GP Monako: wypowiedzi po wyścigu (12)
RBR, Renault, Ferrari, McLaren, Mercedes, F. India, STR, HRT, Lotus, Williams, Sauber, Virgin
16.05.1022:08
19380wyświetlenia
Red Bull Racing
Mark Webber (P1):
To wyjątkowy dzień, najwspanialszy dzień mego życia, jak sądzę. Jako kierowca Formuły 1 zawsze masz nadzieję, że będziesz wygrywał wyścigi, a jeśli możesz wybierać, to najbardziej prestiżowy wyścig w Monako jest bardzo, ale to bardzo wyjątkowy dla każdego kierowcy. Wygrana tutaj i dołączenie do grona takich kierowców, jak Ayrton Senna jest czymś nadzwyczajnym. Ostatnie okrążenia były wyczerpujące. Jenson powiedział mi, kiedy przejeżdżaliśmy przed wyścigiem na paradzie, że gdy się prowadzi w wyścigu i do końca zostało już niewiele okrążeń, to sytuacja wygląda tak, jakby tor zaczynał się zwężać i bandy okalające go coraz bardziej zbliżały się do ciebie. Na piętnaście okrążeń przed metą tak właśnie się czułem. Podwójne zwycięstwo dla zespołu właśnie tutaj jest jakby wetknięciem pióra do kapelusza, to coś niesamowitego..
Wyjazdy samochodu bezpieczeństwa nie były najlepszą sytuacją, jaką można sobie wyobrazić - wykonujesz całą ciężką pracę, odjeżdżasz rywalom, ryzykując całkiem szybkie okrążenia, a potem wyjeżdża SC i neutralizuje całą przewagę, powodując, że szybsi konkurenci znowu są tuż za twoimi plecami. To było trudne, kiedy tak się dzieje, ale w gruncie rzeczy taka jest rola kierowcy. Trzeba pozostawać skupionym i wypełniać swoją pracę jak najlepiej. Uzyskanie 50 punktów w ostatnich dwóch wyścigach to niewiarygodna rzecz, ale przede mną jeszcze długa, długa droga. Jest przed nami kilka różnych torów, na których będą odmienne warunki i będzie jeszcze sporo ekscytujących momentów. Oczekuję na nie z niecierpliwością
Sebastian Vettel (P2):
Jestem zadowolony. Wydawało mi się, że osiągnęliśmy już optimum w chwili, kiedy udało mi się zdobyć trzecie pole startowe. Zwykle trudno jest wyprzedzać na tym torze, zatem drugie miejsce jest dobre. Miałem dobre przyspieszenie na starcie i byłem w stanie wjechać w wolną przestrzeń między rywalami, więc w pierwszym zakręcie byłem przed Robertem. To było kluczowe do zajęcia drugiego miejsca dzisiaj. Nie byłem w stanie utrzymać dziś tempa jazdy Marka i trzeba będzie się dowiedzieć, dlaczego tak się stało. Było ciężko, zwłaszcza na początku i później podczas restartów. Później w końcu poczułem lepszą przyczepność, ale byłem zbyt daleko od Marka. Nie było sensu próbować go dogonić, jako że wyprzedzanie tu jest trudne. Często musiałem też spoglądać w lusterka, bo Robert cisnął niesamowicie i było mi trudno uciec mu podczas restartów. Jechałem w pewnym momencie zygzakiem, a nie prosto. Dziś nie byłem w stanie osiągnąć nic lepszego, ale jestem zadowolony, bo zyskałem dziś sporo punktów, co było ważne.
Christian Horner, szef zespołu:
Dziś osiągnęliśmy niesamowity rezultat. Mark Webber miał chyba najlepszy tydzień w swoim życiu. Wygrał dwa wyścigi, w tym Grand Prix Monako, które jest najbardziej prestiżową rundą w kalendarzu. Jesteśmy dumni, że zrobił to w barwach Red Bull Racing. Co więcej, udało nam się nie tylko wygrać w Monako, ale i zajęliśmy tu drugie miejsce, co jest wspaniałe. Dzięki temu jesteśmy na czele w klasyfikacji kierowców i konstruktorów (...). Gratulacje dla Renault, którego silniki zajęły trzy miejsca na podium.
