McLaren przeanalizuje incydent z pierwszego okrążenia GP Singapuru

Andrea Stella zapewnia też, że zespół pozwoli dalej rywalizować swoim kierowcom.
05.10.2518:06
Maciej Wróbel
204wyświetlenia
Embed from Getty Images

McLaren zamierza przeanalizować incydent między Lando Norrisem a Oscarem Piastrim z pierwszego okrążenia Grand Prix Singapuru.

Norris uderzył w Piastriego, przepychając się z piątego miejsca na starcie na trzecie w pierwszych zakrętach niedzielnego wyścigu na ulicznym torze Marina Bay.

Ten agresywny manewr rozwścieczył lidera klasyfikacji generalnej, Oscara Piastriego, który otwarcie skrytykował decyzję zespołu o tym, aby nie zamieniać pozycji. Norris ostatecznie ukończył wyścig na trzecim miejscu, przed Piastrim, którego przewaga w klasyfikacji spadła do 22 punktów, a do końca sezonu pozostało sześć rund.

Dyrektor generalny McLarena, Zak Brown, potwierdził, że incydent zostanie omówiony wewnętrznie.Jak w każdy weekend, analizujemy wszystko - powiedział Amerykanin w rozmowie ze Sky Sports. Wygląda na to, że Max i Lando albo się dotknęli, albo musieli odpuścić, więc to był zdecydowanie emocjonujący manewr w drugim zakręcie. Twarda, ale uczciwa walka

Kiedy masz trzy czy cztery samochody obok siebie, takie rzeczy po prostu się zdarzają. Przyjrzymy się temu dokładniej w poniedziałek, ale wygląda to po prostu na twarde ściganie.

W Singapurze McLaren przypieczętował mistrzostwo konstruktorów, choć sukces ten został częściowo przyćmiony kontrowersjami wokół kontaktu, do jakiego doszło na pierwszym kółku. Szef zespołu Andrea Stella zapewnił jednak, że zapewnienie sobie tytułu nie wpłynie na sposób, w jaki McLaren zarządza rywalizacją o mistrzostwo kierowców.

Obaj kierowcy już wcześniej mieli pełną swobodę, by się ścigać i realizować własne ambicje - wyjaśnia Stella. Zamierzamy utrzymać to podejście. Z każdego wyścigu wyciągamy wnioski, dopracowujemy szczegóły, ale to kwestia niuansów. Nasze podejście w walce o tytuł kierowców pozostanie niezmienione, nawet po zdobyciu mistrzostwa konstruktorów.

Dopytywany o to, jak zespół może pomóc Piastriemu poradzić sobie z frustracją po wyścigu, Stella odparł: Przede wszystkim trzeba spojrzeć na wszystko z odpowiedniej perspektywy. To komentarze kierowcy w bolidzie Formuły 1 - emocje biorą górę, a kierowca ma okrojony obraz sytuacji.

Jak zawsze, przeprowadzimy dobre, konstruktywne rozmowy. Na tym budujemy naszą siłę i dzięki temu wychodzimy z takich sytuacji mocniejsi. Tak właśnie powstaje silny zespół, którego kierowcy są fundamentem.