IndyCar: Power odniósł pierwsze zwycięstwo w serii

Było to podwójne zwycięstwo Penske, bowiem drugie miejsce w Edmonton zajął Castroneves
27.07.0912:41
Marek Roczniak
3047wyświetlenia

Will Power zaprezentował dominującą postawę podczas wczorajszego wyścigu na torze w Edmonton, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w IndyCar Series. Dla zespołu Penske była to podwójna wygrana, bowiem drugie miejsce zajął Helio Castroneves. Podium uzupełnił Scott Dixon (Ganassi), który powrócił na prowadzenie w mistrzostwach.

Power kontrolował przebieg wyścigu od startu z pole position aż do mety, mając początkowo za sobą zespołowych kolegów - Ryana Briscoe i Castronevesa, których gonili z kolei kierowcy Ganassi Racing. Podczas pierwszej rundy postojów Briscoe i Castroneves zamienili się miejscami, ale poza tym do połowy wyścigu nie było żadnych zamian w kolejności kierowców w czołówce.

Dopiero kiedy Power zbliżył się do mających już blisko okrążenie straty kierowców Andretti Green - Danicy Patrick oraz Marco Andrettiego i utknął za nimi na kilka okrążeń, Australijczyka zdołali dopaść Castroneves, Briscoe i Dixon, co mogło być zapowiedzią przetasowań w czołówce. Power po zdublowaniu w końcu wolniejszych kierowców zaczął jednak znowu uciekać do przodu i jego pozycja nie była już zagrożona.

Później wywiązała się natomiast ciekawa walka o drugie miejsce po tym, jak Dixon swój ostatni postój wykonał później od Castronevesa i Briscoe, awansując tym samym na drugie miejsce. Briscoe, który w międzyczasie znowu zamienił się miejscami z Castronevesem, wykorzystał jednak bardziej rozgrzane opony w swoim samochodzie i wyprzedził kierowcę Ganassiego, gdy ten pojechał tylko odrobinę za szeroko w jednym z zakrętów tuż po swoim postoju.

Bynajmniej nie był to jeszcze koniec walki o drugie miejsce, bowiem Briscoe otarł się później o bandę na zakręcie nr 10 i podejrzewał, że uszkodził swój samochód. Australijczyka wyprzedzili wtedy Dixon i Castroneves, pomiędzy którymi rozegrała się ostatecznie walka o drugi stopień podium. Castroneves wykorzystał moment dublowania wolniejszych kierowców do wyprzedzenia aktualnego mistrza IndyCar, zostawiając go na pastwę Briscoe, który po upewnieniu się, że bolid jest cały, zaczął ponownie cisnąć.

Niestety Briscoe stracił szansę na wyprzedzenie Dixona, a więc i na zapewnienie ekipie Penske potrójnego zwycięstwa, kiedy na ostatnich okrążeniach Tomas Scheckter rozbił się, powodując tym samym, że wyścig zakończył się za samochodem bezpieczeństwa. Co ciekawe, była to jedyna neutralizacja w tym wyścigu, co nie zdarza się zbyt często w tej serii. Trzecie miejsce umożliwiło Dixonowi odzyskanie prowadzenia w mistrzostwach - Nowozelandczyk ma obecnie trzy punkty przewagi nad Dario Franchittim, który drugi wyścig w Kanadzie ukończył za Briscoe na piątej pozycji.

Szósty na mecie zameldował się lokalny bohater Paul Tracy, dla którego był to najprawdopodobniej ostatni występ w tym sezonie. Ponadto na okrążeniu lidera finiszowali Graham Rahal i Justin Wilson. Kolejny wyścig zostanie rozegrany już w najbliższą sobotę na Kentucky Speedway.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Will Power (12)Dallara Honda951h42m42,37750
2Helio Castroneves (3)Dallara Honda95+0:01,09440
3Scott Dixon (9)Dallara Honda95+0:01,32235
4Ryan Briscoe (6)Dallara Honda95+0:01,82732
5Dario Franchitti (10)Dallara Honda95+0:04,46530
6Paul Tracy (15)Dallara Honda95+0:06,39428
7Graham Rahal (02)Dallara Honda95+0:26,57026
8Justin Wilson (18)Dallara Honda95+0:26,57024
9Robert Doornbos (06)Dallara Honda94+1 okr.22
10Marco Andretti (26)Dallara Honda94+1 okr.20
11Danica Patrick (7)Dallara Honda94+1 okr.19
12Ernesto Viso (13)Dallara Honda94+1 okr.18
13Alex Tagliani (34)Dallara Honda94+1 okr.17
14Hideki Mutoh (27)Dallara Honda94+1 okr.16
15Dan Wheldon (4)Dallara Honda94+1 okr.15
16Ed Carpenter (20)Dallara Honda93+2 okr.14
17Ryan Hunter-Reay (14)Dallara Honda87+8 okr.13
18Raphael Matos (2)Dallara Honda85+10 okr.12
19Tomas Scheckter (23)Dallara Honda73+22 okr.12
20Mike Conway (24)Dallara Honda63+32 okr.12
21Tony Kanaan (11)Dallara Honda34+61 okr.12
22Richard Antinucci (98)Dallara Honda20+75 okr.12
Nie wystartowali
23Mario Moraes (5)Dallara Honda0
Pole position: Will Power - 1:01,013 (+1 pkt.)Najszybsze okrażenie: Mike Conway - 1:02,434 na 39 okrążeniu
Prowadzenie przez najwięcej okrążeń: Will Power (+2 pkt.)

