WTCC: Yvan Muller kierowcą Chevroleta w sezonie 2010

Tymczasem Franz Engstler doznał złamania obojczyka i potłuczeń podczas dzisiejszego wypadku
22.11.0911:11
Michał Roszczyn & Maraz
2680wyświetlenia

Yvan Muller w następnym sezonie dołączy do zespołu Chevroleta w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC). W barwach Seata 40-letni Francuz zdobył tytuł w roku 2008, natomiast w zakończonych dzisiaj tegorocznych zmaganiach zajął drugie miejsce w generalce, zaraz za swoim kolegą z teamu - Gabriele Tarquinim.

Jednakże teraz Muller dołączy do Ray Mallcok Limited Chevrolet, gdzie będzie ścigał się u boku Roberta Huffa i Alaina Menu. Jestem zadowolony z dołączenia do Chevroleta na przyszły sezon. Po czterech udanych i ekscytujących latach z Seatem, szukałem nowego wyzwania i Chevrolet był moim pierwszym wyborem.

Znam RML od czasu mojej obecności w BTCC (Mistrzostwa Wielkiej Brytanii Samochodów Turystycznych) i byłem świadkiem imponującego rozwoju Chevroleta w WTCC. Jestem przekonany co do potencjału modelu Cruze oraz jestem pewien, że wspólnie z Alainem, Robem i całym zespołem Chevroleta, możemy osiągnąć wielkie rzeczy.

Muller wygrał mistrzostwo BTCC w 2003 roku, zanim dołączył do Seata w 2006, by rywalizować w serii WTCC. Ray Mallock, szef RML powiedział: Yvan był szanowanym konkurentem RML od połowy lat 90. i jest jedną z gwiazd wyścigów samochodów turystycznych. Zakontraktowanie go potwierdza nasze zaangażowanie w dążeniu do wygrania tych mistrzostw.


Yvan Muller zastąpi w ekipie Chevroleta włoskiego kierowcę Nicolę Lariniego, który w piątek ogłosił zakończenie kariery w WTCC po ostatnich wyścigach sezonu w Makau. Były kierowca Formuły 1 (49. startów w grand prix w latach 1987-1997) był częścią zespołu RML od sezonu 2005, a w tym roku w maju odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Marrakeszu.

Żegnam się z WTCC w Makau, ale nie twierdzę, że kończę definitywnie ze ściganiem się. Nadal uwielbiam to robić i jeśli znajdzie się seria lub zespół, do którego mogę dołączyć bez poświęcania zbyt dużej części mojego życia osobistego, to wtedy z pewnością rozważę taką propozycję - powiedział Larini.

Na koniec warto dodać, że w dzisiejszym dużym wypadku podczas drugiego wyścigu WTCC w Makau niezależny kierowca Franz Engstler doznał złamania obojczyka, wstrząśnienia mózgu i potłuczeń górnej części ciała. Mający 48 lat Niemiec został już wypuszczony ze szpitala i stara się już o jak najszybszy powrót samolotem do Europy, aby rozpocząć swoją rekonwalescencję.

Do wypadku doszło na ósmym okrążeniu, gdy na ostatnim zakręcie Felix Porteiro pojechał za szeroko, wpadł w bandę i stanął wzdłuż trasy. Nie mógł go ominąć Franz Engstler i doszło do uderzenia. Obaj kierowcy zablokowali tor, a nadjeżdżający Andre Couto praktycznie zignorował żółte flagi powiewające w tym miejscu i z pełnym impetem uderzył w stojące auto Engstlera od strony kierowcy. Porteiro i Couto nie doznali żadnych obrażeń.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
Simi
22.11.2009 02:50
dudek2, akurat Łada nie jest taka zła jak sie wydawać może. Adakarze: czemu Chevrolety nie mają szans z BMW i SEATami? Jeśli Cruze powali na nogi w 2010, to mogą zdobyć nawet tytuł i tyle.
Adakar
22.11.2009 02:02
Primo to Chevy jeśli chce w koncu odgrywać znaczącą rolę powinien wystawić MINIMUM dwa dodatkowe Cruzy (jako nowy zespół). Oni sa w stanie wygrywać i to nie sa jakieś pojedyńcze sukcesiki ... ale trzy błękitne bańki nie mają szans z plagą białych i zółtych szarańczy wokół ... Co wiecej Larini był słaaabym ogniwem w line-upie Chevy od 2 lat...
dudek2
22.11.2009 12:05
jak szuka nowych wyzwań to powinien przejść do Łady :P