(Mariusz Karolak)
_
Renault F1 Team
Robert Kubica (P3):
Ukończenie Monako na trzecim miejscu jest wspaniałym rezultatem po dobrym dla nas weekendzie. Nikt nie spodziewał się, że ukończymy ten wyścig na podium, jednak byliśmy w czołówce przez cały weekend i cały zespół zasłużył na ten rezultat. To także świetny wynik Renault, ponieważ ich silniki zajęły trzy pierwsze miejsca. Na starcie do wyścigu straciłem pozycję na rzecz Sebastiana, jednak wiedziałem, że będzie ciężko przy starcie z brudnej strony toru. Normalnie byłbym w stanie się obronić, jednak Mark ruszył dość wolno i myślałem, że uda się go wyprzedzić. Niestety tylne koła zaczęły się ślizgać i było już za późno, żeby zablokować Sebastiana, a w dodatku musiałem bronić się przed Felipe. W wyścigu mieliśmy świetne tempo i wydaje mi się, że na twardych oponach byliśmy odrobinę szybsi niż Sebastian, szczególnie podczas restartów. Pokazuje to postępy, jakich dokonujemy jako zespół i jest to bardzo zachęcające przed następnymi wyścigami.
Witalij Pietrow (P13, nie ukończył):
Nieukończenie wyścigu jest rozczarowujące, jednak poczułem, że coś jest nie tak z tyłem samochodu, więc zespół zdecydował się mnie wycofać na kilka okrążeń przed końcem. Niestety na mój wyścig wpłynęło przebicie opony, przez które straciłem okrążenie. Start nie był taki zły i udało mi się awansować o kilka pozycji, jednak nie udało nam się zyskać podczas postoju. Musimy sprawdzić, dlaczego się tak stało. Mimo to przejechałem większość wyścigu i jest to dla mnie dobre doświadczenie. Mam nadzieję, że będę tu w przyszłym roku i zdobędę kilka punktów.
Eric Boullier, szef zespołu:
Podium w Monako jest wspaniałym rezultatem zarówno dla Roberta, jak i dla zespołu. Start z pierwszego rzędu spowodował duże oczekiwania i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego trzeciego miejsca. Robert pojechał fantastyczny wyścig, a osiągi samochodu były bardzo dobre. Pozwoliło to nam na naciskanie Red Bulla i utrzymanie się przed innymi zespołami. Chciałbym pogratulować całemu zespołowi, który może być dumny ze swojej ciężkiej pracy, która to przyczyniła się do tego rezultatu. Oczywiście zobaczenie trzech silników Renault na podium również jest wspaniałe. W przypadku Witalija, jego wyścig został utrudniony już podczas wypadku w kwalifikacjach, jednak sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót po przebiciu opony, które odebrało mu nadzieję na punkty. Przed Turcją nadal będziemy kontynuować nasz rozwój, który naprawdę zaczyna się opłacać. Samochód jest mocny na wolnych i wyboistych torach i teraz musimy ciężko pracować, by było tak samo na nadchodzących torach. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z naszych postępów.
(Paweł Zając)
_
Scuderia Ferrari Marlboro
Felipe Massa (P4):
Na takim torze, jeśli nie zyskasz pozycji na starcie, to trudno jest wyprzedzić inne samochody, zwłaszcza gdy prezentują one podobne tempo wyścigowe. Musisz być cierpliwy i wówczas wykorzystywać każdy błąd rywali. Prawie cały wyścig jechałem za Vettelem oraz Kubicą i finiszowałem na tej samej pozycji, z której wystartowałem: nie sądzę, bym mógł zrobić więcej. Samochód spisywał się w ten weekend bardzo dobrze, podobnie jak opony: teraz musimy się upewnić, że tak będzie na wszystkich torach i w przypadku wszystkich mieszanek opon. Dzisiejsze punkty są bardzo ważne w klasyfikacji, jednak teraz musimy być pewni jak najlepszego przygotowania do Grand Prix Turcji, jednego z moich ulubionych wyścigów.
