z barierą. Blisko końca pierwszych trzydziestu minut zajęć Bottas przesunął się przez duet Ferrari, na pierwsze miejsce. Wynik Fina okazał się lepszy o 0,025s od dotychczasowego rekordu Kimiego Raikkonena.

Tymczasem Sebastian Vettel stracił panowanie nad swoim Ferrari w dziewiątym zakręcie, ale sprawnie powrócił do jazdy powodując tylko chwilowe wywieszenie czerwonych flag. Bottas osiągnął tym czasem kolejny progres, przebijając barierę 1m20s. Jeszcze lepszym czasem popisał się jednak jego zespołowy partner z Mercedesa i wicelider klasyfikacji generalnej, Lewis Hamilton. Krótko po tym sesja została przerwana w wyniku kraksy Antonio Giovinazzieg, który zastępował w trakcie FP1 Kevina Magnussena. Rozwojowy kierowca Haasa i wychowanek Akademii Ferrari stracił panowanie nad tyłem swojego samochodu pokonując zakręt numer jedenaście i sunąc bokiem bo asfaltowym poboczu uderzył o barierę.

Zajęcia wznowiono o godzinie 10:30. Hamilton od razu zredukował stratę do Bottasa, ale nie zdołał odebrać mu pierwszego miejsca. Dopiero po dziesięciu minutach trzykrotny czempion F1 powrócił na pozycję lidera z rekordowym osiągnięciem 1:18,858s - rezultatem, zapewniającym mu pokaźną, blisko 0,4-sekundową przewagę nad następcą Nico Rosberga. Niedługo przed tym kierowca ze Stevanagne prosił swój zespół o przekazanie wskazówek dotyczących tego, w jaki sposób może poprawić swój czas w pierwszym sektorze - ostatecznie jego łupem padły rekordy na wszystkich trzech międzyczasach.

Na pół godziny przed końcem sesji za Mercedesami znajdowali się Ricciardo, Raikkonen i Hulkenberg. Niemiec regularnie poprawiał swoje czasy używając supermiękkiej mieszanki. Odmienną strategię realizował Ricciardo - Australijczyk zbierał przed południem informacje na temat pracy miękkiej mieszanki, przechodząc do supermiękkich opon w ostatnich 30 minutach treningu. Wychowanek Red Bulla doskonale wykorzystał ich osiągi, poprawiając osiągnięcie Hamiltona na 1:18,852s - o zaledwie 0,006s. Szansę na dokonanie progresu miał Vettel - po przejechaniu dwóch pierwszych sektorów w konkurencyjnym tempie, reprezentant Ferrari zepsuł finałową partię i musiał zadowolić się tylko czwartym miejscem. Jego starta do Ricciardo wynosiła 0,7s.

Zwycięzca tegorocznego GP Azerbejdżanu nie spuszczał z tempa i około 20 minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę popisał się nowym świetnym czasem 1:18,48s, oddalając się od Hamiltona na blisko 0,4s. Podczas gdy Vettel narzekał w rozmowach z Ferrari na nadsterowność ograniczającą maksymalne wykorzystanie potencjału ogumienia, Sainz, plasujący się na siedemnastym miejscu, wzywał Toro Rosso do uporania się z nawracającą podsterownością.

Z pozytywnej strony prezentowali się kierowcy McLarena, mający nadzieję na udany występ w ostatniej przedwakacyjnej eliminacji mistrzostw. Alonso był siódmy, a Vandoorne ósmy. Dokładnie w połowie stawki przebywał Jolyon Palmer. Poza czołową dziesiątką znajdowali się z kolei najlepsi zawodnicy Force India i Williamsa, odpowiednio Sergio Perez i Felipe Massa. Ostatnie, dwudzieste miejsce okupował Grosjean, przy którego bolidzie uwijali się w garażu mechanicy Haasa.

Piętnaście minut przed końcem FP1, Raikkonen zmniejszył dystans dzielący go od lidera klasyfikacji, osiągając rezultat 1:18,720s. Po wyjeździe na tor Grosjean od razu zapewnił sobie awans na P15, spychając na 20. lokatę Pascala Wehrleina z Saubera. W tym samym czasie jego zespołowy partner - Marcus Ericsson utrzymywał się na szesnastym miejscu, przed Celisem. U progu finałowych 10 minut Kwiat zwieńczył swój przejazd treningowy wskakując na trzynaste miejsce. Na torze pracowali wszyscy oprócz Bottasa i Hamiltona. Sesja została zakończona wywieszeniem czerwonej flagi po tym, jak Palmer urwał przednie skrzydło swego bolidu pokonując krawężnik na wyjeździe z czwartego zakrętu.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 1,4 m/s
Wilgotność powietrza: 58%
Sucho