Sirotkin: Nowe przednie skrzydło to krok w dobrym kierunku
Williams uważa, że nowe części dają bazę do dalszej pracy nad osiągami
20.07.1818:28
1711wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergiej Sirotkin przyznał, że nowe przednie skrzydło Williamsa jest
W celu poprawy balansu, który jest słabym punktem zespołu od początku roku, Williams wprowadził inną koncepcję skrzydła podczas Grand Prix Niemiec i ma nadzieję, że samochód dzięki temu stanie się mniej nerwowy w zakrętach. Pomimo tego, że zespół wiedział, iż zmiany nie dadzą od razu poprawy czasu okrążenia, to pierwsze wrażenia z przejazdów, jak również dane zgromadzone w treningach tchnęły nieco optymizmu.
Sirotkin przyznał:
Dyrektor techniczny Williamsa, Paddy Lowe przyznał, że zespół był bardzo zadowolony z ilości danych, jakie zebrali w dzisiejszych treningach, w co wliczało się dość ekstremalne użycie farby wizualizującej przepływ powietrza.
Sergiej Sirotkin przyznał, że nowe przednie skrzydło Williamsa jest
krokiem w dobrym kierunkupo tym, jak zapewniło lepszą stabilność w dzisiejszych jazdach.
W celu poprawy balansu, który jest słabym punktem zespołu od początku roku, Williams wprowadził inną koncepcję skrzydła podczas Grand Prix Niemiec i ma nadzieję, że samochód dzięki temu stanie się mniej nerwowy w zakrętach. Pomimo tego, że zespół wiedział, iż zmiany nie dadzą od razu poprawy czasu okrążenia, to pierwsze wrażenia z przejazdów, jak również dane zgromadzone w treningach tchnęły nieco optymizmu.
Sirotkin przyznał:
Jest kilka ciekawych aspektów do sprawdzenia. To znaczy, że mówiliśmy, że samo w sobie poprawi to czasy okrążeń, jednak widzimy pewien progres. Dało nam to zdecydowanie stabilniejszą bazę i stabilniejszy przepływ powietrza. To już widzimy, pomimo że nie przeszliśmy całego procesu wdrażającego. Od teraz chodzi bardziej o przekucie tej bazy w osiągi, co oczywiście nie byłoby możliwe bez solidnej bazy, nie mogliśmy tego dokonać wcześniej. To krok w dobrą stronę , jednak oczywiście jeszcze przed nami długa droga.
Dyrektor techniczny Williamsa, Paddy Lowe przyznał, że zespół był bardzo zadowolony z ilości danych, jakie zebrali w dzisiejszych treningach, w co wliczało się dość ekstremalne użycie farby wizualizującej przepływ powietrza.
Odbyliśmy idealnie przeprowadzony program, który dał nam tego czego potrzebowaliśmy, zebraliśmy wiele danych- przyznał.
Widzieliśmy, że mieliśmy dużo aparatury pomiarowej. Myślę, że pokryliśmy prawie cały samochód farbą fluorescencyjną. Tak więc mamy sporo do analizy, jednak pierwsze wrażenia są dość dobre, to zachęcający start.
KOMENTARZE