Wolff: Przy Red Bullu wyglądamy na zespoły z Formuły 2
"Wykonali najlepszą robotę z nas wszystkich" - przyznaje otwarcie szef Mercedesa.
23.07.2320:02
Nataniel Piórkowski 1290wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Mercedesa - Toto Wolff, przyznał, że przy Red Bullu pozostałe zespoły wyglądają tak, jakby zostały wyjęte z Formuły 2.
Max Verstappen zapewnił w niedzielę Red Bullowi rekordowe, dwunaste zwycięstwo
z rzędu. Holender wpadł na metę z ponad 30-sekundową przewagą nad Lando Norrisem z McLarena.
Wyścig z pole position rozpoczynał Lewis Hamilton. Zawodnik Mercedesa stracił jednak prowadzenie w pierwszym zakręcie a ostatecznie dojechał do mety na czwartej pozycji, wyprzedzony także przez Norrisa i Sergio Pereza.
Wolff wciąż uważa, że jego ekipa dysponuje drugim najszybszym bolidem w stawce, ale w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że tempo Red Bulla to zupełnie inny poziom.
Red Bull utrzymuje zwycięską passę od startu sezonu a w kwalifikacjach musiał uznać wyższość rywali tylko dwa razy: w Azerbejdżanie i na Węgrzech.
Szef Mercedesa - Toto Wolff, przyznał, że przy Red Bullu pozostałe zespoły wyglądają tak, jakby zostały wyjęte z Formuły 2.
Max Verstappen zapewnił w niedzielę Red Bullowi rekordowe, dwunaste zwycięstwo
z rzędu. Holender wpadł na metę z ponad 30-sekundową przewagą nad Lando Norrisem z McLarena.
Wyścig z pole position rozpoczynał Lewis Hamilton. Zawodnik Mercedesa stracił jednak prowadzenie w pierwszym zakręcie a ostatecznie dojechał do mety na czwartej pozycji, wyprzedzony także przez Norrisa i Sergio Pereza.
Wolff wciąż uważa, że jego ekipa dysponuje drugim najszybszym bolidem w stawce, ale w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że tempo Red Bulla to zupełnie inny poziom.
Moglibyśmy teraz opowiadać o tym, że stać nas było na drugie miejsce. To bez znaczenia, bo bolid, który jechał przed nami miał 38 sekund przewagi a przez większość czasu jego kierowca nawet nie naciskał. Taka jest gorzka rzeczywistość.
Wcześniej powiedziałem jednak, że dopóki zespół porusza się w ramach przepisów i wykonał lepszą pracę od innych, to jest to przejaw jego zasług i reszta po prostu musi to otwarcie przyznać- dodał Wolff, którego ekipa dominowała w F1 w latach 2014-2021.
Red Bull utrzymuje zwycięską passę od startu sezonu a w kwalifikacjach musiał uznać wyższość rywali tylko dwa razy: w Azerbejdżanie i na Węgrzech.
Będziemy walczyć, wygrywać wyścigi i zdobywać tytuły, ale widzieliśmy dzisiaj tempo Maxa i wiemy, że to oni są na szczycie. To wyglądało tak, jakby kilka bolidów Formuły 2 spróbowało stanąć w szranki z konstrukcją F1. Wykonali najlepszą robotę z nas wszystkich- stwierdził Wolff w rozmowie z telewizją Sky.