Fernando Alonso (P6 po karze dla Schumachera):
Ten rezultat wpływa na wzrost morale. Szóste miejsce po starcie z pasa serwisowego jest czymś więcej, niż mogliśmy oczekiwać. To była trudna niedziela dla mnie i wynik ten jest wielką zasługą zespołu, który obrał agresywną strategię i bardzo ciężko pracował nad budową samochodu na wyścig, zaczynając prawie od zera: ukończenie takiego wyścigu bez żadnych problemów to efekt super roboty. Pierwsze wyprzedzenia nieco mnie frustrowały: kiedy jedziesz za wolniejszym samochodem i nie ma miejsca do ataku, to jest to wkurzające. Wyjazd z tunelu był najlepszym miejscem do wyprzedzania i niektórzy kierowcy dobrze się bronili, a inni mniej. Wyprzedziłem pięć czy sześć samochodów na torze, a kilkanaście kolejnych dzięki dobrej strategii. W czwartek przejechałem jedynie dwanaście okrążeń na średniej mieszance opon, a dzisiaj pokonałem 77 kółek i samochód mimo to spisywał się dobrze przez cały wyścig. Trudno powiedzieć, co by było, gdybym wziął udział w kwalifikacjach: zdecydowanie byłem w formie i pole position było w naszym zasięgu. Musimy pozostać spokojni i dobrze pracować: rezultaty nadejdą i dzisiaj wyraźnie było widać, jak utalentowany jest nasz team. Po ostatnim 19 wyścigu mistrzostw świata zobaczymy, kto jest najmocniejszy. Jeśli to nie będziemy my, to oznaczać to będzie tyle, że ktoś wykonał lepszą pracę, a nie dlatego, że my nie daliśmy z siebie wszystkiego.
Chris Dyer, główny inżynier wyścigowy:
Trudny wyścig, jak zwykle na tym torze. Felipe wystartował jako czwarty i ukończył wyścig na tej samej pozycji: wyprzedzanie jest tutaj prawie niemożliwe. Supermiękka mieszanka opon ulegała lekkiej degradacji w samochodzie Felipe i zawołaliśmy go na wymianę kilka okrążeń wcześniej, niż planowaliśmy, ale i tak zdołaliśmy utrzymać pozycję. Fernando uzyskał świetny wynik. Od samego początku planowaliśmy pit-stop na pierwszym okrążeniu i zdołaliśmy - także dzięki neutralizacji - zyskać kilka pozycji, kiedy inni kierowcy zjeżdżali na zmianę opon, wcześniej wyprzedzając kilka samochodów na torze. Dalej głównym zadaniem Fernando było dbanie o ogumienie i samochód, biorąc pod uwagę fakt, że praktycznie cały wyścig przejechał na jednym komplecie opon. Spisał się perfekcyjnie i cały czas trzymał się najszybszych zawodników, będąc przygotowanym na wykorzystanie ewentualnych problemów rywali.
(Michał Roszczyn)
_
Vodafone McLaren Mercedes
Lewis Hamilton (P5):
Miałem całkiem dobry start i na pierwszym zakręcie atakowałem chłopaków z drugiego rzędu, jednakże wykonanie manewru w tym miejscu nie było możliwe. Wyprzedzanie na tym torze jest praktycznie niemożliwe, szczególnie gdy kierowcy przed tobą są równie szybcy. Po tym, jak skończył się wyścig w Barcelonie, nie chciałem żadnych kolejnych problemów, tak więc po prostu dbałem o samochód i jechałem po punkty. Wyścig był dla mnie dość banalny. Piąte miejsce to najlepszy możliwy dzisiaj rezultat, ale nie narzekam - potrzebujemy tych punktów. Wiem, że ciężko pracujemy nad przygotowaniem poprawek na GP Turcji i jestem pewien, że już wkrótce będziemy w stanie zredukować naszą stratę do czołówki.
Jenson Button (nie ukończył):
To było niesamowicie rozczarowujące. Po okrążeniu formującym wiedziałem, że nie została zdjęta osłona z wlotu powietrza do chłodnicy po lewej stronie bolidu. Myśleliśmy, że wszystko będzie w porządku i tak też prawdopodobnie by było, gdyby nie wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Bolid zaczął szybko się przegrzewać, a silnik powoli tracił moc, tak więc dość szybko go wyłączyłem, gdyż ostatnią rzeczą, której chciałem było pozostawienie oleju na linii jazdy. Dziś miałem po prostu jeden z 'tych' dni. To był zwykły, ludzki błąd i to wszystko, co można na ten temat powiedzieć. Wciąż tracę jedynie osiem punktów do lidera klasyfikacji i do Turcji udamy się z przekonaniem, że będziemy tam bardziej konkurencyjni.
