Cowell: Zainteresowanie Verstappena schlebia nam

Szef Aston Martina skomentował plotki łączące Holendra z zespołem.
14.10.2514:13
Jakub Ziółkowski
111wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Aston Martina, Andy Cowell, przyznał, że plotki łączące Maxa Verstappena z jego zespołem były „pochlebne”. Jednocześnie podkreślił, że głównym celem ekipy pozostaje stworzenie samochodu zdolnego do walki o zwycięstwa.

W pierwszej połowie sezonu, zanim jeszcze Christian Horner opuścił Red Bulla, przyszłość Verstappena była jednym z głównych tematów w padoku Formuły 1. Z powodu słabszej formy zespołu pojawiły się spekulacje o możliwym wykorzystaniu przez Holendra klauzul w kontrakcie, które mogłyby umożliwić mu odejście. Ostatecznie jednak lider mistrzostw nie mógł ich aktywować, a w lipcu jasno zadeklarował, że pozostanie w Red Bullu także w 2026 roku - tym samym ucinając wszelkie plotki.

Choć najwięcej mówiło się o zainteresowaniu ze strony Mercedesa, z którym Toto Wolff miał prowadzić wstępne rozmowy, również Aston Martin pojawiał się w medialnych spekulacjach. Pogłoski o rzekomej „ofercie za miliard dolarów” okazały się mocno przesadzone, jednak Fernando Alonso określił samo powiązanie nazwiska Verstappena z zespołem jako pochlebne. Andy Cowell podziela tę opinię. W rozmowie z Autosportem powiedział:

Od momentu, gdy Lawrence Stroll kupił zespół, jego słowa zawsze szły w parze z działaniem. Widać to po naszej fabryce, po inwestycjach i po jego podejściu do zatrudniania ludzi takich jak Adrian [Newey]. Wszyscy w padoku widzą, że jesteśmy zdeterminowani, by przejść od zespołu walczącego o przetrwanie do takiego, który walczy o zwycięstwo.

Cowell przyznał też, że sam fakt zainteresowania Verstappena, nawet tylko medialnego, jest dla Aston Martina pozytywnym sygnałem.

To, że Max wzbudził medialne zainteresowanie w kontekście naszego zespołu, jest dla nas komplementem. W jego oczach widać, że dostrzega w nas ekipę, która idzie w dobrym kierunku i podejmuje właściwe kroki - powiedział.

Odnosząc się do słów Toto Wolffa, że każdy szef zespołu stanąłby na rękach/cyt], aby zatrudnić Verstappena, Cowell żartobliwie dodał: Nie jestem w tym dobry! Nawet w basenie mam z tym problem.

Szef Aston Martina zaznaczył, że jego zespół skupia się przede wszystkim na budowie konkurencyjnego samochodu, który w przyszłości sam przyciągnie czołowych kierowców.

Mamy ogromne szczęście, że dysponujemy Lance'em i Fernando, którzy mają ogromne doświadczenie i zostaną z nami co najmniej do końca 2026 roku. Dzięki temu możemy otwarcie rozmawiać o przyszłości - powiedział Cowell. Kiedy rozmawiam z Adrianem i naszymi inżynierami, wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by stworzyć naprawdę szybki samochód. Chcemy, żeby każdy kierowca chciał w przyszłości prowadzić nasz bolid.

OSTATNIE POKREWNE TEMATY