Horner sądzi, że Vettel może jeszcze poprawić swą dyspozycję

Szef Red Bulla uważa, że Niemiec pozbył się zbędnej presji po zdobyciu swego pierwszego tytułu.
14.01.1218:12
Nataniel Piórkowski
1675wyświetlenia

Christian Horner uważa, że w przyszłym roku Sebastian Vettel będzie jeszcze trudniejszym konkurentem dla swoich rywali.

Przemawiając podczas Autosport International Show w Birmingham szef Red Bulla powiedział, że widział ciągłą ewolucję swego podopiecznego, która doprowadziła go do zdobycia dwóch tytułów mistrza świata pod rząd i oczekuje utrzymania przez Niemca pozytywnej tendencji także w nadchodzącym sezonie.

Seb jest młodym facetem, ale osiągnął już tak wiele i ma głowę na karku. Jest bardzo silny na płaszczyźnie technicznej a także fizycznej i oczywiście posiada ogromne pokłady naturalnego talentu i inteligencji. Teraz działa na niego inny rodzaj presji, ale radzi z nim sobie niesamowicie dobrze i z wielu względów wydaje mi się, że dopisanie do jego CV pierwszego mistrzostwa - mistrzostwa zdobytego w tak dramatycznych okolicznościach ostatniego wyścigu sezonu - pomogło mu się odprężyć. W 2011 roku postawił tylko kolejny krok i jeździł ze spokojem i pewnością siebie. Sądzę że fascynujące jest to, iż Sebastian ma tylko 24 lata i wciąż się rozwija, wciąż jest coraz lepszy i wydaje mi się, że to jeszcze nie wszystko, na co go stać - przyznał Brytyjczyk.

Pytany o to, czy Vettel jest w stanie pobić rekordy siedmiokrotnego mistrza świata, a zarazem jego rodaka - Michaela Schumachera, Horner odpowiedział: Trudno powiedzieć, ponieważ to wszystko zależy od okoliczności w których się znajdujesz i wyposażenia, które masz do dyspozycji. Sebastian ma jednak przed sobą bardzo długą karierę i naprawdę jest wielkim pasjonatem Formuły 1. Kocha to, co robi i może tak być jeszcze przez długi czas.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