Martin Whitmarsh, szef zespołu:
Lewis zdobył 10 użytecznych punktów, co było konsekwencją jego solidnej jazdy po piąte miejsce. Zważając na to, że w Monako wyprzedzanie jest szczególnie trudne oraz na to, że wśród kierowców przed nim nie było żadnych starć, jest to dobry rezultat, na który można było realistycznie liczyć, startując z piątej lokaty. Pojechał bezbłędnie, przez cały czas dbając o opony i hamulce. Wyścig Jensona był bardzo rozczarowujący, aczkolwiek nie było w tym jego winy. Błąd człowieka spowodował, że na wlocie powietrza do lewej chłodnicy pozostawiona została osłona i pomimo naszych najlepszych starań komponenty pod samochodem stały się zbyt gorące. Kiedy wybuchł mały pożar, Jenson został zmuszony do wyłączenia silnika.
(Michał Sulej)
_
Mercedes GP Petronas
Nico Rosberg (P7):
Moje oczekiwania na ten weekend były bardzo wysokie i z tego powodu jestem rozczarowany, że jedyne, na co było nas dzisiaj stać to siódme miejsce. Dysponowaliśmy tempem wystarczającym do walki o pozycje w pierwszym rzędzie podczas kwalifikacji, co powinno dać nam szansę na zdobycie podium w wyścigu. Podczas wyścigu byłem w stanie dobrze obchodzić się z oponami i uzyskiwać niezłe czasy okrążeń, gdy kierowcy jadący przede mną zjechali na pit-stop i miałem czysty tor. Udowodnienie, że jesteśmy tutaj konkurencyjni było dla mnie ważne. Chciałbym gorąco podziękować mojemu zespołowi za ciężką pracę w ten weekend i przygotowanie jak dotychczas najlepszego samochodu w tym sezonie. Istotne było gromadzenie kolejnych punktów i przed kolejnymi wyścigami zachowamy pozytywne nastawienie.
Michael Schumacher (P12 po karze za wyprzedzanie w warunkach zakończenia wyścigu za SC):
Mój dzisiejszy wyścig byłby zupełnie zwyczajny, gdyby nie decyzja sędziów po jego zakończeniu. Start był interesujący i przebiegł zgodnie z planem. Udało mi się dobrze ruszyć, lecz później utknąłem za Rubensem. Musiałem więc czekać na okazję do wyprzedzenia go, a zespół rozegrał to znakomicie. Załoga była fantastyczna i podczas pit-stopu udało mi się znaleźć przed nim. Ostateczny rezultat, przez który spadłem na dwunaste miejsce, jest dla mnie oczywiście rozczarowujący i w pełni rozumiem to, że będziemy odwoływać się od tej decyzji. Zrozumieliśmy, że skoro pojawiła się informacja o zjeździe samochodu bezpieczeństwa i czystym torze, to wracamy do warunków wyścigowych, w związku z czym wykorzystałem szansę i wyprzedziłem Fernando.
Ross Brawn, szef zespołu:
Na pewnym etapie wyścigu byliśmy w stanie zademonstrować tutejszy potencjał naszego samochodu, co było bardzo frustrujące, zważając na to, co stało się w kwalifikacjach. Na starcie obydwaj kierowcy stracili pozycje na rzecz Rubensa, co znacznie utrudniło nam wyścig - nie mogliśmy jechać z pełną szybkością, co jest powszechnym problemem w Monako, gdzie wyprzedzanie jest tak trudne. Na dalszym etapie Michael i Nico jechali bardzo dobrze. Nico szczególnie imponował, gdy miał przed sobą czystą przestrzeń i był w tym czasie najszybszym kierowcą na torze. Jednakże nie wszystko się dla nas dzisiaj układało. Jest to urok Monako - możesz mieć najszybszy samochód, ale jeśli nie znajdzie się on we właściwym miejscu, to nic nie możesz na to poradzić. Chciałbym pogratulować ekipie najszybszej zmiany opon podczas całego wyścigu, dzięki której Michael wyprzedził Rubensa..