KOMENTARZE

9
renegade
27.07.2009 10:55
Ja mysle, ze Bourdais idzie do Ferrari, wiec Go raczej stracimy w ICS, jesli nawet nie Ferrari to pojdzie tam gdzie Mu wiecej dadza, a to moze oznaczac fabryczny drajw w Grand-Am, Pugu, czy tez ALMS... niekoniecznie w ICS, gdzie tak na prawde duza kase zgarnie tylko w dwu, trzech zespolach. Impuls, Danica, IMO, nie jest liderem AGR, jest wzgledem punktacji, ale zauwaz, ze TK ma mocno bolesny sezon, wali, jak rookie, IMO to ciagle On jest da best. Co by nie mowic TK i Danica rzadza w AGR pozostala dwojka nie dorasta im do piet. Obawiam sie, ze wraz z odejsciem Danica, z AGR moze byc nie ciekawie... To co gdzies indziej napisalem. Zauwazcie, ze taki Penske czy Ganassi choc rozpi... ta serie pozwalaja sie scigac swoim zawodnikom, ile to razy Helio walczyl z Ryanem, Dario z Scottem, teraz part-timer walczyl jak rowny z rownym z teammat'ami i Penske i Ganassi nie kalkuluja, nie licza tych malutkich punkcikow, i nie mowia przez radio: "Sebastian, Mark jest szybszy, powtarzam Mark jest szybszy," i na tym zabawa sie konczy. To, to nic, pewien biedaczek oczekiwal, ze go teammate pusci, bo chcial walczyc o trzecie miejsce w klasyfikacji koncowej mistrzostw, to nawet smieszne nie bylo... Dlatego, przez takie kures... przestalem podniecac sie F1.
Maraz
27.07.2009 02:42
im9ulse -> powrót Bourdaisa nie będzie jednak mile widziany przez PT, ale to może tylko dodać kolorytu serii :D Tak poza tym to jestem pod wrażeniem postawy Powera w tym roku. Już za czasów WSbR miał co prawda przebłyski talentu i naprawdę zagrażał Kubicy przez pewien czas, ale miał też sporo głupich wpadek i takie zdarzały mu się też w CCWS. Teraz jednak wygląda na to, że wziął się poważnie do roboty - to ogólnie świetny rok dla Australijczyków w F1 i IRL :)
im9ulse
27.07.2009 02:18
renegade -> ano może nie padną ale jak dOnica odejdzie do Chipa (obojętnie czy do SprintCUpa czy ICS) to zostaną zwykłym zespołem cienko przędącym w stylu HVM czy Dreyer&Reinbold Racing...w ogóle gdyby ktoś ze 2 lata temu powiedział że dOnica będzie liderem AGR to wyszedł by na wariata, a teraz ??? coś całkiem normalnego, teraz powrót na owale i laska znowu zacznie odjeżdżać teammate'om ps. ah szkoda że koniec jazdy dla PT'iego, wozem KV jest w stanie walczyć o top5 - liczę na deal na pełny sezon 2010 i powrót Bourdaisa
villy
27.07.2009 02:15
Gdy Power nie mógł zdublować Andrettiego był blisko niego też Franchitti, miał bodajże 4 albo 5 sekund straty (a wcześniej miał 16), ale wtedy Power zdublował.
push_mss
27.07.2009 12:08
Powiem wam że całkiem ciekawie ogląda się wyścigi IndyCar - jest to całkiem inna jakość niż tutaj w Europie (to że inna nie znaczy że gorsza czy tam lepsza, po prostu inna). Power pokazał klasę, jechał cały czas przed siebie i się nie oglądał. Szkoda trochę Briscoe który po dobrym starcie i próbie dorwania Powera skończył w końcu poza podium. Ciekaw jestem jak będzie na owalu w Kentucky.
Kamikadze2000
27.07.2009 11:54
Oczywiście gratulacje dla Willa, ale chciałem, by Briscoe w ten weekend trochę nadgonił. Liczę, że to On zdobędzie tytuł!!!
Mariusz
27.07.2009 11:39
Miło byłoby zobaczyć kolejnego Australijczyka w F1.
renegade
27.07.2009 11:11
Jesli straca Danica, to pewnie Motorola pojdzie z Nia. Zostanie im TK z 7-Eleven i Marco... Nie sadze jednak aby podzielili losy Forsythe'a. Penske i Ganassi rozwalaja jednak ta serie...
im9ulse
27.07.2009 10:54
Andretti Green Racing jest wyraźnie niedofinansowane i najprawdopodobniej podzielą losy Forsythe'a...szkoda ze Power nie jedzie całego sezonu, byłby spokojnie w gronie faworytów do tytułu.