GP Hiszpanii: Vettel powstrzymał Hamiltona i znowu wygrał
Opis przebiegu wyścigu na torze Catalunya
22.05.1116:17
6887wyświetlenia
Pomimo zaciekłych ataków ze strony Lewisa Hamiltona w końcówce wyścigu, po raz czwarty w tym sezonie na najwyższym stopniu podium stanął Sebastian Vettel, wygrywając wyścig na torze Catalunya.
Hamilton uplasował się więc na drugim miejscu, a na trzecim stopniu podium, dzięki bardzo dobrej taktyce wylądował drugi z kierowców McLarena - Jenson Button.
Startujący z pole position Mark Webber, po problemach z wyprzedzeniem piątego dziś Fernando Alonso musiał zadowolić się czwartą lokatą.
Wyścig rozpoczął się w idealnych warunkach, przy bezchmurnym niebie i temperaturze toru oscylującej w granicach 34 stopni. Na start na twardych oponach zdecydował się dziś jedynie Nick Heidfeld, który po pechowej sobocie, ruszał dziś z ostatniego pola.
Rewelacyjny start Alonso
Świetnym startem przed własną publicznością popisał się Fernando Alonso, który perfekcyjnie ruszył z brudnej strony toru i z czwartej pozycji wysunął się na prowadzenie. Na drugie miejsce wyszedł Vettel, a Mark Webber spadł na trzecie miejsce. Bardzo dobrze wystartował też Michael Schumacher, przesuwając się na szóste miejsce. Początek wyścigu okazał się za to niezbyt udany dla Jensona Buttona, który spadł na dziesiąte miejsce, oraz dla Kamuiego Kobayashiego, w którego bolidzie doszło do przebicia tylnej lewej opony.
Również w środku stawki dochodziło do wielu przetasowań, a pola zbyt szybko nie chcieli oddać kierowcy Team Lotus, którzy jechali na pozycjach 15 i 16, w kolejności Trulli, Kovalainen. Na 14 pozycję przesunął się Paul di Resta, natomiast w końcówce stawki bardzo blisko siebie jechali kierowcy HRT i Virgin.
Po tym, jak sytuacja na torze trochę się uspokoiła, do odrabiania strat zabrał się Jenson Button, który wyprzedził Sebastiana Buemiego, awansując na dziewiątą lokatę. Pierwsze zjazdy na wymianę opon rozpoczęły się na ósmym okrążeniu, a pierwszymi kierowcami, którzy odwiedzali boksy byli Perez, który wyjechał na twardych oponach oraz Maldonado, który zdecydował się na kolejny komplet miękkich opon. Na dziesiątym okrążeniu po świeże opony zjechał natomiast Sebastian Vettel, który na okrążeniu wyjazdowym wyprzedził Buttona, Massę i Rosberga pokazując, jak dużą przewagę dają nowe opony.
Alonso nadal na prowadzeniu po pierwszych postojach
Na następnym okrążeniu w boksach pojawili się Alonso i Webber. Po pierwszej serii postojów na prowadzeniu pozostał Alonso, tuż za nim wciąż był Vettel, na trzecie miejsce przesunął się Hamilton, a Webber spadł na czwartą lokatę. Po 12 okrążeniach już mniej więcej 2/3 stawki miały za sobą pierwszy postój.
Kolejne okrążenia nie przyniosły zmian różnic między czołową trójką i utrzymywały się one na poziomie 0,5s. W głębi stawki bardzo dobrze nadal jechał Button, który po wymianie opon na 15 okrążeniu wyjechał na tor jako siódmy, a w przeciągu dwóch kolejnych okrążeń zdołał wyprzedzić Rosberga i Schumachera, awansując na piąte miejsce. Strata do Webbera wynosiła już ponad 23s i całą swą nadzieję Jenson pokładał w taktyce 3 postojów.
Innego zdania byli Vettel, Alonso i Webber. Jasne stało się już na 18 okrążeniu, że jadą na cztery postoje, gdy na swój drugi pit-stop zjechał Vettel. Niemiec otrzymał zupełnie nowy komplet miękkich opon, co pozwoliło mu na wykonanie bardzo szybkiego okrążenia i wysunięcie się przed Alonso, który zatrzymywał się okrążenie później. Z postojem zwlekał natomiast Hamilton jadący w tym momencie na pierwszym miejscu. Kierowca McLarena zjechał do boksów na końcu 22 okrążenia i powrócił na tor na drugiej pozycji, wyprzedzając Alonso. Na czwartym miejscu pozostawał Webber, który również naciskał na Hiszpana.
Wczesny drugi pit-stop i szybkie kółko na nowych oponach daje Vettelowi P1
W głębi stawki przyzwoite tempo cały czas prezentowali kierowcy Toro Rosso, którzy po udanym starcie plasowali się w okolicach dziewiątego i dziesiątego miejsca. Przed nimi jechał cały czas równym tempem Witalij Pietrow. Kolega Rosjanina z zespołu Lotus Renault - Nick Heidfeld po starcie na twardych oponach, swój pierwszy stop wykonał dopiero po 22 okrążeniach i dopiero po zmianie opon na miękkie zaczął de facto odrabiać pozycje. Po postoju zajmował odległą 19 lokatę, a kilka okrążeń później był już 17 i zbliżał się do kolejnych rywali, jadąc nieznacznie wolniej niż liderzy wyścigu.