Odnosząc się do kary nałożonej na Michaela, sądzimy, iż wyścig nie zakończył się w warunkach samochodu bezpieczeństwa. Przyczyna wyjazdu samochodu bezpieczeństwa została usunięta, a FIA na 78 okrążeniu podała informację mówiącą, że pod koniec okrążenia samochód bezpieczeństwa zjedzie do boksów. Kontrola wyścigu zadeklarowała, że tor jest czysty i zostało to potwierdzone przez obsługę toru przy pomocy zielonych flag i świateł za pierwszą linią samochodu bezpieczeństwa. Gdy w przeszłości konieczne było ukończenie wyścigu w warunkach samochodu bezpieczeństwa, na całym torze pozostawiono żółte flagi, jak na przykład w Melbourne w 2009 roku. Na ostatnim okrążeniu powiadomiliśmy naszych kierowców, że mogą ścigać się do mety i Michael wyprzedził Fernando. Będziemy odwoływać się od decyzji sędziów
(Michał Sulej)
_
Force India Formula One Team
Adrian Sutil (P8 po karze dla Schumachera):
To był dzisiaj dla nas bardzo dobry wyścig. Ruszałem do wyścigu z 12 pola, ale miałem naprawdę bardzo dobry start i zdołałem awansować o dwie pozycje na pierwszym okrążeniu. Później odbyliśmy dobry postój w boksie, dzięki czemu zdołałem przesunąć się na dziewiąte miejsce i od tamtej pory już dalej jechał po prostu swój własny wyścig. Przez większość czasu miałem całkiem samotny wyścig, z dość dużą stratą do bolidu jadącego przede mną, a później także tego jadącego za mną. Tak więc przez większość wyścigu po prostu pilnowałem swojego własnego tempa. Pod koniec, kiedy przyczepność na torze uległa poprawie, miałem bardzo dobry balans samochodu, tak więc dzisiaj jestem całkiem zadowolony ze wszystkiego. Dziewiąta pozycja i kilka punktów, możemy być z tego usatysfakcjonowani po wczorajszych kwalifikacjach.
Vitantonio Liuzzi (P9 po karze dla Schumachera):
To był dość trudny wyścig z licznymi incydentami i wyjazdami samochodu bezpieczeństwa, jednakże osobiście lubię takie warunki. Po starcie znalazłem się na dziewiątej pozycji, ale myślę, że zjechaliśmy o kilka okrążeń za wcześnie na wymianę opon, co pozwoliło Adrianowi wyprzedzić mnie po jego wyjeździe z alei serwisowej. Jednakże jako zespół możemy być bardzo zadowoleni z tego, że mamy dwa samochody w czołowej dziesiątce i zdobyliśmy punkty, co jest dobre dla ogólnego morale zespołu. Naprawdę zasłużyliśmy na tego typu wynik, jednak z różnych powodów jest to pierwszy raz, kiedy nam się to przytrafiło. To dopiero początek - musimy spróbować utrzymać taki stan rzeczy do końca sezonu. Wykonaliśmy dobrą pracę w fabryce i od tego momentu następne tory, na których przyjdzie nam rywalizować, powinny nam służyć, tak więc możemy myśleć o przyszłości w pozytywny sposób.
Vijay Mallya, szef zespołu:
Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego rezultatu. Przed startem sezonu powiedzieliśmy, że chcemy regularnie zdobywać punkty i jak do tej pory jest to dokładnie to, co robimy. Jednakże osiągnięcie tego obydwoma bolidami jest prawdziwym krokiem naprzód. Adrian i Tonio pojechali wspaniałe wyścigi, pozostali oni skoncentrowani pomimo licznych okresów neutralizacji wyścigu i żółtych flag - naprawdę zasłużyli na zdobycie punktów. To bardzo miłe, że nadążamy za większymi zespołami, teraz możemy wykorzystać ten wynik, aby stać się jeszcze bardziej silniejsi w Turcji.
(owca)
_
Scuderia Toro Rosso
Sebastien Buemi (P10 po karze dla Schumachera):
To był dobry wyścig dla mnie w tym sensie, że ukończyłem go bez żadnych przygód i technicznych problemów, jak również przyjechałem na metę przed moim partnerem zespołowym. Może mogliśmy spisać się nieco lepiej przy trochę innej strategii, gdyż robiłem kilka dobrych czasów okrążeń, ale po wizycie w boksie znalazłem się za Liuzzim i dojechałem na jedenastym miejscu. Wyścig nie był szczególnie ekscytujący dla mnie: na starcie Hulkenberg nie pojawił się na swoim polu startowym, więc lepiej ruszyłem w momencie zgaszenia świateł i moim jedynym zmartwieniem były odłamki z bolidu Barrichello po jego wypadku. Spodziewam się lepszej formy w Turcji za dwa tygodnie.
