Wolff dementuje plotki o zastąpieniu Senny Bottasem

Udziałowiec Williamsa dał jasno do zrozumienia, że obecnie taki scenariusz nie wchodzi w grę.
16.05.1217:02
Nataniel Piórkowski
2203wyświetlenia

Toto Wolff jednoznacznie zdementował pogłoski o tym, że jeszcze w tym sezonie Valtteri Bottas zastąpi Bruno Sennę na stanowisku kierowcy wyścigowego Williamsa.

Były kierowca Formuły 1 - Mika Salo przyznał niedawno, że podczas rozmowy z Sir Frankiem Williamsem wyczuł, że stajnia z Grove może już niedługo zrezygnować z usług Brazylijczyka na rzecz obiecującego Fina.

Współwłaściciel stajni Williamsa a jednocześnie menedżer Bottasa dał jednak do zrozumienia, że na tę chwilę kreślony przez Salo scenariusz w ogóle nie wchodzi w rachubę. Ta historia to jakaś totalna bzdura. Teraz musimy twardo stać za Brunem i go wspierać. Nie pozwolimy zrujnować naszej strategii. Mamy zadanie do wykonania i będziemy to nadal robić.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

22
IceMan11
17.05.2012 10:13
@Qan Ty również nie zaczaiłeś.
BARBP
17.05.2012 10:02
Ranguren [quote]A kto mnie rozumie a kto nie mam gdzieś[/quote] Haha jaki kozak :) A tak poważnie to również jak jpslotus72 uważam że za wcześnie żeby posyłać Bottasa już do F1 na wyścigi. Spokojnie, niech ten cały sezon się uczy. Co innego zadebiutować w 1 wyścigu sezonu po testach a co innego tak nagle w trakcie seoznu. Wyżej go cenie niż Senne ale nie uważam żeby Senna miał już odejść. Dobrze się spisał jak na 5 wyścigów. Mogłoby być lepiej ale jest jak jest, trochę punktów jest a to rokuje dobrze na resztę sezonu. Tutaj wyrażę trochę kontrowersyjne stwierdzenie. Jako wicemistrz GP2 pokazał swój jako tako talent i zadebiutował w HRT w sezonie 2010 i gdyby nie jego nazwisko nie powróciłby do F1 rok później w 2011 roku a co za tym idzie teraz byśmy go już nie oglądali.
Simi
17.05.2012 07:08
adnowseb - miło zakończyć dyskusję w ten sposób. Również pozdrawiam.
Ranguren
16.05.2012 11:13
Ja tam pamiętam pierszy sezon Senny w Gp2 W słabym Ardenie potrafił wygrać z Timo Glockiem Napewno zły nie jest i niewidze sensu zastępopwania go mocno niepewnym kierowcą nawet w następnym sezonie Co inego jakby zatrudnili jakiegość doświadczonego kierowce A tak Senna jest solidny i wystarczający A kto mnie rozumie a kto nie mam gdzieś
jpslotus72
16.05.2012 09:48
Jeśli w tym sezonie zwycięstwo jednego kierowcy z zespołu i nieukończenie wyścigu przez drugiego, oraz różnica punktowa między owymi teamamtes miałaby po kilku wyścigach decydować o zmianie tego słabszego (wg tych kryteriów) z pary, to przede wszystkim musieliby z hukiem wylecieć Massa oraz... Schumacher. Podkreślam - gdybyśmy kierowali się tylko takimi kryteriami. Jasne, ze w sprawie Senny i Bottasa decydują dodatkowe czynniki (niektóre z nich wymienił @adnowseb), ale zaufajmy zespołowi - może nie chodzi tu tylko o sponsorów Senny. Oni (Williams) przecież obserwują Bottasa na co dzień - przynajmniej w czasie wyścigowych weekendów - i być może nie chcą go przedwcześnie "spalić". Trening a wyścig w F1 to jednak nie to samo - a jak może wyglądać wejście w nieodpowiednim momencie do wyścigowej stawki świadczy przykład Grosjeana z 2009. Nie wiem(y) jak to naprawdę wygląda - wrażenia mamy takie jakie mamy - decyzje podejmuje zespół.
marrcus
16.05.2012 08:44
Pozycja Senny zbyt mocna nie jest, ale żeby go psychicznie nie zajechali, bo jak się wkradnie nerwowość to póżniej łatwo żeby sie pogłębiała coś mniej więcej jak u Massy. Narazie zobaczymy jak sie rozkręci.
Qan
16.05.2012 08:33
@IceMan11 cyt. "Wygrana wyścigu to nic. Teraz tytuł znaczy tyle co gówno..." Heh, że tak powiem, I tu trafiłeś sedno prawdy o jaśnie panującym nam obecnie "paluchu" :))
Karol26
16.05.2012 08:18
Senna powinien zostać. Wcale tak od Pastora w punktach nie odstaje. Popatrzcie na Ferrari i tam widać kogo trzeba zastąpić. Tu nie ma przepaści. :)
IceMan11
16.05.2012 08:14
@Simi Nie zrozumiałeś ;P @dacek Jeżeli ktoś ma duży talent to żadna przerwa nie pogorszy jego szybkości. Poza tym nie łudź się. Nazwisko Senna było pożądane nawet gdy nie jeździł, a co dopiero jak zaczął ponownie się ścigać.