Po raz trzeci w boksach zameldowali się jeszcze przed półmetkiem wyścigu Alonso i Webber. Obaj otrzymali opony z twardej mieszanki. Wyjechali z alei serwisowej w takiej samej kolejności, jednak naprawdę niewiele brakowało, by Australijczyk wyprzedził Hiszpana. Obaj wyjechali na tor za Buttonem, jednak Brytyjczyk zjechał na następnym okrążeniu i cała trójka powróciła na pozycje od trzeciej do piątej. W tym momencie Webber zaczął jeszcze mocniej naciskać na Alonso, a do nich bardzo szybko zbliżał się Button.
Kierowca Red Bulla próbował atakować Alonso w zakręcie La Caixa, jednak mimo, iż wysunął się przed niego, to jednak nie był w stanie przyspieszyć dość szybko i ponownie spadł za kierowcę Ferrari. Na następnym okrążeniu Button dogonił już wyżej wspomnianą dwójkę, wyprzedzając najpierw Webbera w pierwszym zakręcie, a później Alonso w wirażu Banc Sabadell. Hiszpan wkrótce zjechał do boksów na swój ostatni postój i po raz kolejny w jego bolidzie założone zostały opony z twardej mieszanki.
Hamilton zbliża się do Vettela
Kolejne okrążenia przebiegały spokojnie, a do Sebastiana Vettela, w którego bolidzie po raz kolejny awarii uległ system KERS, zbliżał się cały czas Lewis Hamilton, Ta dwójka była jednak wciąż przed ostatnim postojem. Tak czy inaczej obaj prezentowali na 28 okrążeń do końca niesamowite tempo, jako jedyni osiągając czasy na poziomie 1:28. Na tym samym okrążeniu co lider było w tym momencie jedynie 6 kierowców.
W czołowej dziesiątce niewiele zmieniało się na tym etapie, warto odnotować jedynie, że na dziesiątą pozycję zdołał przebić się Heidfeld, który gonił teraz di Restę. Po udanym początku wyścigu kierowcy Team Lotus spadli na koniec stawki, a na domiar złego na 51 okrążeniu Heikki Kovalainen wypadł na pobocze i uderzył w bandę, powodując pierwszą tego dnia żółtą flagę. Bolid fina szybko uprzątnięto, obyło się bez samochodu bezpieczeństwa.
Następne okrążenia należały do Lewisa Hamiltona, który najpierw ustanowił najszybszy czas wyścigu (1:26,727) na 52 okrążeniu, a później zbliżał się regularnie do Vettela, doganiając Niemca na 55 okrążeniu, gdy ten został przyblokowany nieco przez dublowanych kierowców. Alonso nie liczył się już w walce o podium na tym etapie, natomiast na trzecim miejscu jechał wciąż Button, do którego powoli zbliżał się Webber.
Massa po długiej walce w środku stawki odpada z wyścigu
W środku stawki regularną walkę toczyli Massa, Perez i Heidfeld. Massa, który chwilę wcześniej został wyprzedzony przez Pereza i Heidfelda, zakończył wyścig na 61 okrążeniu, zatrzymując się na poboczu. Nie oznaczało to jednak końca pojedynku między Meksykaninem i atakującym Niemcem. Wkrótce Heidfeld zaatakował skutecznie, wysuwając się na ósme miejsce.
Tymczasem w czołówce bez zmian - Hamilton cały czas o 0,7s za Vettelem i pomimo licznych prób, przewagi posiadania sprawnego systemu KERS, który ponownie wysiadł w bolidzie Red Bulla, Brytyjczyk nie zdołał już do końca wykonać decydującego ataku i musiał zadowolić się drugim miejscem. Trzeci był Button, a czwarte miejsce zajął Webber, który był ostatnim nie zdublowanym dziś zawodnikiem. Na kolejnym miejscu znalazł się Alonso, za nim kierowcy Mercedes GP - Schumacher i Rosberg. Startujący z ostatniego pola Heidfeld ukończył wyścig na ósmym miejscu, a czołową dziesiątkę uzupełnili kierowcy Saubera - Perez (pierwsze punkty w karierze) i Kobayashi.
Vettel wygrywa po raz 14 w karierze
Za nami więc piąty już wyścig sezonu 2011 Formuły Jeden, który przebiegał równie spokojnie, jak poprzednie. Wyścigu nie ukończyło dziś tylko trzech kierowców oraz nie było żadnego okresu neutralizacji. Wyjątkowo mało skuteczny okazał się tym razem system DRS, który nie pomagał tak bardzo, jak to miało miejsce w Turcji. Następny wyścig już za tydzień - GP Monako. Już teraz zapraszamy do śledzenia go razem z nami.
Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Hiszpanii
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 43°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 1,6m/s
Wilgotność powietrza: 31%
Sucho
KOMENTARZE