Norris na czele w pierwszym treningu

Embed from Getty Images
Silverstone to nie tylko jeden z legendarnych torów Formuły 1. To również obiekt położony w miejscu, gdzie pogoda może spłatać figla, deszcz może przyjść w każdej chwili, a to sprawia automatycznie, że emocje szybują na niesamowite poziomy. Nadchodzący weekend przewiduje właśnie takie prognozy, tak więc z pewnością czeka nas wiele ciekawych wydarzeń.

Podczas rozpoczęcia pierwszego treningu trasa była jeszcze nieco wilgotna, co skłoniło niektórych do potraktowania jej jak typowej sesji testowej. Przykładowo Lando Norris podróżował z aparaturą pomiarową przymocowaną do samochodu. Kierowcy używali twardych i pośrednich opon, co tym bardziej narażało ich na przygody na zdradliwej nawierzchni. Pierwszą ofiarą tego stanu rzeczy był Yuki Tsunoda, które ledwo po jednym szybkim kółku wylądował w żwirze.

Samochód AlphaTauri został usunięty i po chwili ponownie zawodnicy mogli wrócić na tor. Bardzo wcześnie na miękką mieszankę przeszedł Oliver Bearman, który był jednym z młodych kierowców, którzy objęli dziś stery. Dało to mu awans na piąte miejsce w tabeli. Poza Bearmanem na torze mieliśmy dziś Doohana, Colapinto i Hadjara.

Tymczasem na czele tabeli zameldował się Carlos Sainz z czasem 1:27,925. Za jego plecami czaili się obaj kierowcy Mercedesa. Chmury na torem ciągle straszyły potencjalnym deszczem, ale po pierwszych przejazdach na Silverstone ruch zdecydowanie się uspokoił.

Większa aktywność nadeszła po kilkunastu minutach, gdy kierowcy postanowili wykorzystać najszybszą z dostępnych mieszanek opon. Na czoło wysunął się Norris z czasem 1:27,420, a tuż za niego wskoczył Lance Stroll. Tymczasem partner Norrisa, Oscar Piastri zakomunikował przez radio o awarii hydrauliki i udał się wolnym tempem do garażu. Mechanicy McLarena musieli po tym potwierdzić co uległo awarii.

Ostatecznie nikt nie poprawił czasu Norrisa, ale należy zaznaczyć, że nie wszyscy zdecydowali się na wyjazd na miękkich oponach. Zrezygnował z niego między innymi Verstappen i dwójka kierowców Ferrari. Dlatego też na pełne symulacje kwalifikacji musimy poczekać do drugiego treningu.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 5,8 m/s
Wilgotność powietrza: 74%
Sucho