24
Kamikadze2000
16.01.2012 05:19
@benethor - bolid zawsze stanowił ten ważniejszy element. Tak było, jest i będzie, w mniejszym lub większym znaczeniu. ;)
benethor
15.01.2012 09:35
Pewnie, że Vettel może poprawić swoją dyspozycję. Chociażby dlatego, że to nie kierowca jest w dzisiejszej F1 najwazniejszy.
R90
15.01.2012 02:18
To jak żal Ci jest , to weź sobie poduszkę i popłacz w nią. Temat rzeka. Ja już skończyłem dyskusję , a Ty musiałeś swoje osobiste uwagi pod moim adresem napisać.
Patrick
15.01.2012 10:14
Haters gonna hate. Tyle w temacie.
schuey
15.01.2012 12:55
bajkonur(y) widze
LH85
14.01.2012 11:51
Panowie znowu to samo? Nie lepiej skończyć tą całą szopkę? Ja też uważam że nie jest najlepszy i że zasługi zawdzięcza bolidowi ale jednak bolid sam nie jedzie i trzeba mu oddać szacunek za to że zdobył tym bolidem 2 tytuły. Jednak dalej chce zobaczyć kogoś z McLarena albo Ferrari obok Seba, oj Korci...
jpslotus72
14.01.2012 08:21
@R90 [quote="R90"]Już niech tak ten Horner nie słodzi Vettelowi bo chłopak się musi jeszcze trochę nauczyć.[/quote]Horner właśnie mówi, że Vettel "może jeszcze poprawić swą dyspozycję":[quote]Sebastian ma tylko 24 lata i wciąż się rozwija, wciąż jest coraz lepszy i wydaje mi się, że to jeszcze nie wszystko, na co go stać[/quote]A w porównaniu z 2010 w zeszłym sezonie - chociaż też nie był bezbłędny - zrobił jednak postęp pod względem pewności siebie i precyzji (co było widać szczególnie - ale nie tylko - w czasie kwalifikacji).
R90
14.01.2012 08:06
Oj tam. Samo to nie ma tylko na to wpływu. Nudzą mi się wyścigi gdy oglądamy ciągle tego samego zawodnika.
IceMan11
14.01.2012 07:53
@R90 Życzysz całemu zespołowi RBR, który liczy kilkaset osób źle, bo jakiś tam Marko faworyzuje swojego wychowanka? Godne pochwały...
R90
14.01.2012 07:40
W Monako tyłek uratowała mu czerwona flaga. Co do Kanady nie wiem na ile zniszczone były opony Vettela, może nie zadbał o nie należycie? W Hiszpanii się udało, w Chinach Hamilton go połknął, a w Japonii bezczelnie przyblokował Buttona na starcie, bo przecież gdyby nie to, nie zdołałby wypracować przewagi tak żeby jechać bez stresu. Nie chce iść dalej w to bagno, bo to bezsensowna wymiana zdań, nikt jednoznacznie w tej kwestii nie udowodni swojej racji. I nie chce juz ciągnąć dalej o jego błędach itp. Za to co faworyzowania Niemca już nikt tego nie zakwestionuję. Marko traktuję Vettela jak małego bobaska, któremu nie może stać sie krzywda. I to mnie najbardziej denerwuję w tym teamie i życzę im aby jak najszybciej przestali wieść prym w F1
Adam2iak
14.01.2012 07:37
Vettel to najlepszy przykład, że jeśli młodemu utalentowanemu kierowcy da się czołowy bolid, to może okazać się czołowym kierowcą. Dlatego mam nadzieję, że po 2012 Webber i Schumacher out (Massa pewnie też), a w ich miejsce Ricciardo/Vergne i Di Resta/Hulkenberg (a do Ferrari Perez) ;D
Kamikadze2000
14.01.2012 07:23
@R90 - nie wiem, czemu brniesz w to samo bagno, co reszta. Jesteś konformistą?? Ale do rzeczy - jakbyś nie zauważył, w Kanadzie Seba za wszelką cenę chciał wygrac, choc nie było to możliwe. Bolid Buttona był zdecydowanie szybszy pod koniec (opony!) i Niemiec nie był w stanie utrzymac go za sobą na sekundę, która była wymagana do tego, aby Brytyjczyk nie mógł DRS, które pozwalało wręcz omijac rywali! Starał się jednak z całych sił to zrobic. Niestety lekko najechał na nieidelaną-mokrą stronę nawierzchni i bolid o mało nie obróciło! Czy to wielki błąd!? Uważam, że nie. Jego błędem była zbyt spokojna jazda. Zespół źle go poinstruował. Gdyby był agresywniejszy, wówczas miałby bardziej komfortową przewagę. A kiedy znalazł się właściwie za nim, to nie było rady się wybronic, bez posypania się włókna węglowego. Co do Niemiec, tam miał pewne problemy z hamulcami. To miało duże znaczenie na jego postawę. Podaj proszę jeszcze inne przykłady, argumentujące jego brak spokoju i opanowania. Więcej wyścigów mówi wręcz odwrotnie! Hiszpania, gdzie bronił się przed Hamiltonem, Monako, gdzie nie nie dał się Buttonowi i Alonso. Nie szukaj na siłę haczyków, które podważają jego dojrzałośc wyścigową. Tej ma o niebo więcej od Hamiltona, a to ten drugi jest tak wielbiony. ;)