Jaime Alguersuari (P11 po karze dla Schumachera):
W sobotę nie zaliczyłem dobrych kwalifikacji, jako że zająłem siedemnaste miejsce, zatem moim głównym celem dzisiaj było ukończenie wyścigu i zyskanie doświadczenie przed przyszłorocznym Grand Prix Monako. Na tym torze nie można więcej oczekiwać, ponieważ bardzo trudno się tu wyprzedza, zwłaszcza gdy facet jadący przed tobą jest z tego samego zespołu, a tym samym nie można podejmować zbyt dużego ryzyka. Miałem tylko jeden trudny moment, kiedy wpadłem w poślizg na zakręcie numer 1, ale nie straciłem mojej pozycji. Plusem jest dojechanie obu naszych samochodów do mety, co tutaj jest samo w sobie sporym osiągnięciem. Teraz chcę jedynie zaliczyć lepszy występ w Turcji, gdzie będziemy jeździć na kolejnym nowym dla mnie torze.
(Michał Roszczyn)
_
HRT F1 Team
Karun Chandhok (P14, nie ukończył):
Jestem bardzo sfrustrowany z powodu dzisiejszego wyniku. Jarno niewiadomo skąd się tam znalazł i mnie uderzył, ale przeprosił za tę kolizję. Byliśmy na najlepszej drodze do ukończenia wyścigu na 13. miejscu, jednak mimo to wciąż jesteśmy najlepszym z nowych zespołów. To był mój najlepszy wyścig w tym sezonie. Miałem dobry start i byłem w stanie wyprzedzić di Grassiego oraz Trullego w boksie. Potem dogoniłem Sennę i jechałem za nim, dopóki się nie wycofał, a potem zakończyłem wyścig. To wielkie rozczarowanie dla całego zespołu, ponieważ mogliśmy awansować na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej. Trudno jest przyjąć to rozczarowanie, jednakże możemy być zadowoleni z naszych dzisiejszych osiągów.
Bruno Senna (nie ukończył):
Zespół podjął dobrą decyzję, aby ściągnąć mnie na zmianę opon na drugim okrążeniu, podczas pobytu na torze samochodu bezpieczeństwa. To dobrze zadziałało i miałem całkiem udany wyścig. Cisnąłem kiedy tego potrzebowałem i uważałem na opony, tak aby przetrwały dystans wyścigu. Mogliśmy zakończyć wyścig na 13. miejscu, ale problemy z hydrauliką zmusiły mnie do wycofania się kilka okrążeń przed metą. Niemniej jestem zadowolony z osiągów moich i mojego zespołu dzisiaj. Daliśmy radę w walce w wyższej kategorii wagowej i będziemy próbowali to czynić, dopóki nie ulepszymy naszego samochodu.
Colin Kolles, szef zespołu:
Zgodnie z przewidywaniami to był trudny wyścig dla nas, ale wszyscy włożyliśmy w to sporo wysiłku i byliśmy bliscy zobaczenia obu swoich samochodów na mecie. Niestety, Bruno Senna musiał się wycofać z wyścigu na 58. okrążeniu z powodu awarii hydrauliki, a Karun Chandhok miał kolizję w zakręcie Rascasse. To wielka szkoda, jako że mogliśmy ukończyć ten wyścig na 13. miejscu, a do końca były tylko 4 okrążenia. Zostaliśmy najwyżej sklasyfikowani spośród nowych zespołów. Jestem jednak rozczarowany, ponieważ jako zespół nie ukończyliśmy wyścigu, a także dlatego, że kolizja miała miejsce w momencie wywieszenia niebieskich flag. Myślimy już o kolejnym wyścigu i jesteśmy zdeterminowani, aby odbić się w innych warunkach. Obaj kierowcy wykonali bardzo dobrą robotę.
(Bartosz Pyciarz)
_
Lotus Racing
Jarno Trulli (P15, nie ukończył):
To nie był dobry weekend dla mnie. Po problemie z pistoletem przykręcającym koła utknąłem za HRT i próbowałem znaleźć miejsce do wyprzedzania. Na ostatnim okrążeniu wyglądało to tak, jakby Karun zwolnił w pierwszym i trzecim sektorze i dostrzegłem, że zostawił trochę miejsca w Rascasse, dlatego spróbowałem się tam wcisnąć, ale mieliśmy kontakt i to był koniec naszego wyścigu. To była jedna z tych rzeczy - incydent wyścigowy. Jednakże wciąż czuję, że idziemy w dobrym kierunku jako zespół i chcę odwrócić ode mnie w końcu pecha, kiedy przyjedziemy do Turcji.
