WMSC zatwierdziła zmiany w F1 na sezony 2020-2023

Obejmują one niższe limity budżetowe czy ograniczony rozwój obecnych bolidów.
27.05.2021:16
Mateusz Szymkiewicz
1380wyświetlenia
Embed from Getty Images

Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła zmiany w Formule 1, które obejmują sezony 2020-2023.

Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa skłonił władze serii do odroczenia debiutu nowego regulaminu na 2022 rok. Decyzja ta pociągnęła za sobą pewne zmiany, które w środę ratyfikowała WMSC.

Jak potwierdzono, w sezonie 2021 zostaną utrzymane tegoroczne bolidy, których rozwój będzie ograniczony poprzez system tokenów już od tego roku. Światowa Rada Sportów Motorowych jasno określiła obszary samochodu, które zostaną zamrożone. Ponadto podjęto decyzję o zmniejszeniu podłogi wokół tylnej osi, by ograniczyć w tym obszarze docisk aerodynamiczny, a także o podniesieniu minimalnej masy z 746 kilogramów do 749.

Kolejną zmianą jest wprowadzenie ograniczeń w pracy w tunelu aerodynamicznym oraz CFD na podstawie wyników na koniec sezonu. Najbardziej ograniczony czas pracy będą miały czołowe stajnie, natomiast beneficjentami tego projektu mają być ekipy z końca stawki. Decyzja ta ma pomóc w wyrównaniu rywalizacji. Ograniczenia mają objąć także hamownię, lecz w tym obszarze nie zostały opublikowane żadne szczegóły.

Najważniejszą modyfikacją jest wprowadzenie jeszcze niższego limitu budżetowego, który w 2021 roku wyniesie 145 milionów dolarów. Początkowo górny limit wydatków miał wynosić 175 milionów, lecz aktualny kryzys zmusił władze Formuły 1 do ustanowienia jeszcze bardziej restrykcyjnych przepisów. W 2022 roku wydatki zostaną obniżone do 140 milionów dolarów, natomiast w sezonie 2023 już do 135 milionów.

Dziś wygrywa Formuła 1 - powiedział Zak Brown, dyrektor McLaren Racing. To niezwykle ważny moment dla naszego sportu. Formuła 1 jest od pewnego czasu niezrównoważona finansowo, a bezczynność byłaby ryzykiem dla przyszłości serii oraz zespołów. Należy pochwalić wszystkich za wspólne i stanowcze rozwiązanie tego problemu.

Jednolity pułap budżetowy, a także bardziej sprawiedliwy podział nagród sprawi, iż dojdzie do podniesienia poziomu rywalizacji, a także zwiększenia liczby chętnych do śledzenia mistrzostw na żywo oraz w telewizji. To długoterminowo zwiększy przychody zespołów oraz sportu. Jeżeli zwycięstwo odnoszą kibice, wówczas wygrywa również sport.