IceMan11
14.01.2012 06:44
@R90 Zwracasz się do mnie, więc z mojej strony wypada to przeczytać, ale mi bardziej chodziło o fragment: "Dopiero jak zobaczę sprawiedliwą walkę w bolidach o zbliżonych osiągach czasowych i Vettel będzie sobie dobrze radził z presją i konkurentami powiem, tak on jest dobry i nie ulega presji." Czemu to dla mnie papka? Bo każdy jeden kierowca zanim wszedł do F1 jeździł w niższych seriach, w których blokował, wyprzedzał i jeździł bok w bok z przeciwnikami. Dlaczego niby nie miałby umieć jeździć pod presją? Dlaczego niby nie umiałby ścigać się z innymi jak równy z równymi? Podaj mi choć jeden przykład.
R90
14.01.2012 06:33
@IceMan11 Nie musisz tego czytać. To jest moja osobista opinia i nie karze nikomu się z tym zgadzać.
IceMan11
14.01.2012 06:23
@R90 Tak, czytam taką papkę od roku 2010.
R90
14.01.2012 06:13
@IceMan11 Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będzie walka w czołówce a nie takie dysproporcje jakie miewaliśmy zazwyczaj. Dopiero jak zobaczę sprawiedliwą walkę w bolidach o zbliżonych osiągach czasowych i Vettel będzie sobie dobrze radził z presją i konkurentami powiem, tak on jest dobry i nie ulega presji. Na razie tego nie powiem.
IceMan11
14.01.2012 06:08
@R90 Tak żałosne. Kanada w porównaniu z całym sezonem to jak wyjątek potwierdzający regułę.
R90
14.01.2012 05:58
@IceMan11 Żałosne? Czyżby? Żałosne są te farmazony które wypisuja fani Vettela o tym jaki on dojrzały jest itp. Podałem przykłady tylko gdzie to jego ''opanowanie'' nie zadziałało. Dlatego się chłopak musi jeszcze nauczyć pewnych rzeczy. Nie przepadam za nim ale patrze obiektywnie. Mogę powiedzieć tak samo o Hamiltonie. Nietuzinkowy kierowca ale to co czasem wyprawiał na torze w minionym sezonie wołało o pomstę do nieba. Za to Button właśnie mnie zaskoczył na plus swoją dojrzałą jazdą.
Olek89
14.01.2012 05:56
[quote="R90"]'W 2011 roku postawił tylko kolejny krok i jeździł ze spokojem i pewnością siebie.'' Gucio prawda. Kanada- niespodziewana presja ze strony Buttona, strata zwycięstwa na ostatnim okrążeniu. Niemcy-presja publiczności, kilka błędów Vettela w tym ''szczęśliwe'' wypadnięcie na chwile z trasy. Reszta to start z PP i sukcesywne odjeżdżanie rywalom, komfortowe prowadzenie.[/quote] Oczywiście o końcówce GP Hiszpanii kiedy to Vettel przez prawie 10 okrążeń trzymał kilka metrów za sobą Hamiltona, to już przeciwnicy Vettela nie chcą pamiętać, bo ten fakt nie pasuje do ich teorii.
IceMan11
14.01.2012 05:40
@R90 Powiedziałeś co wiedziałeś. Sorry, ale przytaczanie co chwilę Kanady jest żałosne. Ostatnia deska ratunku? No najwyraźniej.
FelipeF1.
14.01.2012 05:40
przestańcie słodzić temu komuś bo już mnie mdli od tego
R90
14.01.2012 05:26
Już niech tak ten Horner nie słodzi Vettelowi bo chłopak się musi jeszcze trochę nauczyć. 'W 2011 roku postawił tylko kolejny krok i jeździł ze spokojem i pewnością siebie.'' Gucio prawda. Kanada- niespodziewana presja ze strony Buttona, strata zwycięstwa na ostatnim okrążeniu. Niemcy-presja publiczności, kilka błędów Vettela w tym ''szczęśliwe'' wypadnięcie na chwile z trasy. Reszta to start z PP i sukcesywne odjeżdżanie rywalom, komfortowe prowadzenie. Nie podoba mi się ta niezdrowa faworyzacja Vettela przez szefostwo teamu. Ten incydent w Korei na treningu i interwencja samego Helmuta Marko w garażu Toro Rosso było niesmaczne. Ciekawe jakby to Webber jechał, czy Marko interweniowałby u Tosta? Wątpie.
akkim
14.01.2012 05:24
Rzadkość, by ostatnio Szef zdanie wyrażał, Helmuta o zgodę ile godzin błagał ? A Sebka można nie lubić lecz to nic nie zmienia, potrafi wykorzystać swe "wyposażenia."
IceMan11
14.01.2012 05:22
Nie mówmy już o tych rekordach, bo to jest chore. Co do poprawy Vettela - z pewnością takowa nastąpi.