Heikki Kovalainen (nie ukończył):
To był fantastyczny wyścig od samego początku. Miałem trochę problemów z utrzymaniem odpowiedniej temperatury opon podczas restartów, ale ostatecznie byliśmy w stanie utrzymać się za Renault. Cisnąłem bardzo mocno, a samochód był fantastyczny, balans był naprawdę dobry. Tuż przed tym, jak się wycofałem poczułem, że drążek kierowniczy nie pracuje prawidłowo. W prawych zakrętach musiałem dokręcać do końca, nawet w tunelu, gdzie nie czułem się przez to bezpiecznie. W Monako nie możesz podejmować takiego ryzyka, dlatego wycofałem się. To był mechaniczny problem, ale pomimo tego jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia. Ponownie pokazaliśmy, że jesteśmy najlepszym z nowych zespołów i jesteśmy niemalże tam, gdzie następna grupa, więc myślę, że wystarczy utrzymać taki rozwój i niedługo będziemy osiągali wyniki.
Mike Gascoyne, dyrektor techniczny:
Mieliśmy tutaj jak dotychczas najlepsze osiągi, porównywalne ze środkiem stawki, dlatego mamy mieszane odczucia, jeżeli chodzi o to, jak skończyliśmy. Heikki miał bardzo dobry wyścig, a w połowie wyścigu jego osiągi były całkiem dobre w porównaniu do środka stawki. To rozczarowujące, że mieliśmy problem z samochodem - nawalił drążek kierowniczy, a więc coś, z czym wcześniej nie mieliśmy problemów, jednak podsumowując był to bardzo pozytywny weekend dla niego. Jarno miał natomiast dużo cięższy weekend, wyraźnie zmagał się z balansem bolidu i myślę, że my jako zespół musimy przeanalizować wszystko, aby wykonywać lepszą pracę dla niego. Oczywiście został poszkodowany przez długi pit-stop, który spowodował stratę kilku pozycji i miał duży wpływ na jego wyścig. Był w stanie jechać dużo szybciej i kiedy przymierzał się do wyprzedzania, padł ofiarą natury obiektu w Monako. Dlatego opuszczamy to miejsce zadowoleni z tego, że pokazaliśmy dobre tempo i kierujemy się już w stronę Turcji.
(Bartosz Pyciarz)
_
AT&T Williams
Rubens Barrichello (nie ukończył):
To, co się dzisiaj zdarzyło to prawdziwa niespodzianka. Miałem taki dobry start, ale po pobycie w pit-stopie auto zaczęło zachowywać się naprawdę dziwnie. Zwłaszcza kierownica nie reagowała normalnie. Problem nasilał się, a później rozbiłem się. Musimy teraz sprawdzić auto, żeby stwierdzić w czym jest problem.
Nico Hulkenberg (nie ukończył):
Z pewnością start w moim wykonaniu nie był dobry. Miałem problem ze sprzęgłem przed rozpoczęciem okrążenia formującego, co oznaczało, że musiałem startować z ostatniej linii. Nie jestem tak do końca pewien, co wydarzyło się w tunelu. W pewnym momencie samochód zaczął się dziwnie zachowywać, a chwilę później byłem na ścianie. Jestem bardzo rozczarowany tym, że nie ukończyłem wyścigu, a w dodatku nie najeździłem się, ale cóż, takie jest życie.
Sam Michael, dyrektor techniczny:
To nie był dobry dzień dla zespołu po obiecującym starcie Rubensa. Nico miał problem ze sprzęgłem podczas okrążenia formującego. Później miał awarię mocowania przedniego skrzydła na pierwszym okrążeniu i rozbił się. Start w wykonaniu Rubensa był fantastyczny i jechał na szóstej pozycji, kiedy to zaczęły się jego kłopoty po pit-stopie. Jedenaście okrążeń po postoju wydarzyła się awaria w tylnej części jego auta. Musimy zebrać wszystkie części do fabryki, żeby właściwie zdiagnozować, które elementy w obu autach zawiodły. Mamy trochę usterek do usunięcia, ale robimy postęp. jeśli chodzi o nasze wyniki i czekamy z nadzieją na wyścig w Stambule.
(MDK)
_
BMW Sauber F1 Team
Kamui Kobayashi (nie ukończył):
Wielka szkoda, ponieważ nasze wyścigowe tempo było o wiele lepsze niż nasza szybkość w kwalifikacjach. Wydaje mi się, że znów ominęła nas szansa na zdobycie punktów. Start w moim wykonaniu był niezły. Pierwszy zakręt w Monako nigdy nie jest łatwy, ale wszystko poszło dobrze. Później jednak okazało się, że nie mogę wrzucać wyższych biegów - po prostu znalazłem bezpieczne miejsce do zaparkowania bolidu i było po wszystkim.