adnowseb
16.05.2012 08:03
@Simi Kobayashi: Tak widziałem w 2008/2009: Azjatycka GP2 został tam mistrzem Ale dość tych sporów. Dla mnie Senna powinien odejśc, dla Ciebie nie.Szanuję to i nie zamierzam Cię przekonywać do mojego zdania. Jeszcze raz pozdrawiam i zyczę dobrej nocy:)) PS wszyscy wiemy dlaczego Nelsinho nie jezdzi:))
dacek
16.05.2012 07:58
Bottas spędził pare lat w seriach juniorskich a Senna potrzebował tylko 5 lat aby wejść do F1 od powrotu do wyścigów. Senna w porównaniu do innych kierowców miał kilkuletni rozbrat z wyścigami więc to co obecnie prezentuje Bruno jest dla mnie wyraźnym świadectwem jego dużego talentu.
Simi
16.05.2012 07:54
Dante - aż ciężko mi powiedzieć jak dużo jest głupoty w Twoim mniemaniu (z pewnością bardzo wiele). Może źle zrozumiałeś moją intencję, jeśli tak to przykro mi. Chodziło o to, że przy tak strasznie zaciętym i co jak co, ale dziwnym i specyficznym sezonie fakt, że kolega z zespołu wygrał wyścig w bolidzie, który nie jest de facto samochodem zwycięskim, a facet po drugiej stronie garażu nie powtórzył tego wyczyny nie mówi tego, że Maldonado jest akurat lepszy od Senny. Może tak jest, nie wiem, ale samo GP Hiszpanii tego nie określiło. Opony, ustawienia - to wpłynęło na wygraną Patora. Bolid też nie jest złomem, ale ktoś kto porównuje Sennę i Maldonado na podstawie GP Hiszpanii musi uważać, bo nie jest to tak dokładnie jednoznaczne. IceMan11 - no widzisz, zależy jak dla kogo ;) adnowseb - ha! A widziałeś zapierające dech w piersiach sukcesy Nelsinho Piqueta w GP2? Tak. A Kobayashiego? Nie. Który z nich dalej jeździ w F1? Kamui. Narka, pozdrowionka.
adnowseb
16.05.2012 07:40
@Simi Dlatego ze : 2008: Europejski Puchar Formuły Renault (mistrz) 2008: Północnoeuropejski Puchar Formuły Renault (mistrz) 2009-2010: Masters at Zolder (zwycięzca) 2011: Seria GP3 (mistrz) Oto wyniki Bottasa Senna: 2008: Seria GP2 (wicemistrz) Talent Bottasa plus jego wiek oraz ''zdobycze'' pozwalają oceniać mi wyżej Bottasa. A Ty dlaczego uwazasz ze''stary'' Senna powinien zostac w F1? (znasz jakiekolwiek jego sukcesy? Widziałeś jego zapierające dech występy? Ja Bottasa tak,Senny nie!!! W F1 też się sprawdzi,Bije na głowę Sennę w kazdej płaszczyznie) Jak taki ''cienias ''punktuje w kazdym wyścigu ,to wyobraż Sobie co zrobi Bottas:)) PS. Mam nadzieję ze się nie gniewasz:)) Pozdrawiam.
IceMan11
16.05.2012 07:39
@Dante Wygrana wyścigu to nic. Teraz tytuł znaczy tyle co gówno...
Dante
16.05.2012 06:34
@Simi - Oooo, od teraz wygrana wyścigu F1 znaczy "g***o". Aż ciężko mi powiedzieć jak wiele jest głupoty w tym stwierdzeniu (z pewnością bardzo wiele). Co do Senny - dajmy mu pojeździć. Jeden popsuty weekend to nie jest od razu koniec kariery i świata. Równie dobrze, można by wywalić Grosjean'a z Lotusa po zepsuciu dwóch pierwszych wyścigów. Albo Felipe za całokształt w ostatnich 2 sezonach.
Simi
16.05.2012 06:02
adnowseb -bardzo zła decyzja? Dlaczego? Bruno spisuje się całkiem nieźle, na pewno nie tak, by już teraz go wywalać. Wszystkie wyścigi, które ukończył, ukończył w punktach, więc słaby nie jest. Nie rozumiem tego najazdu. Ok, Maldonado wygrał wyścig, ale przy tak dziwnym sezonie to znaczy niewiele więcej niż... g***o...
mbg
16.05.2012 06:01
@kemot Według mnie zawsze winą za słabe wyniki kierowców odnoszących super wyniki w juniorkach jest słaba współpraca z zespołem F1. F1 to walka o szczegóły i dobry inżynier wyścigowy na prawdę może zdziałać cuda z setupem.
Adam2iak
16.05.2012 05:46
Ciekawe co by mówił gdyby Bruno stracił sponsorów...
kemot
16.05.2012 05:42
Wysoka forma w GP2 - GP3 nie zawsze przekłada się na późniejszą formę w Formule 1.
adnowseb
16.05.2012 05:38
Bardzo zła decyzja Williamsa. @Ranguren jak zawsze- ledwo zrozumiec Twój bełkot. Bottas wzniesie na wyzyny ten team.Oby jak najszybciej zmienił Senne.
Sasilton
16.05.2012 04:03
no dokładnie Senna nie jeździ tak źle by go wymieniać
maciejas512
16.05.2012 03:06
Dajmy pojeździć Sennie cały sezon a dopiero potem spekulujmy. Póki co wyścigi są bardzo dziwne i ciężko się odnaleźć albo uniknąć pecha.