Pedro de la Rosa (nie ukończył):
Bez wątpienia był to kolejny wyścig, który chciałem ukończyć. Samochód na początku sprawował się dobrze. Na starcie udało mi się uniknąć kłopotów, co było moim głównym celem, a później starałem się dbać o opony. Jechaliśmy według odrębnych strategii, co moim zdaniem było dobrym pomysłem. Ja jechałem na bardziej miękkiej mieszance, natomiast Kamui na twardszej. Trzymałem się blisko Witalija Pietrowa i czekałem na swoją szansę, jednakże pojawiły się problemy ze zmianą biegów. Kiedy układ kierowniczy zaczął stawiać coraz większy opór, stało się jasne, że mam kłopoty związane z systemem hydraulicznym.
James Key, dyrektor techniczny:
Rozczarowujące zakończenie ciężkiego weekendu. To było frustrujące z wielu powodów, ponieważ nasi kierowcy byli wstrzymywani podczas wyścigu, a samochód stać było na więcej. Czuliśmy, że nasza strategia może pomóc nam w wyprzedzeniu kilku bolidów. Rozdzieliliśmy strategie pomiędzy kierowców, by zyskać na wyjazdach samochodu bezpieczeństwa. Podczas wyścigu mieliśmy więc różne opcje, lecz w pewnym momencie zauważyliśmy znaczny wzrost temperatury układu hydraulicznego w samochodzie Pedro. Pedro zgłosił problemy z dużym oporem układu kierowniczego, tak więc poprosiliśmy go o zjazd do boksów. Chcieliśmy sprawdzić źródło tych problemów, lecz jasne stało się, że jest to związane z ciśnieniem w układzie hydraulicznym. Nie byliśmy w stanie zdiagnozować usterki na tyle szybko, by wysłać go z powrotem na tor. Zaledwie kilka okrążeń później pojawiły się kłopoty ze skrzynią biegów w bolidzie Kamui. Stracił bieg i nie mógł wybrać wyższego, co zmusiło go do zatrzymania się na torze. Prowadzimy dochodzenie w sprawie tej usterki. Powinniśmy wyciągnąć możliwie najlepszą lekcję z tego weekendu i mamy nadzieję na bardziej obiecujący występ w Stambule.
(Michał Sulej)
_
Virgin Racing
Timo Glock (nie ukończył):
To bardzo rozczarowujące zakończenie weekendu. Miałem problem na starcie i straciłem pozycję na rzecz Lucasa, jednak miałem naprawdę dobre pierwsze okrążenie i byłem w stanie odzyskać swoją pozycję oraz wyprzedzić jeszcze Jarno Trullego na nawrocie pod hotelem. To ustawiło mnie w całkiem dobrej pozycji za Heikkim Kovalainenem i mogłem jechać podobnym do niego tempem, jednak tylne opony za bardzo się zużywały i pojawił się także problem z hamulcami. Niestety w zakręcie Casino zawiodło tylne zawieszenie, kończąc mój wyścig. Teraz musimy przeanalizować problem i zrozumieć, co się stało.
Lucas di Grassi (nie ukończył):
Pierwsza część wyścigu była dobra. Wyprzedziłem Timo i nieźle walczyłem z Fernando przez kilka okrążeń, jednak, gdy tylko zjechaliśmy na zmianę opon pojawił się problem z kołem, przez który byłem zmuszony się wycofać. To frustrujące zakończenie weekendu, więc musimy poprawić się przed Turcją i upewnić się, że możemy walczyć o miano najlepszego z nowych zespołów.
Nick Wirth, dyrektor techniczny:
Nasze pierwsze Grand Prix Monako zakończyło się rozczarowaniem, jednak było wiele pozytywów we wcześniejszych częściach weekendu,. Zespół wykonał wspaniałą robotę podczas dwóch następujących po sobie wyścigach, więc rozczarowujące jest, że nie byliśmy wstanie zdobyć dla nich niczego lepszego. Do Turcji przyjedziemy z drugim poprawionym VR-01, co nam ogromnie pomoże, ponieważ będziemy mieli tę samą specyfikację samochodu po obu stronach garażu. Mamy nadzieję, że następny wyścig będzie dla nas lepszy.
(Paweł Zając)
KOMENTARZE